Choć sprawa ciągnie się szósty rok i była już raz w sądzie apelacyjnym, zapowiada się kolejna apelacja.
– Jeśli powodom nie odpowiada przelicznik franka na złote, to mogą przecież spłacać kredyt we frankach – uznał Sąd Okręgowy w Łodzi.
Pozew rzecznika konsumentów
Sprawa zaczęła się w 2016 r., kiedy miejski rzecznik konsumentów w Warszawie Małgorzata Rothert, reprezentująca grupę kilkuset frankowiczów, złożyła pozew zbiorowy przeciwko mBankowi.
Frankowicze zakwestionowali klauzule waloryzacyjne franka do złotówki i posługiwanie się jednostronnie ustalanymi przez bank tabelami kursowymi kupna i sprzedaży CHF. Z powodu tej abuzywności domagali orzeczenia nieważności umów.
Sąd Okręgowy w Łodzi ustalił skład grupy na 1725 osób, a wyrokiem z 19.10.2018 r. oddalił po raz pierwszy wszystkie roszczenia uczestników tego pozwu, czyli frankowiczów.
SO stwierdził, że w jego ocenie nie jest abuzywne pierwsze postanowienie dotyczące przeliczenia wypłaconej kwoty kredytu ze złotówek na franki. Abuzywne jest natomiast postanowienie, na podstawie którego bank przelicza raty franków na złotówki według własnej tabeli, ale zdaniem SO frankowicze z tej sprawy mogą przecież spłacać kredyt we frankach. W tej sytuacji nie mogą żądać ustalenia nieważności umów, gdyż nie mają tzw. interesu prawnego w takim żądaniu. I tak uwzględnienie ich roszczeń zgłoszonych w pozwie zmuszałoby członków tej grupy frankowiczów do wystąpienia z odrębnymi roszczeniami o zapłatę, co mogli przecież zrobić od razu – bez wszczynania niniejszej sprawy.
Dwa sądy, dwa orzeczenia
Frankowicze odwołali się, a wyrokiem z marca 2020 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi zwrócił sprawę sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania w pierwszej instancji.
– Tworzenie przez kontrahenta konsumenta (tu: bank) klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron, to działanie wbrew dobrym obyczajom, a te zasady nie były przedmiotem rozważań SO, lecz powinny być rozpatrzone, gdyż mają decydujące znaczenie dla umowy kredytu bankowego – wskazali sędziowie SA (Małgorzata Dzięciołowska, Dorota Ochalska-Gola i Jarosław Pawlak).
SA nie zgodził się też z pierwszą instancją, że pozew zbiorowy nie ma sensu, bo powodowie i tak musieliby wytaczać indywidualne sprawy.
Już nie czekają na uchwałę SN
Jednocześnie na wniosek frankowiczów SA udzielił zabezpieczenia dla ich roszczeń poprzez zawieszenie obowiązku spłaty rat kapitałowo-odsetkowych. Zakazał także bankowi wzywania kredytobiorców do zapłaty i wypowiadania im umów kredytowych do czasu zakończenia tego procesu.
Kiedy sprawa wróciła do pierwszej instancji, SO zawiesił ją do czasu podjęcia uchwały przez pełny skład Izby Cywilnej Sądu Najwyższego w sprawach frankowych, ale jak wiadomo, na razie na to się nie zanosi. W tej sytuacji łódzki SO postanowił dłużej nie czekać na SN, odwiesił sprawę i wydał wyrok, ponownie oddalając żądanie frankowiczów.
Sędzia Paweł Barański z trzyosobowego składu SO powiedział w ustnym uzasadnieniu, że wyrok SA jest niezrozumiały i nie czuje się nim związany, zresztą dlaczego SA, jeśli miał inny pogląd, nie zmienił po prostu wyroku. W ocenie SO umowy kredytowe tej grupy frankowiczów są ważne i mogą spłacać kredyt we frankach.
mBank nie kryje zadowolenia z takiego obrotu sprawy, natomiast pełnomocnik frankowiczów adwokat Iwo Gabrysiak już zapowiedział apelację.
Marcin Szymański adwokat, kancelaria Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy
Można odnieść wrażenie, że SO w Łodzi nie zrozumiał dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich ani też celu grupowego postępowania. Postanowienia mBanku S.A. dotyczące indeksacji walutowej zostały uznane za niedozwolone prawomocnymi wyrokami SOKiK (XVII AmC 1531/09) i SN (I CSK 556/18), a zgodnie zuchwałą SN (III CZP 17/15) wyroki wydane w ramach tzw. kontroli abstrakcyjnej wzorców umów są prejudykatami wiążącymi we wszystkich sporach dotyczących umów kredytu zawartych na podstawie tego samego wzorca. W tym stanie oddalenie przez SO w Łodzi powództwa konsumentów, w którym zakwestionowano postanowienia umów przejęte z wzorca uznanego za niedozwolony, jest zaskakujące.
Sygnatura akt: I C 1219/20
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →