Opis okoliczności faktycznych
Decyzją z 14.7.2022 r. Starosta S. jako Organ I instancji, na podstawie art. 88 ust. 1 pkt. 2 i ust. 2, art. 89 ust. 1 i ust. 4 w zw. z art. 90 ust. 1 ustawy z 16.4.2004 r. o ochronie przyrody (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 916; dalej: OchrPrzyrodU) oraz art. 104 KPA, wymierzył Skarbowi Państwa – Państwowemu Gospodarstwu Leśnemu Lasy Państwowe – Nadleśnictwu W. administracyjną karę pieniężną w wysokości 51.520,00 zł za usunięcie 2 szt. drzew gatunku dąb szypułkowy bez zgody posiadacza nieruchomości, z działki nr (…), położonej w obrębie geodezyjnym N., gmina S., stanowiącej własność Gminy S.
W uzasadnieniu wydanej decyzji Organ podał, że Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska poinformowała, że w ramach prowadzonego postępowania dotyczącego wydania decyzji środowiskowej ustalono, że z pasa drogowego zostały usunięte 2 dęby szypułkowe. W toku postępowania ustalono, że przedmiotowe drzewa znajdowały się poza zasięgiem administracyjnym Nadleśnictwa S., które nie mogło prowadzić na tym terenie prac gospodarczych. Gmina S. nie udzielała też zgody na usunięcie przedmiotowych drzew. Jednocześnie ustalono, że strona prowadziła prace zrębowe na terenie działki, pozostającej w jej zarządzie i w ramach prowadzonych prac zrębowych omyłkowo usunięto 2 szt. drzew gatunku dąb szypułkowy. Jak wyjaśniło Nadleśnictwo, w związku z tym, że nie znaleziono na gruncie znaków geodezyjnych, wyznaczenie granicy przeprowadzono w oparciu o oprogramowanie, które nie jest zbyt precyzyjne. Jeżeli zatem nastąpiło naruszenie granicy, było to działanie niezamierzone. Nadleśnictwo zobowiązało się do wypłacenia 6.665,42 zł odszkodowania oraz pokrycia kosztów wyznaczonej rekompensaty przyrodniczej. Organ wskazał, że zgodnie z art. 88 ust. 1 pkt. 1 i 2 OchrPrzyrodU za usunięcie drzewa bez wymaganego zezwolenia lub za usunięcie drzewa bez zgody posiadacza nieruchomości, wójt, burmistrz albo prezydent miasta zobowiązany jest nałożyć administracyjną karę pieniężną. Podniesiono, że przeprowadzono oględziny, w wyniku których stwierdzono brak kłód usuniętych drzew, oznak chorobowych; pozostawione w ziemi pnie drzew były zdrowe, drzewa nie obumarły, nie zauważono też innych oznak chorobowych. Dokonano także pomiaru najmniejszych średnic pni usuniętych drzew i w ten sposób ustalono obwód pni. W tabeli przedstawiono sposób wyliczenia kary. Zaznaczono również, że w przedmiotowej sprawie nie wystąpił przypadek usunięcia albo zniszczenia drzewa, albo uszkodzenia drzewa w stanie wyższej konieczności, uzasadniający odstąpienie od wymierzenia kary.
Strona złożyła odwołanie od decyzji, zarzucając m.in. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 88 ust. 1 pkt. 2 oraz art. 89 ust. 1 OchrPrzyrodU, poprzez jego zastosowanie w sytuacji, gdy strona od początku przyznawała się do omyłkowego wycięcia 2 drzew gatunku dąb szypułkowy, i tym samym złożyła posiadaczowi nieruchomości propozycję stosownego odszkodowania, która to propozycja została zaakceptowana.
Stanowisko SKO
SKO utrzymało w całości w mocy zaskarżoną decyzję Organu I instancji, uznając, że Starosta prawidłowo naliczył karę za usunięcie drzew. Ze zgromadzonego materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że podmiotem odpowiedzialnym za usunięcie wskazanych drzew jest strona, zaś Gmina S. nie udzielała zgody na ich usunięcie. Wskazano, że poza sporem jest również gatunek i ustalony obwód usuniętych drzew. Podkreślono, że przypisanie odpowiedzialności administracyjnej sprowadza się wyłącznie do ustalenia, czy konkretne zdarzenie wyczerpuje znamiona oznaczone w przepisach i pozostaje w związku przyczynowym z zachowaniem konkretnego podmiotu, zaś karę pieniężną nakłada się za samo naruszenie obowiązku prawnego określonego w ustawie lub akcie administracyjnym, bez względu na winę sprawcy. Wskazano, że kary pieniężne nie są indywidualizowane, gdyż przepisy prawa określają ich wysokość proporcjonalnie do wartości dóbr chronionych, przy określeniu rozmiaru ich naruszenia. Z tego względu przywoływane w odwołaniu okoliczności, w tym w szczególności dotyczące omyłkowego usunięcia drzew, pozostają bez wpływu na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy.
Stanowisko WSA
Po rozpoznaniu sprawy ze skargi Skarbu Państwa – Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe – Nadleśnictwo Wielbark na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w przedmiocie kary za usunięcie drzew bez zgody posiadacza nieruchomości, WSA oddalił skargę.
Przechodząc do meritum sprawy, WSA wskazał, że materialnoprawną podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia stanowi przepis art. 88 ust. 1 pkt. 2 OchrPrzyrodU, zgodnie z którym wójt, burmistrz albo prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną między innymi za usunięcie drzewa lub krzewu bez zgody posiadacza nieruchomości. Kara, o której mowa, jest nakładana na posiadacza nieruchomości albo właściciela urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 KC, albo na inny podmiot, jeżeli działał bez zgody posiadacza nieruchomości. Administracyjną karę pieniężną ustala się w wysokości określonej w OchrPrzyrodU.
Podstawą do obciążenia odpowiedzialnością jest wykazanie, że istnieje związek przyczynowy pomiędzy działaniem tego podmiotu a zniszczeniem drzew. Jeżeli drzewa usunęła osoba trzecia bez wiedzy właściciela (posiadacza) i w sposób, któremu właściciel (posiadacz) nie mógł zapobiec, wtedy właściciel (posiadacz) nieruchomości nie ponosi odpowiedzialności, co nie oznacza, że nie można wymierzyć kary tej osobie, która usunęła te drzewa bez zgody i wiedzy właściciela (posiadacza).
Należy przy tym podkreślić, że administracyjna odpowiedzialność za bezprawne zniszczenie drzew i krzewów jest zobiektywizowana, co oznacza, że wystarczy tylko wystąpienie tzw. bezprawia administracyjnego, a więc wykazanie związku przyczynowego między działaniem danego podmiotu a wycięciem drzew i krzewów. Tym samym nieistotnym jest, czy dokonano wycięcia osobiście, czy też został wynajęty w tym celu inny podmiot, jak również nieistotna jest – z punktu widzenia tej postaci odpowiedzialności – świadomość czy też brak świadomości konieczności uzyskania stosownego zezwolenia. Bez znaczenia dla zaistnienia odpowiedzialności pozostają także motywy, jakimi kieruje się osoba usuwająca drzewo. Odnosząc się więc do podnoszonej przez stronę skarżącą kwestii omyłkowego wycięcia wskazanych drzew i zawarcia porozumienia ze stroną poszkodowaną, należy podnieść, że okoliczność ta nie ma znaczenia. Powstanie odpowiedzialności administracyjnej związane jest wyłącznie z zaistnieniem zdarzenia, które kwalifikowane jest ustawą jako naruszenie obowiązujących norm prawnych.
WSA wskazał również, że wbrew twierdzeniom strony skarżącej w niniejszej sprawie nie znajdują zastosowania przepisy KPA dotyczące administracyjnych kar pieniężnych, w tym art. 189f KPA, określający warunki odstąpienia od nałożenia administracyjnej kary pieniężnej. Dyrektywy wymiaru kar administracyjnych przewidziane w KPA nie znajdują zastosowania w przypadku kar nakładanych decyzjami związanymi, czyli takich, w stosunku do których ustawodawca nakazuje stosować pewien jednoznaczny mechanizm wyliczania. Takimi karami są właśnie kary pieniężne wymierzane na podstawie art. 88 OchrPrzyrodU.
Komentarz
W ocenie strony skarżącej nie można w jednakowy sposób traktować sytuacji, gdy usunięcie drzewa następuje na skutek zamierzonego działania określonych osób oraz sytuacji, w której drzewa zostały usunięte na skutek zwykłej omyłki. W zasadzie całość argumentacji skargi opierała się na zarzucie nieuwzględnienia przez SKO braku złych intencji strony, przyjęcia na siebie odpowiedzialności i dobrowolnego zobowiązania do rekompensaty. Jak jednak słusznie wskazał WSA, przypisanie odpowiedzialności sprowadza się tylko i wyłącznie do ustalenia, czy konkretne zdarzenie wyczerpuje znamiona oznaczone w OchrPrzyrodU i pozostaje w związku przyczynowym z zachowaniem konkretnego podmiotu. Co więcej organ nie może zastosować przesłanek odstąpienia od wymierzenia kary przewidzianych w KPA, gdyż nie jest to decyzja oparta na uznaniu administracyjnym (obowiązuje ściśle arytmetyczne wyliczenie wysokości kary). Niezamierzone działania, motywy czy nawet dobrowolne naprawienie szkody nie mają żadnego znaczenia. Wobec argumentów podnoszonych w tego rodzaju postępowaniach należy również zaznaczyć, że obarczenie odpowiedzialnością innego podmiotu, jak np. wykonawcy, zleceniobiorcy, itd., może być oceniane w ramach postępowania cywilnego (w ramach roszczeń regresowych), a nie administracyjnego.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →