Ministerstwo Sprawiedliwości w reakcji na ostatni tragiczny wypadek spowodowany przez pijanego kierowcę, któremu odebrano wcześniej uprawnienia, zapowiada rozpoczęcie prac nad nowymi rozwiązaniami prawnymi. Rozważane jest m.in. wprowadzenie nowej kategorii przestępstwa, czyli zabójstwa drogowego, mechanizmów egzekwowania zakazów prowadzenia pojazdów czy nawet stosowania przepadku pojazdu. 

Oczywiście takie tragiczne sytuacje zwracają uwagę na dany rodzaj przestępstw i każą się zastanowić nad ich przyczynami. Nawet jeśli w ciągu ostatnich kilkunastu lat przepisy – chociażby dla pijanych sprawców przestępstw drogowych – były sukcesywnie zaostrzane, to ciągle jest z tym duży problem. Ostatnie wydarzenia na Trasie Łazienkowskiej dodatkowo uwypukliły inny problem, tzn. realizacji orzeczonych środków karnych w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Zdajemy sobie sprawę z takiego zagrożenia, wynikającego z nadmiernego pośpiechu przy tworzeniu prawa, jednak wydaje się, że to jest ten moment, w którym trzeba wspólnie z Ministerstwem Infrastruktury i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji zmierzyć się z tym problemem.

To nie jest tak, że startujemy od zera. W ramach obecnych już prac nad zmianami w prawie karnym zajmowaliśmy się tym tematem. Gromadziliśmy i nadal gromadzimy materiały, np. artykuły naukowe i analizy prawne na tle art. 177, 178 czy 178a Kodeksu karnego. Analizujemy koncepcję, którą potocznie nazywa się „zabójstwem drogowym”, także w kodeksach czy orzecznictwie państw europejskich.

Z drugiej strony musimy znaleźć sposób na to, by w skuteczny sposób zapewnić realizację wyroków sądów. Bo niestety ludzie ignorują te orzeczenia, prowadzą, mając odebrane uprawnienia, są i tacy, którzy prowadzą pojazdy, chociaż nigdy nie ubiegali się o prawo jazdy. Pojawiają się różne pomysły zarówno wśród ekspertów, jak i w przestrzeni medialnej i chcemy je przedyskutować.

Czyli główny nacisk będzie położony bardziej na wzmocnienie egzekucji niż zaostrzenie kar? Pierwotnie Kodeks karny z 1997 roku przewidywał maksymalną karę za niestosowanie się do zakazu prowadzenia pojazdów, wynosiła ona rok pozbawienia wolności, później podniesiono ją do trzech lat, a za ministra Ziobry podniesiono ją z trzech lat do pięciu i tyle wynosi obecnie. A ludzie, jak łamali zakazy, tak łamią.

Może to jest truizm, co z tego, że w przepisach określimy nie wiadomo jak bardzo surowe kary, jeśli państwo później nie będzie w stanie w wielu przypadkach ich wyegzekwować. Bo co z tego, że informacja o środku karnym w postaci zakazu prowadzenia pojazdu widnieje w Krajowym Rejestrze Karnym, skoro ludzie nawet z najbliższego otoczenia takiego kierowcy mogą nie mieć o tym pojęcia. Chcemy się z tym problemem zmierzyć na poważnie i nie ograniczać się do jednej punktowej zmiany. Tu nie chodzi o to, by po prostu dodać do Kodeksu karnego nowe przestępstwo – np. w zamiarze ewentualnym – określić, że tak jak w przypadku zbrodni będzie zagrożone karą np. od 3 do 15 lat i uznać, że oto rozwiązaliśmy problem. W ten sposób niczego nie rozwiążemy. Najważniejsze jest to, aby służby, takie jak policja czy Inspekcja Transportu Drogowego, miały wiedzę na temat ludzi, wobec których orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów i miały narzędzia do szybkiego ich identyfikowania na drodze. Czy to będzie w oparciu o technologię odczytywanie rejestracji tablic, czy jakąś inną, za wcześnie o tym mówić.

Jedną z rozważanych sankcji za łamanie zakazu prowadzenia pojazdów ma być stosowanie przepadku auta. Czy ma to być tak jak w przypadku obecnie obowiązujących przepisów obligatoryjne, czy sądy dostaną po prostu taką możliwość?

My co do zasady jesteśmy zwolennikami zapewnienia sądom szerokiego wachlarza reakcji zarówno co do kary, jak i do środków karnych, tak by sądy miały możliwość zastosowania najbardziej adekwatnego środka do konkretnej sytuacji. Być może taka kara o charakterze majątkowym byłaby dobrym środkiem w stosunku do przypadków recydywy, w których kierujący po raz kolejny łamie orzeczony zakaz.

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →