Tak wynika z informacji, którą przekazał organ rentowy. To blisko 30 proc. więcej niż w ubiegłym roku (wówczas wpłynęło 3987 podań).

– To też najwięcej wniosków w historii naszych konkursów dotyczących dofinansowania działań płatników składek na poprawę bhp – mówi Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

Z danych wynika, że najwięcej wniosków (tj. 2034) wpłynęło od mikroprzedsiębiorstw, a najmniej od dużych firm – 365.

Z kolei największym zainteresowaniem konkurs cieszył się w województwach: wielkopolskim (660 wniosków), mazowieckim (618) i śląskim (609). A najmniejsze zainteresowanie odnotowano w województwach: lubuskim (111 wniosków), warmińsko-mazurskim (139) oraz opolskim (146).

W tym roku do podziału było 100 mln zł. To też więcej niż przed rokiem, kiedy pula wynosiła 90 mln zł.

Przypomnijmy, że ZUS wspiera w ten sposób rozwiązania, które poprawią bezpieczeństwo, zmniejszą zagrożenie wypadkami przy pracy lub chorobami zawodowymi i zredukują niekorzystne oddziaływanie szkodliwych czynników.

Można starać się o wsparcie na:

  • bezpieczeństwo instalacji technicznych, maszyn, urządzeń i miejsc pracy,
  • oświetlenie miejsc i stanowisk pracy i ochronę przed promieniowaniem optycznym,
  • urządzenia chroniące przed hałasem i drganiami mechanicznymi oraz promieniowaniem elektromagnetycznym,
  • ochronę przed energią elektryczną i elektrycznością statyczną,
  • urządzenia oczyszczające i uzdatniające powietrze, urządzenia mechanicznej wentylacji powietrza,
  • sprzęt i urządzenia służące poprawie bezpieczeństwa pracy na wysokości, służące ograniczeniu obciążenia układu mięśniowo-szkieletowego i poprawie bezpieczeństwa pracy w przypadku narażenia na czynniki chemiczne i szkodliwe czynniki biologiczne,
  • środki ochrony indywidualnej.
Beck Akademia - praktyczne szkolenia online - sprawdź aktualny harmonogram Sprawdź

Maksymalna wysokość dofinansowania wynosiła 80 proc. szacowanej wartości projektu, nie więcej niż 299 tys. zł na działania inwestycyjne i 300 tys. zł na działania inwestycyjno-doradcze.

Skąd tak duże zainteresowanie?

Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS, uważa, że to efekt ugruntowania się pozycji konkursu wśród przedsiębiorców.

– Firmy, które skorzystały ze wsparcia, polecały taką możliwość innym podmiotom – sugeruje.

Zwraca uwagę, że znaczenie ma również fakt, iż sam organ rentowy szeroko informuje o takiej możliwości pozyskania pieniędzy.

Inaczej widzą to natomiast eksperci.

– To kwestia istotnego wzrostu w ostatnim czasie kosztów prowadzonej przez przedsiębiorców działalności gospodarczej, który powoduje, że poszukują oni dodatkowych źródeł finansowania, w szczególności w tych zakresach, w których przepisy nakładają na nich konkretne obowiązki do wykonania – wskazuje Wojciech Bigaj, radca prawny z BKB Baran Książek Bigaj.

Podobne spostrzeżenia ma Nadia Kurtieva, starsza specjalistka do spraw zatrudnienia z Konfederacji Lewiatan.

– Jak pokazuje przeprowadzone na nasze zlecenie badanie nastrojów przedsiębiorców „Indeks biznesu”, aż 65 proc. menedżerów zarządzających firmami uważa, że w ostatnich sześciu miesiącach pogorszyły się warunki prowadzenia działalności. Natomiast pracodawcy jako największą barierę w osiągnięciu celów strategicznych wskazują najczęściej rosnące koszty – podkreśla Nadia Kurtieva.

– Firmy coraz częściej szukają zatem możliwości pozyskania dodatkowych środków finansowych. Dlatego możliwość otrzymania przez płatnika dofinansowania na poprawę bezpieczeństwa i higieny pracy może stanowić szansę na poprawę efektywności kosztowej przedsiębiorstwa – pointuje ekspertka.

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →