Opis stanu faktycznego
Wojskowy Sąd Okręgowy w W., postanowieniem z 5.2.2020 r., zwolnił od obowiązku zachowania tajemnicy związanej z wykonywaniem zawodu dziennikarza świadków: B.W., E.Ż., P.Ł. i M.W. w zakresie przebiegu spotkania 23.10.2017 r. z T.P. i jego zastępcą R.J., w zakresie poruszanych na nim kwestii i ewentualnie udostępnionych dokumentów dotyczących R.P.
Zażalenie na to postanowienie wniósł jedynie obrońca oskarżonego, zarzucając mu rażące naruszenie:
1) art. 180 § 1 KPK przez jego zastosowanie w sytuacji, gdy przyjęta przez Wojskowy Sąd Okręgowy podstawa prawna nie miała w ogóle zastosowania do zwolnienia z tajemnicy zawodowej dziennikarzy, co do których wyłączną podstawą zwolnienia z tajemnicy zawodowej może być art. 180 § 2 KPK, który nie został zastosowany;
2) art. 180 § 2 KPK przez jego niezastosowanie i niewykazanie żadnej z przesłanek zwolnienia dziennikarzy z tajemnicy dziennikarskiej, tj. niewykazanie istnienia przesłanki niezbędności dla dobra wymiaru sprawiedliwości ani przesłanki braku możliwości ustalenia okoliczności na podstawie innego dowodu;
3) art. 180 § 1 KPK w zw. z art. 2 § 1 pkt 2 KPK przez jego zastosowanie z uchybieniem celom procesu karnego, polegającym na nietrafnym doborze środków przewidzianych w prawie karnym, które to działanie Sądu osłabia poszanowanie prawa i zasad współżycia społecznego;
4) art. 180 § 3 KPK przez jego niezastosowanie i wydanie postanowienia o zwolnieniu świadków z tajemnicy dziennikarskiej, w sytuacji, gdy bezwzględny zakaz zwolnienia dziennikarza od obowiązku zachowania tajemnicy nie może dotyczyć danych umożliwiających identyfikację osób udzielających informacji opublikowanych lub przekazanych do opublikowania, jeżeli osoby te zastrzegły nieujawnienie powyższych danych;
5) art. 180 § 4 KPK przez jego niezastosowanie, a w konsekwencji pominięcie faktu, że wyłączenie bezwzględnego zakazu uchylenia tajemnicy dziennikarskiej dotyczy najcięższych przestępstw, określonych w art., 240 § 1 KK, do których nie zalicza się czyn będący przedmiotem niniejszego postępowania.
Podnosząc powyższe zarzuty, obrońca oskarżonego wniósł o „uchylenie zaskarżonego postanowienia w pkt 1 oraz o przekazanie sprawy do Sądu rozpoznającego celem kontynuowania postępowania” i o „zasądzenie na rzecz oskarżonego kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych”.
Sąd Najwyższy, w sprawie T.P. oskarżonego o przestępstwo z art. 231 § 1 KK w zb. z art. 266 § 2 KK, po rozpoznaniu zażalenia obrońcy oskarżonego na postanowienie WSO w W. o zwolnieniu świadków z zachowania tajemnicy dziennikarskiej, postanowił uchylić pkt I zaskarżonego postanowienia.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego zażalenie jest zasadne i z natury rzeczy prowadziło wprost do uchylenia zaskarżonego postanowienia, chociaż tylko jeden z podniesionych zarzutów okazał się trafny.
Pierwszy z podniesionych zarzutów prawidłowo identyfikuje naruszenie prawa procesowego, tj. art. 180 § 1 KPK, albowiem przepis ten w tej sprawie, w odniesieniu do świadków wskazanych w treści zaskarżonego postanowienia, nie miał zastosowania. Trafnie obrońca oskarżonego wywodził, że w wypadku zwolnienia osoby od zachowania kwalifikowanej tajemnicy zawodowej, która wyszczególniona została przez ustawodawcę w art. 180 § 2 KPK, przepis art. 180 § 1 KPK w ogóle nie może być stosowany. Tymczasem w treści wydanego na rozprawie głównej postanowienia wskazano na art. 180 § 1 KPK jako jego podstawę. Naruszenie to jednak, choć miało miejsce, nie mogło mieć wpływu na treść zaskarżonego orzeczenia, jak tego wymaga art. 438 pkt 3 KPK, a w związku z tym nie mogło dawać podstawy do zmiany zaskarżonego postanowienia. W istocie bowiem, w odniesieniu do dziennikarzy przepis art. 180 § 2 KPK określa podstawy zwolnienia ich od obowiązku zachowania tajemnicy dziennikarskiej. Wskazanie więc na przepis art. 180 § 1 KPK nie mogło mieć znaczenia w formule kontroli zaskarżonego orzeczenia, choć wskazuje, niestety, że zaskarżone postanowienie zostało sporządzone w sposób dość niefrasobliwy, skoro nawet mylnie przywołano podstawę prawną w treści postanowienia, którym zwolniono dziennikarzy od obowiązku zachowania tajemnicy dziennikarskiej. Nie jest to jednak jedyne i tylko formalne uchybienie. W istocie treść zaskarżonego postanowienia dowodzi, że rację ma skarżący, gdy podnosi zarzut naruszenia art. 180 § 2 KPK.
Z przepisu art. 180 § 2 KPK wynika, że do zwolnienia może dojść w sytuacji, gdy spełnione są jednocześnie dwa warunki, mianowicie jest to niezbędne dla dobra wymiaru sprawiedliwości, a także okoliczność ta nie może być ustalona na podstawie innego dowodu. Z uwagi na konstrukcję tego przepisu trafnie wskazuje się, że nie ma możliwości prowadzenia wykładni rozszerzającej, co do warunków zezwolenia na zwolnienie od tajemnicy zawodowej (por. postanowienie SA w Szczecinie z 29.10.2013 r., II AKz 330/13 i cyt. tam orzeczenia). Trzeba przy tym przypomnieć, że przepis ten jest efektem przyjęcia do ustawy procesowej rozwiązania wypracowanego w orzecznictwie Sądu Najwyższego na tle tajemnicy dziennikarskiej, na gruncie Kodeksu postępowania karnego z 1969 r. (uchwała 7 sędziów z 19.1.1995 r., I KZP 15/94, Legalis). Po tej normatywnej zmianie, konieczność jednoczesnego zaistnienia tych warunków jest w orzecznictwie postrzegana w sposób bezsporny (por. np. postanowienia SN: z 3.9.2008 r., WZ 52/08, niepubl.; z 29.10.2014 r., SDI 28/14; z 11.7.2019 r., I KZ 3/19).
Dobro wymiaru sprawiedliwości w tym aspekcie postrzega się, jako potrzebę ustalenia prawdy obiektywnej (por. np. postanowienie SN z 15.12.2004 r., III KK 278/04), a zatem, by orzeczenie zapadło po ustaleniu wszystkich okoliczności mających znaczenie dla rozstrzygnięcia w określonej sprawie (por. np. postanowienie SA w Katowicach z 8.2.2017 r., II KZ 66/17, niepubl.).
Kluczowa staje się prawidłowa ocena istnienia drugiej przesłanki (drugiego warunku). Przesłanka ta uzasadnia zwolnienie od tajemnicy zawodowej, gdy okoliczność ta nie może być ustalona na podstawie innego dowodu. W orzecznictwie postrzegana jest ona, jako niemożliwość dokonania ustaleń za pomocą innych środków dowodowych przy jednoczesnym wyczerpaniu istniejących w danej sprawie źródeł dowodowych (por. uchwała SN z 16.6.1994 r., I KZP 5/94). Oznacza to, że należy starannie rozważyć okoliczności konkretnej sprawy i podejmować decyzje o zwolnieniu od obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej tylko wtedy, gdy ujawnienie okoliczności objętych tą tajemnicą – i to właśnie przez osobę nią dysponującą – jest rzeczywiście nieodzowne dla zapewnienia prawidłowego wyrokowania, bo brak jest w tym przedmiocie innych dowodów w sprawie (postanowienie SA w Katowicach z 4.3.2009 r., II KZ 151/09, niepubl.; uchwała SN z 19.1.1995 r., I KZP 15/94, Legalis; postanowienie SA w Gdańsku z 11.9.2019 r., II AKz 789/19). Wymóg ten określa się trafnie, jako warunek subsydiarności.
W zakresie warunku subsydiarności podnosi się, że nie jest on spełniony wtedy, gdy istnieją wprawdzie przeszkody w dotarciu do istniejącego źródła dowodowego, ale są one możliwe do pokonania, albo z materiałów postępowania rysuje się możliwość ustalenia istnienia określonego źródła dowodowego, ale nie zostały podjęte wszystkie konieczne czynności wykrywcze. Procesowym wymogiem jest zaś to, że gdy wniosek o zwolnienie w trybie art. 180 § 2 KPK składa prokurator, wykazane powinny być we wniosku pisemnym oba te warunki, przy czym szczególnie wnikliwie powinno zostać wykazane spełnienie warunku subsydiarności. Uzasadnienie takiego wniosku musi być wnikliwie uargumentowane, z właściwym odniesieniem do materiału dowodowego akt sprawy. Podkreśla się, że niewykazanie tej okoliczności powinno skutkować oddaleniem wniosku (por. postanowienie SA w Szczecinie z 29.10.2013 r., II AKz 330/13). W tej sprawie postanowienie – oparte w istocie na podstawie art. 180 § 2 KPK – zostało wydane przez Wojskowy Sąd Okręgowy w W. z urzędu (wniosek o przesłuchanie dziennikarzy został cofnięty). Nie zmienia to jednak konieczności wykazania w treści tego postanowienia obu wskazanych powyżej przesłanek zwolnienia dziennikarzy od tajemnicy zawodowej. W treści zaskarżonego postanowienia istnienia tego warunku w ogóle nie wykazano, a zważywszy na kierunek środka odwoławczego nie jest możliwe jego dookreślanie na podstawie okoliczności sprawy przez sąd ad quem. Sąd meriti przywołał jedynie to, że spotkanie dziennikarzy z kierownictwem Żandarmerii Wojskowej miało charakter off the record, co stanowiło podstawę powołania się dziennikarzy na odmowę złożenia zeznań z uwagi na tajemnicę dziennikarską, a także, iż źródło przedmiotowych informacji (udostępnienie informacji przedmiotem zarzutu w tej sprawie) jest sądowi znane, co oznacza, że nie ma zastosowania podstawa z art. 15 ust. 2 PrPras. Na tym praktycznie kończy się argumentacja sądu, który zwolnił czterech dziennikarzy od zachowania tajemnicy dziennikarskiej w zakresie przebiegu spotkania z 23.10.2017 r. Widać zatem wyraźnie, że w sprawie tej nie tylko nie wykazano w sposób konkretny warunku dobra wymiaru sprawiedliwości, ale w ogóle nie wskazano, aby zaistniała przesłanka subsydiarności, o jakiej mowa w końcowej części zdania pierwszego 180 § 2 KPK. Oznacza to, że w zaskarżonym postanowieniu nie wykazano, czy tylko droga zwolnienia dziennikarzy od obowiązku zachowania tajemnicy dziennikarskiej pozwoli na poczynienie prawidłowym ustaleń faktycznych.
Nie ma wątpliwości, że decyzja Sądu Najwyższego jest słuszna. Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego, chociaż przybrało formułę uchylenia, w istocie ma postać zmiany zaskarżonego orzeczenia. Mianowicie, gdyby orzekanie w tym przedmiocie następowało w związku z wnioskiem strony treść postanowienia przybrałaby postać odmowy zwolnienia świadków z tajemnicy dziennikarskiej. Skutkiem uchylenia pkt 1 zaskarżonego postanowienia jest także to, że upada jego pkt 2, który samodzielnie nie istnieje. Może funkcjonować w obrocie prawnym tak długo, jak długo funkcjonuje w nim rozstrzygnięcie główne.