Na oficjalne stanowisko ministra finansów w sprawie podatku u źródła chroniące tych, którzy się do niego zastosują, firmy czekały aż sześć lat (pierwszy projekt objaśnień pojawił się bowiem już w 2019 r.).
– W tym czasie nie tylko zmieniały się przepisy, ale wyraźnie zaostrzyło się stanowisko fiskusa, który coraz częściej wszczynał kontrole i wydawał niekorzystne dla podatników interpretacje. Duże kontrowersje budziły także wyroki sądów. Można powiedzieć, że przedsiębiorcy funkcjonowali w stanie permanentnej niepewności. Dobrze więc, że minister finansów w końcu opublikował swoje oficjalne stanowisko – podkreśla Magdalena Balcerzak-Klich, menedżer w Crido.
Przypomnijmy, że podatek u źródła (WHT) to danina pobierana przez płatnika (polską firmę) od wypłacanych zagranicznemu kontrahentowi należności. Stawka uzależniona jest od rodzaju płatności, maksymalnie wynosi 20 proc. – Można jednak w wielu sytuacjach, choćby na podstawie umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, zastosować niższą stawkę podatku albo (kierując się ustawą o CIT) zwolnienie – mówi Magdalena Balcerzak-Klich.
Przedsiębiorcy chętnie z tych możliwości korzystali, skarbówka postanowiła więc zaostrzyć przepisy i wprowadzić zasadę „pay and refund”. Co to oznacza? Jeśli wszystkie płatności (z określonych w przepisach tytułów) na rzecz jednego kontrahenta przekroczą 2 mln zł rocznie, płatnik musi potrącić podatek od nadwyżki. Potem kontrahent może wystąpić o zwrot daniny. Ma do tego prawo też płatnik, jeśli to on poniósł ciężar ekonomiczny podatku (czyli wpłacił go z własnych środków zamiast potrącać z wynagrodzenia kontrahenta).
Nowe przepisy, które wprowadzały dodatkowe obowiązki w zakresie podatku u źródła, m.in. dla usług niematerialnych (np. reklamowych, księgowych, doradczych) oraz tzw. płatności biernych, takich jak odsetki i opłaty licencyjne, miały wejść w życie od 1 stycznia 2019 r. Były jednak kilka razy przesuwane i ostatecznie obowiązują od 1 stycznia 2022 r. Zostały też złagodzone – ograniczono procedurę poboru podatku u źródła wyłącznie do podmiotów powiązanych, zawężono nowe obowiązki do płatności biernych, np. odsetek i opłat licencyjnych. Mimo to budzą dużo wątpliwości, a jednym z kluczowych zagadnień są zasady stosowania klauzuli rzeczywistego właściciela.
– Chodzi o to, żeby podmiot, któremu wypłacamy przykładowo odsetki czy należności licencyjne, wykorzystywał je na własne cele i nie przekazywał komuś innemu. Musi też faktycznie prowadzić działalność gospodarczą. Wtedy możemy go uznać za rzeczywistego właściciela i zastosować zwolnienie lub niższą stawkę podatku u źródła – tłumaczy Magdalena Balcerzak-Klich. Przykładowo, zgodnie z objaśnieniami warunku rzeczywistego prowadzenia działalności nie spełnia podmiot, który nie posiada wystarczających dla danego typu biznesu zasobów (ludzkich, informacyjnych czy infrastrukturalnych). Brak tych zasobów powoduje bowiem, że nie jest w stanie sprawować ekonomicznego władztwa nad daną należnością. Weryfikując status podmiotu bierze się pod uwagę m.in. takie czynniki jak posiadanie biura, opłacanie bieżących rachunków, zatrudnianie doświadczonego zarządu, dysponowanie kapitałem, powiązania z właścicielami – tłumaczy minister finansów.
– Objaśnienia dość szczegółowo opisują aspekty ustalania statusu rzeczywistego właściciela, w wielu miejscach posługują się jednak nieprecyzyjnymi pojęciami, co może prowadzić do kolejnych wątpliwości i sporów – podsumowuje Magdalena Balcerzak-Klich.
OBJAŚNIENIA
Kto jest rzeczywistym właścicielem należności
Klauzula rzeczywistego właściciela ma przeciwdziałać transgranicznemu unikaniu opodatkowania – podkreśla minister finansów. Wskazuje w objaśnieniach, że rzeczywistym właścicielem jest podmiot, który spełnia łącznie następujące warunki:
- otrzymuje daną należność dla własnej korzyści, w tym samodzielnie decyduje o jej przeznaczeniu i ponosi ryzyko ekonomiczne związane z utratą tej należności lub jej części;
- nie jest pośrednikiem, przedstawicielem, powiernikiem lub innym podmiotem zobowiązanym do przekazania całości lub części należności komuś innemu;
- prowadzi rzeczywistą działalność gospodarczą w kraju siedziby (jeżeli należności są uzyskiwane w związku z działalnością).
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →