Mówiono o tym na długo przed epidemią. E-licytacja mogłaby usprawnić sprzedaż nieruchomości, zapewniając większą przejrzystość sprzedaży, większe zainteresowanie zaś pozwala uzyskać wyższą cenę, a więc także pełniejsze zaspokojenie wierzycieli i oddłużenie dłużnika, zmniejszając przy tym koszty samej egzekucji.

Komornik ma obwieszczać informacje o licytacji na stronie internetowej Krajowej Rady Komorniczej, a e-licytacja ma trwać tydzień. Ta zmiana miałaby wejść w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia.

Elektronika dominuje też w drugim ważnym segmencie zmian w tej noweli, tj. projekcie elektronicznego systemu doręczania pism sądowych do kancelarii adwokackich oraz radcowskich, ale palestra wskazuje, że proponowane rozwiązanie nie gwarantuje skuteczności doręczeń. Wystarczy bowiem, że serwer pośredniczący zakwalifikuje bardziej opasłe pisma lub załączniki jako spam. Dlatego adwokatura pracuje nad wdrożeniem własnego systemu przesyłania przesyłek każdemu adwokatowi. Ta zmiana ma wejść w życie już następnego dnia po jej ogłoszeniu.

Prawo rolne. Obrót nieruchomościami rolnymi. Komentarz. Skonfiguruj Twój System Legalis! Sprawdź

Równie szybko ma wejść chyba najważniejsza zmiana. Orzeczenia w sprawach cywilnych (pracy i gospodarczych), które stanowią 80 proc. wszystkich spraw w sądach, mają zapadać na posiedzeniach niejawnych bez udziału stron, na podstawie dokumentów, a nawet pisemnych zeznań świadków. Co więcej, dla bezpieczeństwa epidemicznego i usprawnienia wszystkie składy orzekające (poza SN) będą ograniczone do jednego sędziego. Anna Dalkowska, wiceminister sprawiedliwości, mówiła w Sejmie, że sytuacja epidemiczna i trudne do przewidzenia jej zakończenie wymuszają dalszą cyfryzację oraz środki zabezpieczające w sądach.

Poseł Krzysztof Śmiszek z Lewicy ocenił jednak, że projekt stawia na głowie zasadę jawności postępowania sądowego, z jawności czyni wyjątek, a z posiedzeń niejawnych regułę. Także poseł Joanna Jaśkowiak z KO wytknęła rządowym rozwiązaniom, że wprowadzają przymus rozpraw niejawnych, na dodatek rozpoznawanych przez jednego sędziego.

Sejm zdążył zaś szybko uchwalić na wniosek prezydenta zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym, które mają uniemożliwić zablokowanie wyborów kandydatów na prezesów izb SN, które w dwu izbach powinny się odbyć już w lecie. Zmiana polega na obniżeniu kworum w takim zgromadzeniu wyborczym, co ma ułatwić nowym sędziom wybór kandydatów, z których prezydent wybierze prezesów.

Druga uchwalona już zmiana zgłoszona i przez prezydenta, i przez Senat wydłuża o dwa lata upływający 3 kwietnia termin na składanie skarg nadzwyczajnych od starych wyroków wydanych po 1997 r. Dzięki niej czekających na taką weryfikację kilka, a może i więcej tysięcy wniosków obywateli będzie mogło być rozpatrzonych przez RPO lub prokuratora generalnego i skierowanych do kontroli przez SN.

Etap legislacyjny: do komisji.

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Przetestuj. Sprawdź