Stan faktyczny
Powództwa zostały wytoczone przed Sądem Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia przez T. (polski przedsiębiorca) oraz D. (sp. z o.o. z siedzibą w Polsce) przeciwko G. (zakład ubezpieczeń z siedzibą w Danii). W sprawach tych T. i D. dochodzą odszkodowania z tytułu szkód powstałych wskutek wypadków drogowych, które miały miejsce w Polsce w 2017 r., a których sprawcy są ubezpieczeni przez G.
T. jest przedsiębiorcą, zawodowo zajmującym się działalnością związaną z oceną ryzyka i szacowaniem poniesionych szkód, który na mocy umowy przelewu wierzytelności nabył roszczenie o odszkodowanie od poszkodowanego w wyniku wypadku drogowego. D. prowadzi w Polsce warsztat samochodowy oferujący naprawy pojazdów oraz usługę wynajmu samochodów zastępczych. Spółka ta również nabyła roszczenie odszkodowawcze od poszkodowanego w wypadku drogowym. Do zakresu głównej działalności D. nie należy natomiast nabywanie roszczeń odszkodowawczych w celu ich dochodzenia przed sądem.
G. podnosił zarzut braku jurysdykcji polskich sądów, a w szczególności sądu odsyłającego. Twierdził, że T. i D. nie mogą korzystać z przyznanej „poszkodowanym” szczególnej ochrony, jaką stanowi forum actoris, gdyż zawodowo zajmują się oni dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych od ubezpieczycieli.
Stanowisko TSUE
Poszkodowany
W sekcji 3 rozdziału II (art. 10– art. 16) rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) Nr 1215/2012 z 12.12.2012 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych (Dz.Urz. UE L z 2012 r. Nr 351, s. 1) zatytułowanej „Jurysdykcja w sprawach dotyczących ubezpieczenia”, ustanowiono autonomiczny system podziału jurysdykcji w sprawach dotyczących ubezpieczenia. Zgodnie z art. 13 ust. 2 rozporządzenia 1215/2012/UE – przepisy art. 10– art. 12 rozporządzenia 1215/2012/UE mają zastosowanie do powództw wytoczonych przez poszkodowanego bezpośrednio przeciwko ubezpieczycielowi, jeżeli takie bezpośrednie powództwo jest dopuszczalne.
Zgodnie z motywem 18 rozporządzenia 1215/2012/UE celem sekcji 3 rozdziału II jest ochrona słabszej strony umowy za pomocą przepisów jurysdykcyjnych dla niej bardziej korzystnych niż przepisy ogólne. Trybunał podkreślił, że taki cel oznacza, że stosowania szczególnych przepisów jurysdykcyjnych przewidzianych w tej sekcji nie można rozszerzyć na osoby, względem których ta ochrona nie jest uzasadniona. Trybunał wskazał, że w świetle m.in. wyroku w sprawie CNP (wyrok TSUE z 20.5.2021 r., C-913/19, Legalis) oraz okoliczności, iż T. prowadzi działalność zawodową w zakresie dochodzenia roszczeń odszkodowawczych z tytułu ubezpieczenia jako cesjonariusz na mocy umowy przelewu tych wierzytelności, sąd odsyłający słusznie założył, że nie można było uznać go za słabszą stronę w stosunku do ubezpieczyciela sprawcy spornego wypadku drogowego, w związku z czym nie może korzystać on ze szczególnej ochrony, jaką stanowi forum actoris (wyrok TSUE z 31.1.2018 r., C-106/17, Hofsoe, Legalis). Sąd odsyłający wskazał, że w Polsce powszechną praktyką jest, iż to podmioty świadczące owe usługi dochodzą następnie odszkodowania bezpośrednio od ubezpieczyciela sprawcy w miejsce poszkodowanego, od którego nabyły wierzytelność w zamian za świadczone przez ów podmiot usługi naprawy lub wynajmu pojazdów. Polski rządy wskazywał, że stosując taki model gospodarczy, owi usługodawcy czerpią z niego w sposób trwały dochody i nawiązują w związku z tym ścisłe więzi z sektorem ubezpieczeń, co – z tego względu – nie pozwala na uznanie ich za stronę słabszą, która powinna być chroniona przez przepisy jurysdykcyjne dla niej bardziej korzystne niż przepisy ogólne. Trybunał dodał, że w tej kwestii nie mają znaczenia okoliczności powoływane przez D., które wskazują na to, że posiada ona jedynie ograniczone zasoby finansowe i stosownie do których realizowane przez nią dochodzenie roszczeń odszkodowawczych z tytułu ubezpieczenia stanowi jedynie sposób uzyskiwania wynagrodzenia za świadczone usługi. W ocenie TSUE dokonywanie w każdym przypadku zindywidualizowanej oceny kwestii, czy takiego profesjonalnego uczestnika obrotu można uznać za „stronę słabszą”, co warunkuje uznanie go za objętego zakresem pojęcia „poszkodowanego” w rozumieniu art. 13 ust. 2 rozporządzenia 1215/2012/UE, powodowałoby bowiem ryzyko podważenia pewności prawa i byłoby sprzeczne z celem ustanowionym w motywie 15 rozporządzenia 1215/2012/UE. A mianowicie zgodnie z tym motywem przepisy o jurysdykcji powinny być w wysokim stopniu przewidywalne (wyrok Hofsoe, pkt 45).
Trybunał orzekł już, że okoliczność, iż profesjonalny uczestnik obrotu prowadzi swoją działalność w ramach małej struktury organizacyjnej, nie może prowadzić do uznania, że chodzi o stronę uznawaną za słabszą aniżeli ubezpieczyciel sprawcy przedmiotowego wypadku drogowego (wyrok Hofsoe, pkt 45). Ponadto rozwiązanie takie jest spójne z zasadą, w myśl której odstępstwa od zasady jurysdykcji sądu miejsca zamieszkania lub siedziby pozwanego są dopuszczalne jedynie w drodze wyjątku i podlegają one wykładni ścisłej.
Trybunał orzekł, że art. 13 ust. 2 w zw. z art. 11 ust. 1 lit. b) rozporządzenia 1215/2012/UE należy interpretować w ten sposób, iż nie może na niego powołać się spółka, która – w zamian za usługi świadczone na rzecz bezpośrednio poszkodowanego w wypadku drogowym w związku z wynikłą z niego szkodą – nabyła od niej roszczenie o wypłatę odszkodowania z tytułu ubezpieczenia w celu dochodzenia zaspokojenia owego roszczenia od ubezpieczyciela sprawcy tego wypadku, nie prowadząc przy tym działalności związanej z profesjonalnym obrotem w zakresie dochodzenia takich roszczeń.
Stosowanie art. 7 pkt 2 rozporządzenia 1215/2012/UE
Zdaniem Trybunału ponieważ ani T., ani D. nie można uznać za strony słabsze w stosunku do D., to nie mogą oni powoływać się na przepis art. 12 rozporządzenia 1215/2012/UE.
Przepis art. 7 pkt 2 rozporządzenia 1215/2012/UE przewiduje jurysdykcję szczególną w sprawach, których przedmiotem jest czyn niedozwolony lub czyn podobny do czynu niedozwolonego, umożliwiając powodowi wytoczenie powództwa przed sąd miejsca, gdzie nastąpiło lub może nastąpić zdarzenie wywołujące szkodę. Trybunał uznał już, że w przypadku gdy sekcja 3 rozdziału II rozporządzenia 1215/2012/UE nie ma zastosowania do roszczenia ze względu na brak występowania strony słabszej w stosunku do strony przeciwnej, to roszczenie może być objęte zakresem szczególności art. 7 pkt 2 rozporządzenia 1215/2012/UE, nawet w sytuacji sporu w dziedzinie ubezpieczeń, o ile spełnione są ustanowione w tym przepisie przesłanki jego stosowania (wyrok CNP, pkt 46). W konsekwencji Trybunał orzekł, że ten przepis należy interpretować w ten sposób, że może na niego powołać się profesjonalny uczestnik obrotu, który nabył na podstawie umowy przelewu wierzytelność od poszkodowanego w wypadku drogowym w celu wytoczenia przed sądy państwa członkowskiego miejsca zdarzenia wywołującego szkodę powództwa z tytułu czynu niedozwolonego lub czynu podobnego do czynu niedozwolonego przeciwko ubezpieczycielowi sprawcy tego wypadku drogowego, który to ubezpieczyciel ma siedzibę na terytorium innego państwa członkowskiego niż państwo członkowskie miejsca nastąpienia zdarzenia wywołującego szkodę, pod warunkiem że spełnione są przesłanki stosowania tego przepisu, czego zweryfikowanie należy do sądu odsyłającego.
Co do zasady, cesjonariusz, który wstąpił w prawa poszkodowanego (por. art. 509 § 2 KC) i który sam może zostać uznany za słabszą stronę, powinien mieć możliwość skorzystania ze szczególnych przepisów jurysdykcyjnych określonych w art. 11 ust. 1 lit. b) w zw. z art. 13 ust. 2 rozporządzenia 1215/2012/UE (por. art. 822 ust. 4 KC). Interpretując te przepisy TSUE konsekwentnie prezentuje stanowisko, że szczególna ochrona nie jest uzasadniona w stosunkach między profesjonalnymi uczestnikami obrotu w sektorze ubezpieczeń, tzn. wśród których żadnego nie można uznać za znajdującego się w słabszej pozycji w stosunku do drugiego. W niniejszej sprawie Trybunał nie uznał również argumentu dotyczącego dysponowania przez takiego cesjonariusza ograniczonymi zasobami finansowymi lub ubocznego charakteru działalności związanej z dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych z tytułu ubezpieczenia. W ocenie TSUE nakładałoby to każdorazowo na sąd krajowy konieczność dokonywania zindywidualizowanej oceny takiego podmiotu pod kątem kwalifikacji jako „słabszej strony” (a w konsekwencji poszkodowanego). Z prezentowanego wyroku wynika, że taka ocena naruszałby zasadę pewności prawa i wysokiej przewidywalności przepisów jurysdykcyjnych.
Jednakże Trybunał nie wykluczył, że w analizowanej sprawie zostały spełnione przesłanki zastosowania podstawy jurysdykcji szczególnej ustanowionej w art. 7 pkt 2 rozporządzenia 1215/2012/UE. Oznaczałoby to, że duński ubezpieczyciel sprawcy przedmiotowego wypadku drogowego mógłby zostać pozwany przed polski sąd, jako sąd miejsca, gdzie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Jednakże Trybunał wskazał, że szczegółowa ocena należy do sądu odsyłającego. Ponadto Trybunał zaznaczył również, że polski sąd powinien również zweryfikować, czy inny przepis rozporządzenia 1215/2012/UE regulujący jurysdykcję szczególną nie maiłby zastosowania, taki jak np. art. 7 pkt 5 rozporządzenia 1215/2012/UE. W praktyce dopiero gdy polski sąd wykluczy powyższe podstawy, to powództwa wytoczone przez polskich przedsiębiorców powinny być wniesione do duńskiego sądu, właściwego ze względu na siedzibę ubezpieczyciela.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →