Zgodnie z art. 111 ust. 1 ustawy z 11.3.2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 361; dalej: VATU) podatnicy dokonujący sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych są obowiązani prowadzić ewidencję sprzedaży przy zastosowaniu kas rejestrujących. Od pewnego czasu resort finansów konsekwentnie próbuje sprawić, by obrót w relacjach B2C odbywał się w jak najszerszym zakresie w sposób bezgotówkowy. Dobitnie widać to przy okazji chociażby przepisów wprowadzających tzw. „Polski ład” (tak tak, było coś takiego i jeszcze niedawno rozpalało nas wszystkich do czerwoności). Choć może to wydawać się wiadomością sensacyjną, reminiscencje „Polskiego ładu” są wiecznie żywe. Niektóre rozwiązania wynikające z ustawy z 29.10.2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2021 r. poz. 2105; dalej: ZmPDOFizPrU21) mogą lada chwila ukradkiem i po kryjomu sukcesywnie wejść w życie, chociaż niektóre rozwiązania są kontestowane a ich ostateczny los pozostaje niepewny.
Integracja kasy fiskalnej z terminalem odroczona
W kolejce czeka art. 111 ust. 6kb VATU, zgodnie z którym w przypadku stwierdzenia, że podatnik prowadzący ewidencję sprzedaży przy użyciu kasy rejestrującej nie zapewnia współpracy kasy rejestrującej z terminalem płatniczym, przy użyciu którego zapewnia możliwość przyjmowania płatności, zgodnie z wymaganiami technicznymi dla kas rejestrujących, naczelnik urzędu skarbowego, w drodze decyzji nakłada na tego podatnika karę pieniężną w wysokości 5000 zł. Przepis ten miał wejść w życie ostatecznie od 1.1.2025 r. (choć pierwotnie zakładano, że stanie się to już 1.7.2022 r.).
Przypomnijmy, że zgodnie z art. 19a ust. 1 i 2 ustawy z 6.3.2018 r. – Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 236; dalej: PrPrzed), przedsiębiorca dokonujący sprzedaży ewidencjonowanej na kasie rejestrującej powinien zapewnić możliwość dokonywania zapłaty w każdym miejscu, w którym działalność gospodarcza jest faktycznie wykonywana, w szczególności w lokalu, poza lokalem przedsiębiorstwa lub w pojeździe wykorzystywanym do świadczenia usług transportu pasażerskiego, przy użyciu instrumentu płatniczego. Z tym obowiązkiem skorelowany jest art. 19a ust. 3 PrPrzed, zgodnie z którym przedsiębiorca, który zapewnia możliwość przyjmowania płatności przy użyciu terminala płatniczego i prowadzi ewidencję sprzedaży przy zastosowaniu kas rejestrujących, które umożliwiają połączenie i przesyłanie danych między kasą rejestrującą a Centralnym Repozytorium Kas, zapewnia współpracę kasy rejestrującej z terminalem płatniczym zgodnie z wymaganiami technicznymi dla kas rejestrujących, określonymi w przepisach wykonawczych wydanych na podstawie VATU.
Przepis ten wejdzie jednak w życie dopiero 1.4.2025 r. Co za tym idzie, w naturalny sposób nie wejdzie w życie 1.1.2025 r. sankcja VAT za brak integracji kasy z terminalem.
Być może jednak sankcja ta nie wejdzie w życie w ogóle. Zdaniem resortu finansów odroczenie integracji nie wyeliminowało problemów technicznych, które były podstawą pierwotnego odroczenia. Koszty integracji mogłyby być poza tym ogromne, obejmują bowiem nie tylko koszty wymiany urządzeń, ale też ryzyko niestabilności funkcjonowania urządzeń, co mogłoby dezorganizować działalność podatnika. Stąd pomysł, by integracja została trwale zastąpiona przez raportowanie zastępcze dokonywane przez agentów rozliczeniowych. Ma być to swoiste wzmocnienie możliwości analitycznych Krajowej Administracji Skarbowej dzięki pozyskiwaniu szerszego zakresu danych, niż by to miało miejsce przy integracji kas i terminali – raportowanie przez agentów rozliczeniowych pozwala uzyskiwać m.in. dane z drukarek fiskalnych, które nie posiadają funkcjonalności pozwalającej na integrację z terminalem płatniczym, a na tych urządzeniach jest szeroki zakres danych o transakcjach płaconych kartami płatniczymi (supermarkety, stacje paliw itp.).
Możemy więc przyjąć, że od 1.1.2025 r. naczelnik urzędu skarbowego nie będzie miał kompetencji do nakładania kary 5000 zł za brak współpracy kasy rejestrującej z terminalem płatniczym. Losy tej instytucji, pamiętającej burzliwe czasy ustanawiania tzw. „Polskiego ładu”, są więc wciąż niepewne. Nie mamy jednak na dziś wiążącej informacji, jaki będzie system docelowy, ale Ministerstwo Finansów nad nim pracuje.
Komentarz
Tak zwany „Polski ład” kojarzy się nam przede wszystkim z podatkową inżynierią w opodatkowanie (i oskładkowanie) dochodów osobistych, wedle przyjętego przez pomysłodawców klucza „sprawiedliwości podatkowej”. Ale po prawdzie ta „historyczna reforma podatków” dość mocno uprzywilejowała także sektor finansowy i bankowy. Jednym z przejawów tego uprzywilejowania było dążenie do absolutnej dominacji obrotu bezgotówkowego metodą marchewki (tworząc bardzo iluzoryczne korzyści), ale i kija (wprowadzając rygorystyczne wymogi).
I tak, przykładowo, podatnikowi, który wbrew obowiązkowi nie zapewni możliwości dokonywania zapłaty przy użyciu instrumentu płatniczego w każdym miejscu, w którym działalność gospodarcza jest faktycznie wykonywana (a więc np. w lokalu, poza lokalem przedsiębiorstwa lub w pojeździe wykorzystywanym do świadczenia usług transportu pasażerskiego), ustawodawca czasowo wyłączy możliwość ubiegania się o zwrot VAT w terminie 25-dniowym. Brak terminala ukróca też możliwość składania kwartalnych rozliczeń VAT (i tak dostępną już wąskiemu gronu podmiotów). Wszystko w imię uszczelnienia systemu VAT.
Przyjmując tłumaczenia Ministerstwa Finansów, pomysł z integracją terminali z kasami fiskalnymi okazał się technologicznie „przestrzelony” i „nie do wdrożenia”. Przypomina to nieco okoliczności odroczenia obowiązkowego KSeF? Być może, jakkolwiek z KSeF Ministerstwo Finansów ostatecznie się nie wycofało, w przypadku omawianej instytucji może być różnie.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →