Stan faktyczny
Podatnik wiódł wieloletni spór dotyczący rozliczenia PIT za rok 2011. W niezakłóconym stanie sprawy sporne zobowiązanie podatkowe przedawniłoby się z końcem 2017 r., ale w tej sprawie co rusz następowało jakieś zakłócenie biegu przedawnienia. Najpierw, w październiku 2014 r. podatnik wniósł skargę na decyzję wymiarową do sądu administracyjnego, a postępowanie administracyjne zakończyło się uchyleniem zaskarżonej decyzji i przekazaniem sprawy organowi do ponownego rozpoznania. Prawomocny wyrok WSA w tej kwestii został doręczony organowi podatkowemu w lipcu 2015 r. W sierpniu 2015 r. organ wydał nową drugą decyzję wymiarową, którą doręczył podatnikowi w trybie doręczenia zastępczego (przez awizo). Podatnik nie wniósł odwołania od tej decyzji w terminie, po czy złożył wniosek o przywrócenie tego terminu. Organ wydał postanowienie odmawiające przywrócenia terminu, wobec czego w maju 2016 r. podatnik złożył na to skargę, wygrywając ostatecznie sprawę. Wyrok NSA nakazujący przywrócenie terminu, a tym samym – rozpatrzenie odwołania, został doręczony organowi w październiku 2020 r. Rozpatrzenie odwołania nastąpiło w decyzji organu II instancji wydanej w kwietniu 2021 r. W decyzji tej organ odniósł się do podnoszonej przez podatnika kwestii przedawnienia i stwierdził, że ze względu na powyższe zakłócenia biegu przedawnienia – przedawnienie jeszcze nie nastąpiło, bo nastąpi dopiero w 2023 r.
Zwłaszcza że w międzyczasie, w grudniu 2015 r., wobec podatnika wszczęto postępowanie karnoskarbowe, o czym podatnik został powiadomiony. Postępowanie to zostało zakończone postanowieniem umarzającym sprawę karną, które uprawomocniło się w maju 2017 r.
Podatnik zaskarżył tę decyzję, podnosząc zarzut przedawnienia zobowiązania w PIT za rok 2011.
Stan prawny
Bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego ulega zawieszeniu m.in.:
- z dniem wniesienia skargi do sądu administracyjnego na decyzję dotyczącą tego zobowiązania (art. 70 § 6 pkt 2 ustawy z 29.8.1997 r. Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1325; dalej: OrdPU)). Po tym zawieszeniu termin przedawnienia biegnie dalej od dnia następującego po dniu doręczenia organowi podatkowemu odpisu orzeczenia sądu administracyjnego, ze stwierdzeniem jego prawomocności (art. 70 § 7 pkt 2 OrdPU);
- z dniem wszczęcia postępowania w sprawie o przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe, o którym podatnik został zawiadomiony, wiążące się z niewykonaniem tego zobowiązania (art. 70 § 6 pkt 1 OrdPU). Po tym zawieszeniu termin przedawnienia biegnie dalej od dnia następującego po dniu prawomocnego zakończenia postępowania karnoskarbowego (art. 70 § 7 pkt 1 OrdPU).
Zgodnie z art. 15zzr ust. 1 pkt 3 ustawy z 2.3.2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1842; dalej: KoronawirusU) bieg przewidzianych przepisami prawa administracyjnego terminów przedawnienia ulegał zawieszeniu na okres stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii. Przepis ten obowiązywał do 16.5.2020 r.
Stanowisko WSA w Szczecinie
Sąd uznał, że sporne przedawnienie jednak nastąpiło, wobec czego uchylił zaskarżoną decyzję i umorzył postępowanie podatkowe jako bezprzedmiotowe.
Sąd stwierdził, że bieg przedawnienia został zawieszony trzykrotnie:
- od października 2014 r. do lipca 2015 r. w związku z wniesieniem do WSA skargi na decyzję wymiarową;
- od grudnia 2015 r. do maja 2017 r. w związku z postępowaniem karnoskarbowym;
- od marca do maja 2020 r., na okres 54 dni, na podstawie art. 15zzr KoronawirusU).
Kluczowe w sprawie okazało się to, że sąd uznał, iż nie nastąpiło zawieszenie biegu przedawnienia w związku z postępowaniem sądowoadministracyjnym ze skargi na postanowienie o odmowie przywrócenia terminu, czyli że bieg przedawnienia nie został zawieszony w okresie od maja 2016 r. do października 2020 r. Zdaniem sądu nie każda skarga do WSA powoduje skutek zawieszający. Musi to być – stosownie do art. 70 § 6 pkt 2 OrdPU – skarga „na decyzję dotyczącą tego zobowiązania”, a nie jest nią skarga na postanowienie odmawiające przywrócenia terminu do wniesienia odwołania. Cytowany fragment przepisu został dodany dopiero w 2005 r., a przedtem przepis ten przewidywał zawieszenie biegu przedawnienia w razie wniesienia jakiejkolwiek skargi do WSA. Tak więc dodany zwrot nie może być ignorowany. Skarga na postanowienie nie jest przecież skargą na decyzję. Stanowisko organu jest więc sprzeczne z wyraźnym brzmieniem przywołanego przepisu.
Sąd dodał, że w przypadku zbiegu przyczyn zawieszenia biegu przedawnienia, gdy okresy zawieszenia nakładają się, początek i koniec okresu zawieszenia należy wyznaczyć pomiędzy datą wcześniejszą (jako początek okresu) i późniejszą (jako koniec okresu).
Po heroicznym, około dziesięcioletnim boju, podatnik ostatecznie odniósł zwycięstwo. Okupione, jak można przypuszczać, dużym nakładem sił, środków i emocji.
Z niniejszego kazusu należy wynieść trzy wskazania. Zacznijmy od tego, które uważamy za najistotniejsze praktycznie: nie każda skarga do WSA powoduje zawieszenie biegu przedawnienia. Musi to być skarga na decyzję, a nie na postanowienie, czy na jakikolwiek inny akt administracyjny. Co więcej, musi to być skarga na decyzję dotyczącą spornego zobowiązania podatkowego, a nie na jakąkolwiek inną. Tego ostatniego wątku sąd jednak nie rozwinął, bo nie musiał, skoro w sprawie weszła w grę skarga na postanowienie.
Drugie wskazanie jest zarazem najaktualniejsze, jak i przemijające. Otóż sąd uznał, że przywołane wyżej przepisy antycovidowe spowodowały ogólne zawieszenie biegu przedawnienia na okres 54 dni od marca do maja 2020 r. Podkreślmy, że kwestia ta nie jest oczywista (czy przepisy prawa podatkowego są przepisami prawa administracyjnego?), a ma znaczenie dla wszystkich podatników, wobec których w okresie tym biegło przedawnienie jakiegoś zobowiązania podatkowego. Stanowisko sądu oznacza bowiem, że przedawnienie takiego zobowiązania nie nastąpi z końcem roku wyznaczonego w myśl ogólnej reguły przedawnienia, ale z upływem 23 lutego roku następnego.
Zakończmy wskazaniem skądinąd oczywistym: w przypadku zbiegu podstaw zawieszenia biegu przedawnienia okresy te sumują się.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →