W ramach bonu zdrowotnego, który będzie można zrealizować we wszystkich lecznicach, jakie przystąpią do programu, zbadamy m.in. wzrost, wagę czy ciśnienie krwi. Prócz tego zarówno u kobiet, jak u mężczyzn, wykonana zostanie morfologia krwi obwodowej ze wzorem odsetkowym i płytkami krwi, stężenie cholesterolu całkowitego albo kontrolny profil lipidowy, stężenie glukozy, poziom hemoglobiny glikowanej HbA1c, poziom kreatyniny, badanie ogólne moczu, poziom kwasu moczowego we krwi oraz krew utajona w kale. Badanie dla mężczyzn będzie poszerzone o PSA, czyli badanie w kierunku raka prostaty – zakłada projekt rozporządzenia w sprawie programu pilotażowego „Profilaktyka 40 Plus”.
Badania mają pomóc wykryć choroby najbardziej zagrażające Polakom. Według uzasadnienia projektu za 43,3 proc. zgonów odpowiadają choroby układu krążenia, a na drugim miejscu – 25,8 proc. zgonów – są nowotwory.
Jak tłumaczył minister zdrowia Adam Niedzielski, równie ważnym komponentem programu jest zdjęcie limitów w dostępie do specjalistów. Takie rozwiązanie zakłada projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie świadczeń wymagających ustalenia odrębnego sposobu finansowania. Umożliwią one nielimitowane finansowanie świadczeń specjalistycznych, które dziś wyłączone są z ryczałtu systemu zabezpieczenia. Teoretycznie więc specjaliści przyjmujący pacjentów w ramach NFZ nie będą musieli oglądać się na limity i przyjmą tylu pacjentów, ile będzie potrzebowało ich pomocy. W razie bowiem, gdy interpretacja wyników lub sposób leczenia będą wykraczać poza kompetencje lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, pacjenta będzie musiał skonsultować specjalista.
Eksperci podkreślają jednak, że dostęp do specjalistów utrudniają nie limity, ale głównie brak lekarzy chcących pracować w ramach publicznego systemu ochrony zdrowia. Wynagrodzenia w ramach poradni przyjmujących na NFZ i prywatnie różnią się bowiem kilkakrotnie na korzyść tych ostatnich.
Etap legislacyjny: konsultacje publiczne