Rażącym naruszeniem prawa – w rozumieniu art. 149 § 2 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi – jest stan, w którym bez żadnych wątpliwości i wahań w kontekście okoliczności danej sprawy można stwierdzić, że naruszono prawo w sposób oczywisty. W przypadku przekroczenia przez organ ustawowego terminu załatwienia sprawy, o tym, czy bezczynność organu miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa nie decyduje tylko sam przedmiot sprawy, ale wszystkie okoliczności z tym związane, w tym także czas trwania bezczynności. Wyrok NSA z 29.6.2023 r., III OSK 4532/21, Legalis.
Konieczność zajęcia stanowiska przez NSA w przedmiotowej sprawie powstała w związku ze złożeniem przez Stronę postępowania wniosku do Prezesa Sądu Rejonowego o udostępnienie informacji publicznej w postaci kserokopii wyroków z uzasadnieniami wydanych w 2019 r. Prezes Sądu wezwał wnioskodawcę do uiszczenia kosztów związanych z realizacją wezwania. Z uwagi jednak na brak ich uiszczenia, Prezes Sądu nie odniósł się merytorycznie do wniosku, tj. nie udzielił żądanych informacji ani też nie odmówił ich udostępnienia, w terminie przewidzianym przepisami prawa.
Na bezczynność Organu wnioskodawca wniósł skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu. Zanim środek zaskarżenia został rozpoznany, Prezes Sądu Rejonowego udostępnił Stronie żądane wyroki w trybie informacji publicznej. Tym samym WSA w Poznaniu umorzył postępowanie z uwagi na jego bezprzedmiotowość. Jednocześnie jednak odniósł się do bezczynności Organu, która stała się podstawą do zaskarżenia.
WSA w Poznaniu wskazał, że Prezes Sądu nie załatwił sprawy w ustawowym terminie i nie poinformował wnioskodawcy o wyznaczeniu nowego, a ostateczne rozpoznanie wniosku nastąpiło po przeszło 2 miesiącach od jego wniesienia, co należy uznać za przejaw bezczynności. Jak podkreślił skład orzekający, zaistniała sytuacja, w której strona czeka bezowocnie na rozstrzygnięcie organu administracji publicznej nie da się pogodzić z regułami demokratycznego państwa prawa, a takie zachowanie organu podważa zaufanie do organów administracji publicznej.
Mimo powyższego, Sąd uznał, że choć Organ w sposób oczywisty dopuścił się uchybienia przepisom prawa, to jednak nie każde naruszenie prawa będzie nosiło znamiona rażącego. Dla uznania rażącego naruszenia nie jest bowiem wystarczające samo stwierdzenie, że doszło do zaniedbania obowiązków przez Organ. Naruszenie to musi posiadać dodatkowe cechy odróżniające od zwykłego naruszenia, a do stwierdzenia ich istnienia koniecznym jest przeprowadzenie indywidualnej oceny. Za rażące należy uznać naruszenie niezaprzeczalne, znaczne, przejawiające się w braku jakiejkolwiek reakcji organu, które jest pozbawione racjonalnego wytłumaczenia.
W przedmiotowej sprawie, choć Organ dopuścił się bezczynności, to jednak w rezultacie ustosunkował się pozytywnie do wniosku Strony i udostępnił informację publiczną w zakresie żądanym przez wnioskodawcę. Jednocześnie należy uznać, że Organ nie kierował się złą wolą w niewykonaniu wniosku, a błędnym przekonaniem, że brak reakcji wnioskodawcy na wezwanie oznacza, że nie jest już zainteresowana udostępnieniem informacji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu oddalił żądanie Strony w zakresie zasądzenia na jej rzecz określonej w skardze kwoty pieniężnej z uwagi na fakt, że zachowanie Organu nie przyniosło Skarżącemu realnej szkody lub krzywdy.
Strona nie zgodziła się z rozstrzygnięciem Sądu I instancji i wniosła skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, zarzucając, że WSA w Poznaniu błędnie uznał, że naruszenie Organu nie nosi znamiona rażącego naruszenia.
NSA przyznał jednak rację w sporze wojewódzkiemu sądowi administracyjnemu. W tym zakresie wskazał, że ocena charakteru bezczynności musi uwzględniać charakter sprawy i specyfikę trybu jej załatwienia i uwzględnić przyczyny dopuszczenia się przez Organ bezczynności. Jeśli naruszenie Organu bez żadnych wątpliwości jest oczywiste, wtedy należy uznać je za rażące.
W przypadku oceny charakteru naruszenia obowiązku prawnego polegającego na bezczynności Organu, uwzględnić należy wszystkie okoliczności sprawy, nie jedynie przedmiot postępowania. W zaistniałym stanie faktycznym nie można więc pominąć faktu, że Prezes Sądu, po otrzymaniu wniosku, wystosował wezwanie do Strony. Zdaniem NSA nie można w takiej sytuacji mówić o zlekceważeniu uprawnienia skarżącego. Z uwagi na brak odpowiedzi wnioskodawcy, Prezes Sądu powziął błędne przekonanie w sprawie o wycofaniu wniosku. Z chwilą dowiedzenia się o wniesieniu skargi, Organ niezwłocznie udostępnił jednak informacje, o które wnosił wnioskodawca. Tym samym bezczynność Organu nie stanowiła rażącego naruszenia prawa.
Komentarz:
Komentowany wyrok NSA dotyczy istotnej dla obywateli kwestii, tj. rozpoznawania wniosków wnoszonych do organów administracji publicznej. Przedstawiony stan faktyczny pokazuje, że sprawy te nie zawsze załatwiane są niezwłocznie, a czasem nawet z przekroczeniem terminów, jakie ustawodawca przewidział na ustosunkowanie się organu do żądania. Powyższe stanowisko sądów, choć nieuznające roszczeń skarżącego w całości, jednoznacznie wskazuje, że brak rozpoznania wniosków podatników w wyznaczonym terminie stanowi bezczynność organu. Dodatkową, ważną wskazówką dla osób, które czekają na działanie organów administracji, jest stwierdzenie, że w niektórych przypadkach taka bezczynność może stanowić nawet rażące naruszenie prawa, a tym samym – być samodzielną podstawą uchylenia rozstrzygnięć organów.
dor. pod. Lidia Pawińska
Mariański Group Kancelaria Prawno-Podatkowa, Departament Postępowań
Więcej opracowań ius.focus® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu!
Sprawdź
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →