Zastrzeżenie, że pełnomocnictwo procesowe wygasa w określonym terminie, rodzi konieczność badania, czy umocowanie do działania w sprawie istnieje w czasie dokonywania przez pełnomocnika czynności procesowych. W takich sytuacjach nie znajduje zastosowania art. 94 § 1 in principio KPC przewidujący, że wypowiedzenie pełnomocnictwa procesowego przez mocodawcę odnosi skutek prawny w stosunku do sądu z chwilą zawiadomienia go o tym. Nadejście terminu końcowego, powodującego ustanie stosunku pełnomocnictwa, niewątpliwie jest zdarzeniem prawnym odmiennego rodzaju niż wypowiedzenie pełnomocnictwa. Przywołany ostatnio przepis nie powinien być natomiast wykładany w sposób rozszerzający, tj. prowadzący do objęcia nim także zdarzeń prawnych innych niż czynność wypowiedzenia pełnomocnictwa. Postanowienie SN z 19.2.2021 r., II CSK 211/20
W przedmiotowej sprawie o zwolnienie zajętego przedmiotu spod egzekucji powódka wniosła skargę kasacyjną od wyroku SO.
SN komentowanym postanowieniem zwrócił skargę kasacyjną wraz z aktami sprawy SO w celu usunięcia dostrzeżonego braku w postaci potrzeby wykazania, że pełnomocnik pozwanej była umocowana do wniesienia odpowiedzi na skargę kasacyjną w jej imieniu.
W uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia SN wskazał, iż do odpowiedzi na skargę kasacyjną załączono pełnomocnictwo, w którym pozwana zastrzegła, że wygasa ono z chwilą ustania stosunku pracy pełnomocnika.
W ocenie SN, taki sposób ukształtowania pełnomocnictwa wiąże się z koniecznością weryfikacji, czy pełnomocnik dokonujący czynności procesowych jest umocowany do działania w sprawie. SN zwrócił uwagę, że ustanie stosunku pełnomocnictwa stanowi inny rodzaj zdarzenia prawnego niż wypowiedzenie pełnomocnictwa, wobec czego wykluczone jest zastosowanie w takim przypadku w drodze analogii art. 94 § 1 in principio KPC, zgodnie z którym wypowiedzenie pełnomocnictwa procesowego przez mocodawcę odnosi skutek prawny w stosunku do sądu z chwilą zawiadomienia go o tym. Brak jest podstaw do stosowania rozszerzającej wykładni wyżej wymienionego przepisu, która pozwalałaby na objęcie nim również innych czynności niż wypowiedzenie pełnomocnictwa.
SN wskazał, iż przepisy regulujące postępowanie cywilne nie wymagają co do zasady od sądu poszukiwania z urzędu w każdym przypadku, przyczyn mogących skutkować wadliwościami proceduralnymi, również wiążącymi się z ryzykiem nieważności postępowania. Dlatego też bez wystąpienia uzasadnionych przesłanek, Sąd nie podejmuje działań zmierzających w szczególności do weryfikacji, czy strona postępowania żyje, czy została ubezwłasnowolniona itd. Jednakże, nieświadomość zaistnienia obiektywnych okoliczności nie usuwa skutków tych wadliwości, wobec czego z uzyskaniem informacji świadczących o możliwości wystąpienia uchybień, wiąże się konieczność podjęcia przeciwdziałających im czynności.
Odnosząc się do pełnomocnictwa złożonego do akt przedmiotowej sprawy SN uznał konieczność weryfikacji istnienia umocowania po stronie osoby dokonującej czynności procesowych. W ocenie SN przemawia za tym czasowy zakres umocowania wynikający z treści dokumentu pełnomocnictwa oraz wynikająca z niego potrzeba ustalenia, czy czynność w postaci złożenia odpowiedzi na skargę kasacyjną, którą podjęto kilka miesięcy po udzieleniu pełnomocnictwa, znajdowała oparcie w istniejącym w dalszym ciągu umocowaniu. Zdaniem SN, uznanie przez Sąd udzielenia pełnomocnictwa opatrzonego terminem końcowym za skuteczne wiąże się (wobec niemożności zastosowania art. 94 § 1 KPC) z powinnością tego Sądu do bieżącego czuwania, czy pełnomocnik nadal jest uprawniony do działania w imieniu swego mocodawcy.
Komentarz
W uzasadnieniu omawianego orzeczenia SN wskazuje na brak możliwości analogicznego zastosowania art. 94 § 1 in principio KPC w sytuacji udzielenia pełnomocnictwa z czasowym zakresem umocowania oraz na konieczność bieżącej weryfikacji przez Sąd, faktu umocowania pełnomocnika do działania w imieniu podmiotu, który reprezentuje.
adw. Krzysztof Szczecina
Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy sp. j.