O formę opodatkowania zapytał jeden z naszych czytelników. Jest radcą prawnym, prowadzi własną kancelarię. Oprócz tego wynajmuje kilka mieszkań. Wszystkie dochody rozlicza w firmie. Płaci fiskusowi 19-proc. liniowy PIT. Zastanawia się, czy nie korzystniej będzie opodatkować najem ryczałtem płaconym od przychodów. Czy może to zrobić?
Fiskus nie pozwala dzielić
Zapytaliśmy Krajową Informację Skarbową. Potwierdziła, że od 1 stycznia najem będący działalnością gospodarczą można rozliczać ryczałtem. Ale decyzja o wyborze tej formy opodatkowania dotyczy całego biznesu. Nie można części rozliczać ryczałtem, a reszty podatkiem liniowym albo według skali – podkreśla KIS.
Czytelnik musi więc skalkulować, co mu się bardziej opłaca. Przerzucić całą działalność na ryczałt czy zostawić biznes na podatku liniowym (ewentualnie przejść na skalę podatkową).
Przypomnijmy, że stawka ryczałtu od przychodów z najmu wynosi 8,5 proc. Od nadwyżki ponad 100 tys. zł rocznie 12,5 proc. Natomiast od przychodów z wykonywania zawodu radcy prawnego czytelnik zapłaci 17 proc. ryczałtu. Stawka spadnie do 15 proc., jeśli zatrudni innego prawnika, np. aplikanta. Tak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Finansów na pytanie „Rzeczpospolitej” (pisaliśmy o tym 12 października 2020 r.).
Podatek liniowy to stała 19-proc. stawka płacona od dochodu niezależnie od jego wysokości. Przedsiębiorca, który się na niego zdecyduje, nie ma prawa do niektórych preferencji. Z kolei skala to 17- lub 32-proc. podatek. Wyższy zapłacimy wtedy, gdy nasze dochody przekroczą 85 528 zł rocznie. Nie oznacza to jednak, że liniowy PIT będzie zawsze korzystny dla tych, którzy zarabiają powyżej tego limitu. Generalnie zaczyna się opłacać przy dochodach powyżej 100 tys. zł rocznie.
Czy ryczałt jest korzystniejszy?
W tym roku to pytanie zadaje sobie wielu przedsiębiorców, którzy wcześniej byli z tej formy rozliczenia wykluczeni. Oprócz radców prawnych są to m.in. adwokaci, księgowi, architekci, doradcy podatkowi czy agenci ubezpieczeniowi. Na dostępność ryczałtu wpłynęło też podniesienie limitu przychodów. Do tej pory przysługiwał tym, którzy mieli przychody do 250 tys. euro rocznie. Limit znacznie wzrósł: do 2 mln euro.
Pamiętaj o kosztach
Przy analizie opłacalności tej formy rozliczenia musimy wziąć pod uwagę wysokość stawki, a także to, że ryczałt płacimy od czystego przychodu. Nie odliczamy kosztów. Nie opłaca się on więc tym, którzy mają wysokie wydatki na działalność.
Dotyczy to także właścicieli wynajmowanych lokali. Jakie wydatki mogą zaliczyć do kosztów, jeśli są na liniowym PIT albo skali? Przede wszystkim nakłady na nabycie mieszkania, które rozliczamy poprzez odpisy amortyzacyjne. Odliczyć można także wydatki na remont lokalu bądź zakup wyposażenia. A nawet odsetki od kredytu.
Grzegorz Gębka doradca podatkowy w kancelarii GTA
Skarbówka ma rację, nie można części jednoosobowej firmy rozliczać na podstawie ustawy o PIT (liniowy albo skala), a części ryczałtem. Przedsiębiorca musi wybrać jedną formę opodatkowania. Na zmianę ma czas do 20. dnia miesiąca następującego po uzyskaniu pierwszego przychodu. Jeśli więc właściciel firmy wystawi pierwszą fakturę w styczniu, zawiadomienie o wyborze innej formy rozliczenia powinien przesłać fiskusowi do 22 lutego (bo 20 przypada w sobotę). Tym, którzy chcą koniecznie łączyć różne formy opodatkowania, pozostaje wejście z częścią biznesu w którąś ze spółek osobowych: cywilną, jawną i dla niektórych zawodów partnerską. Można przykładowo mieć działalność jednoosobową polegającą na wynajmie lokali na ryczałcie i oprócz tego płacić liniowy PIT od dochodu z innych usług świadczonych w spółce cywilnej. Albo najem mieszkań opodatkować według skali, a przychód z innej działalności prowadzonej w spółce jawnej ryczałtem. To dozwolone działanie.