Wszystkie dane o przyszłej emeryturze będą w aplikacji mObywatel. To główna myśl ustawy, która w praktyce znacznie ułatwi rachunki przyszłym emerytom. Została ona uchwalona w ostatnią środę wraz z siedmioma innymi ustawami, które mają podobny cel: ułatwienia proceduralne dla przedsiębiorców i zwykłych obywateli.
Deregulacyjne prace idą pełną parą. Rząd podaje, że rozpatrzył już ponad 300 propozycji zgłoszonych przez społeczną inicjatywę SprzwdzaMY, 215 z nich przyjął do realizacji, a 125 zmian już zostało zaakceptowanych. Pogrupowano je dotychczas w ponad 60 projektów ustawowych. Na razie tylko kilkanaście z nich zostało uchwalone, a pięć ustaw podpisał już Prezydent RP. Nad pozostałymi trwają intensywne prace.
Premier Donald Tusk nazwał obecną akcję deregulacyjną największą zmianą prawną od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej. I choć nie można zaprzeczyć, że skala przedsięwzięcia jest spora, to słychać głosy, że w akcji tej panuje chaos, a adresaci przyszłych ułatwień nie mają informacji o tym, co się dzieje z tymi pomysłami. Dlatego porządkujemy wiedzę i przedstawiamy stan prac nad wybranymi projektami.
Podatki do łatwiejszego skorygowania
Według statystyk zespołu Rafała Brzoski, najwięcej zgłoszonych rządowi pomysłów dotyczyło sfery podatków i finansów. Nie wszystkie jeszcze zyskały formę projektów ustaw. Trwają prace np. nad ulgą w PIT i CIT na wydatki związane z obronnością i bezpieczeństwem.
Rząd skierował już do Sejmu m.in. zmianę w ordynacji podatkowej, zakładającą domniemanie niewinności podatnika. Zapisano ją w formie obowiązku dla organów podatkowych, by w przypadku wątpliwości co do faktów interpretowano je na korzyść podatnika. Zmianą która ma mobilizować urzędników, by nie przeciągali kontroli podatkowych jest projekt zakładający nienaliczanie odsetek za zwłokę w zapłacie podatków, gdy czas kontroli przekroczy 6 miesięcy.
O ile te propozycje pozostają na razie projektami, to Sejm zdążył uchwalić już kilka innych zmian także ułatwiających życie podatników. Dwie ustawy z 25 czerwca likwidują obowiązek publikowania strategii podatkowej przez największe firmy, a wspólników spółek jawnych zwalniają z obowiązku corocznego informowania fiskusa o tym, że są wciąż tymi wspólnikami. Ułatwiają też korzystanie z ulg w Polskiej Strefie Inwestycji oraz w Specjalnych Strefach Ekonomicznych.
Podpis Prezydenta RP widnieje już pod ustawą zwiększająca z 200 tys. zł do 240 tys. zł pułap rocznego obrotu pozwalający na zwolnienie małych firm z VAT. Na publikację czeka też ustawa rozszerzająca możliwość korekty deklaracji przez podatnika przed kontrolą celno-skarbową i po niej.
Więcej cyfryzacji w relacjach z ZUS
Działania deregulacyjne w obszarze prawa pracy i ubezpieczeń społecznych nie przyniosą obniżki składek, ale dają nadzieję na eliminację wielu dzisiejszych utrudnień. Eksperci zespołu Rafała Brzoski zaproponowali, aby ZUS przejął obowiązki związane z rozliczaniem składek przez płatników zgodnie z koncepcją jednolitego pliku ubezpieczeniowego (JPU). Chodzi o to, aby odbywało się ono na podobnych zasadach, jak w przypadku systemu Twój e-PIT, w którym władze skarbowe same przygotowują podatnikowi jego roczne rozliczenie. Płatnik otrzymywałby JPU i miałby opcje: zgodzić się na zapłatę zaproponowanej kwoty lub ją skorygować. Taka korekta byłaby możliwa bez konieczności wizyty w ZUS i bez wezwań. Trwają rządowe prace nad konkretnym projektem ustawy.
Rząd pracuje też nad projektem przewidującym, że niektóre sprawy między pracodawcą a pracownikami byłyby załatwiane w postaci elektronicznej. Chodzi m.in. o wnioski dotyczące czasu pracy. Ma to być nowelizacja kodeksu pracy oraz ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych.
Bardziej zaawansowane są natomiast działania nad projektem nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który ma umożliwić dostęp do danych przedsiębiorcy (posiadającego konto płatnika składek) niektórym podmiotom weryfikującym sytuację gospodarczą i finansową firmy (za zgodą zainteresowanego). W praktyce ma to pozwolić na potwierdzenie, czy taka firma kwalifikuje się np. do uzyskania kredytu. Umożliwiłoby to też zweryfikowanie jej rzetelności jako partnera biznesowego lub kontrahenta w zakresie wypełniania obowiązków publicznoprawnych (terminowego opłacania należnych składek ZUS), a tym samym zweryfikowania jej płynności finansowej. Rząd przyjął już zmiany w tym zakresie, a niedługo powinien ruszyć etap prac parlamentarnych.
Najdalej w tej sferze poszły prace nad uchyleniem ustawy o Centralnej Informacji Emerytalnej. Przewiduje ona rezygnację z wprowadzenia CIE, forsowanej jeszcze przez rząd PiS. Miała ona zapewnić użytkownikowi dostęp w jednym miejscu do informacji o aktualnych saldach i historii operacji na wszystkich kontach jego produktów emerytalnych: ZUS, KRUS, IKE, IKZE, PPE, PPK, OFE. W zamian obecny rząd zaproponował, aby ZUS udostępniał informacje o wszystkich produktach emerytalnych w ramach aplikacji mObywatel. Dzięki temu będzie można online sprawdzić stan swoich składek, a także poznać projekcję przyszłej emerytury. Na trwającym posiedzeniu Sejm uchwalił wspomnianą ustawę, teraz zajmie się nią Senat.
Mniej biurokracji na budowie
Sporo zmian dotyczy procesu inwestycyjnego związanego z nieruchomościami i budownictwem. W Sejmie są już rządowe projekty przewidujące likwidację pozwolenia na stawianie małych obiektów (np. tarasów zadaszonych czy zbiorników na wody opadowe i roztopowe). Rozszerzone zostanie też stosowanie tzw. uproszczonego postępowania legalizacyjnego, co pozwoli na legalizację obiektów budowlanych zrealizowanych niezgodnie z zatwierdzoną dokumentacją projektową, gdy od zakończenia robót budowlanych minęło co najmniej 10 lat. Pojawi się też mechanizm „żółtej kartki”: inwestor otrzyma ostrzeżenie i będzie mógł poprawić błąd budowlany bez uruchamiania postępowania administracyjnego.
Osobny projekt, nad którym pracują posłowie, upraszcza procedury związane z różnymi działaniami wokół obiektów zabytkowych. Chodzi m.in. o prace w otoczeniu zabytków, wymianę różnych instalacji (np. gazowych) bez ingerencji w zabytkową materię czy o umieszczanie na takich budynkach tablic i napisów.
Proces inwestycyjny może też przyspieszyć regulacja zobowiązująca strony sporu na tle budowlanym do mediacji przed pierwszą rozprawą. Prace nad rządowym projektem ustawy w tej sprawie już zakończyła sejmowa komisja, co oznacza gotowość do uchwalenia.
Łatwiej w sądzie i urzędzie
Choć deregulacja miała początkowo skupiać się na sprawach istotnych dla przedsiębiorców, to wiele z tych zmian opracowano dla zwykłych obywateli. Do Sejmu trafił już rządowy projekt przewidujący możliwość elektronicznego wnioskowania o rejestrację pojazdów mechanicznych. Ta sama ustawa zniesie obowiązek legalizacji tablic rejestracyjnych przy rejestracji pojazdu, jeśli właściciel chce zachować dotychczasowy numer.
Sejm uchwalił już natomiast zmiany w kilku ustawach, redukujące formalności przed notariuszami w sprawie dziedziczenia majątku oraz jego późniejszej sprzedaży. Wyeliminowano obowiązek dostarczania notariuszom zaświadczeń z urzędów skarbowych o tym, że najbliższej rodzinie przysługuje zwolnienie z podatku od spadku.
Jest też nadzieja na usprawnienie procedur sądowych dzięki wprowadzeniu możliwości elektronicznego składania pism przez pełnomocników stron. Projekt ustawy pozwalający na to sprawach cywilnych czeka w Sejmie na uchwalenie, a w sprawach karnych został uchwalony 9 lipca.
Andrzej Ladziński
przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych
Wypracowane przez inicjatywę SprawdzaMY i stronę rządową propozycje zmian w podatkach nie tworzą kompleksowej reformy, ale wszystkie są cenne dla podatników. Jednak nawet ważniejsze jest, że te prace po obu stronach – rządowej i społecznej – przebiegały w dobrej atmosferze i były intensywne. To stwarza nadzieję na ich kontynuację i tworzenie w kolejnej fazie deregulacji kolejnych cennych projektów. Przecież nawet jeden z naszych nieuwzględnionych postulatów, czyli skrócenie terminu przedawnienia podatków do trzech lat, nie został definitywnie odrzucony – Ministerstwo Finansów przyznało, że dopiero za kilka lat będzie na to gotowe. Jest jednak wiele innych spraw do załatwienia, jak choćby podjęcie prac nad nową ordynacją podatkową, definiującą relacje między podatnikiem a administracją skarbową według dzisiejszych realiów gospodarczych i technologicznych. Ta nowa ordynacja powinna też uprościć wiele zapisów dzisiejszej ustawy, które są dość zawiłe, jak np. reguły zwrotu nadpłat podatków wynikających z korekt deklaracji i uchylonych decyzji.
Łukasz Kozłowski
główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich
W ostatnich latach wdrożono szereg zmian, które ułatwiły życie płatnikom. Przypomnę tylko, że takim dużym projektem była e-składka, która uprościła samo regulowanie należności względem ZUS poprzez opłacanie ich na jeden rachunek, jednym przelewem. Rozwiązanie to zredukowało też liczbę popełnianych przez przedsiębiorców błędów. Drugą taką reformą, był projekt e-akta, czyli elektronizacja dokumentacji pracowniczej. Tym rozwiązaniem de facto skrócono obowiązek przechowywania tej ostatniej z 50. do 10 lat. Dodatkowo w ramach PUE ZUS kontakty z organem rentowym odbywają się już w dużej mierze w formie elektronicznej. Wart uwagi jest m.in. projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, przyjęty niedawno przez rząd, który zakłada, że banki, instytucje finansowe i kredytowe (za zgodą przedsiębiorcy) dostaną dostęp do danych znajdujących się na kontach płatników składek. Cały czas czekamy na przyspieszenie prac nad propozycją dotyczącą Jednolitego Pliku Ubezpieczeniowego, w ramach którego ZUS rozliczyłby składki za płatników. Na pewno będzie to spore przedsięwzięcie nie tyle legislacyjne, ile głównie informatyczne. Wydaje mi się, że na tę zmianę przedsiębiorcy czekają jednak najbardziej.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →