Przypomnijmy, że obowiązujący od 1.1.2022 r. Polski Ład zlikwidował ulgę na składki zdrowotne. W poprzednich latach można je było odliczać od podatku (w większej części). Nowelizacja Polskiego Ładu (wejdzie 1.7.2022 r.), przywraca ulgę, jednak w innej formie. Skorzystają z niej m.in. przedsiębiorcy na liniowym 19-proc. PIT (jest ich około 700 tys). Dostaną dwie możliwości.
Dwie możliwości
Pierwsza, zaliczyć składkę zdrowotną do podatkowych kosztów. Druga, odliczyć od dochodu. W ten sposób rozliczą też składki za osoby współpracujące (to najczęściej najbliższa rodzina). Roczny limit wynosi 8,7 tys. zł (w następnych latach będzie waloryzowany).
Który wariant jest lepszy?
– Rozliczenie składki zdrowotnej w kosztach. Dzięki temu mamy niższy dochód. A u przedsiębiorców na liniowym PIT dochód jest nie tylko podstawą opodatkowania, ale także podstawą wymiaru składki zdrowotnej. Za jednym zamachem zmniejszymy więc podatek i wpłatę do ZUS. Tej dodatkowej korzyści nie będzie, jeśli składkę zdrowotną odliczymy od dochodu. Wtedy zapłacimy tylko niższy podatek – tłumaczy Izabela Leśniewska, doradca podatkowy w kancelarii Alo-2.
Co na to fiskus?
Konsekwencją zaliczenia zapłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne do kosztów uzyskania przychodu będzie pomniejszenie podstawy wyliczenia składki zdrowotnej. Składka odliczana od podstawy opodatkowania nie wpłynie natomiast na podstawę obliczenia składki zdrowotnej – potwierdza Ministerstwo Finansów.
Zobaczmy, jak to wygląda na przykładzie. Załóżmy, że przedsiębiorca na liniowym PIT w lipcu ma przychód 20 tys. zł i koszty 5 tys. zł. Dochód wynosi więc 15 tys. zł. Zdecydował, że do kosztów zalicza też 4 tys. zł składki zdrowotnej. Są to wpłaty z lipca i poprzednich miesięcy (nowelizacja Polskiego Ładu pozwala na rozliczenie także tych z okresu styczeń–czerwiec). Dochód za lipiec wynosi więc 11 tys. zł.
– Przedsiębiorca zapłaci od niego 2090 zł podatku. Ten dochód będzie też podstawą wymiaru składki zdrowotnej za sierpień, która wyniesie 539 zł. Gdyby przedsiębiorca odliczył składkę od dochodu, to też zapłaciłby za lipiec 2090 zł podatku. Ale składka wyniesie 735 zł. Potem wprawdzie będzie miał więcej do odliczenia, ale i tak wariant z rozliczeniem w kosztach jest lepszy – tłumaczy Izabela Leśniewska.
Za zaliczeniem składki do kosztów przemawia jeszcze jeden argument. Otóż dzięki temu przedsiębiorcy mogą je rozliczyć nawet wtedy, gdy mają z działalności stratę. Składki powiększają bowiem stratę, którą wolno odliczyć w następnych latach.
Odpis też na ryczałcie i na karcie
Z nowelizacji Polskiego Ładu wynika, że ulgę dostaną też przedsiębiorcy na ryczałcie oraz karcie podatkowej. Ci pierwsi (jest ich około 600 tys.) odliczą połowę składki zdrowotnej od przychodu. Także płaconej za osoby współpracujące. Ci, którzy są na karcie (około 100 tys.), odpiszą 19 proc. od podatku.
Preferencji nie dostaną przedsiębiorcy na skali. Za to będą mieli niższą stawkę PIT w pierwszym progu – 12 proc.
Nowelizacja Polskiego Ładu znajduje się w Dzienniku Ustaw z 15.6.2022 r. pod pozycją 1265. Wejdzie w życie 1.7.2022 r. Przedsiębiorcy na liniowym PIT, ryczałcie oraz karcie odliczą jednak nie tylko składki zdrowotne zapłacone od tego dnia, ale także te z pierwszej połowy roku.
– Przedsiębiorca już przy obliczaniu zaliczek za czerwiec albo drugi kwartał 2022 r. może uwzględnić składki zdrowotne zapłacone przed wejściem w życie nowych przepisów – pisze Ministerstwo Finansów.
Przypomnijmy, że zgodnie z Polskim Ładem zasady obliczania składki zdrowotnej uzależnione są od formy opodatkowania przedsiębiorcy. Ci na liniowym PIT płacą 4,9 proc. od dochodu. U ryczałtowców jej wysokość zależy od przychodów (są podzieleni na trzy grupy). Kartowicze płacą składkę minimalną.
Nie będzie podwójnego limitu
Przedsiębiorcy na liniowym 19-proc. PIT mogą zaliczyć składkę zdrowotną do kosztów uzyskania przychodów albo odliczyć od dochodu. Limit to 8,7 tys. zł rocznie (w następnych latach będzie waloryzowany). Czy jeśli przedsiębiorca zaliczy do kosztów 8,7 tys. zł, a zapłaci więcej składek, to może nadwyżkę odliczyć od dochodu? Mówiąc prościej, czy przysługują mu dwa limity, czyli w sumie 17,4 tys. zł?
Z nowelizacji Polskiego Ładu w wersji przesłanej do Senatu można było wyciągnąć wniosek, że tak. Liniowcy mieli więc nadzieję, że zaliczą 8,7 tys. zł do kosztów i 8,7 tys. zł odliczą od dochodu (jeśli oczywiście zapłacą w 2022 r. aż tyle składek).
W trakcie prac senackich poprawiono jednak przepisy i teraz sprawa jest jasna – przedsiębiorca ma jeden limit, wspólny dla kosztów i odliczeń od dochodu. Nowe regulacje (chodzi o art. 23 ust. 1 pkt 58 oraz art. 30c ust. 2 ustawy o PIT) wyraźnie stanowią, że łączna wysokość składek zaliczonych do kosztów uzyskania przychodów lub odliczonych od dochodu nie może przekroczyć 8,7 tys. zł rocznie.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →