Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji postanowiła zwrócić się do nowego kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości o opinię dotyczącą jednej z propozycji palestry. Chodzi o postulowany w 2022 r. projekt ustawy o ograniczeniu świadczenia pomocy prawnej przez osoby niebędące adwokatami lub radcami.
Zgodnie z propozycją adwokatury, która sama nie ma inicjatywy legislacyjnej, działalność gospodarcza polegająca na świadczeniu odpłatnej pomocy prawnej ma być wykonywana wyłącznie przez adwokatów, radców oraz prawników zagranicznych na zasadach określonych ustawą o świadczeniu przez nich pomocy prawnej w RP.
Chodzi o działalność wymagającą kwalifikacji prawniczych, jak udzielanie porad i opinii prawnych, sporządzanie pism procesowych i projektów wywołujących lub mających wywołać skutki prawne.
Czy to dobry czas na taką inicjatywę legislacyjną, ograniczającą jednak w tym segmencie wolność gospodarczą, która też ma zwolenników nie tylko wśród firm odszkodowawczych czy windykacyjnych, zapytaliśmy prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej, mec. Przemysława Rosatiego.
– Zawsze powinien być dobry czas na ochronę obywateli przed ryzykiem związanym z korzystaniem z pomocy prawnej ze strony osób, które nie mają kompetencji, zwłaszcza prawnych, obowiązku posiadania ubezpieczenia, przestrzegania tajemnicy zawodowej jak adwokacka, nie podlegają żadnemu nadzorowi, bo nie mają obowiązkowej przynależności do samorządu, który by czuwał nad prawidłowym wykonywaniem tych usług – mówi mec. Rosati.
Jak dodaje, bezpieczeństwo prawne każdego z nas powinno być chronione, tymczasem system prawny w tej materii jest w rozdwojeniu. Bo z jednej strony władza publiczna organizuje aplikacje i egzaminy, stawiając prawnikom wysokie poprzeczki w interesie ich klientów, z drugiej zaś toleruje osoby i firmy świadczące pomoc prawną bez żadnych wymogów.
Włodzimierz Chróścik, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, podziela uzasadnienie propozycji adwokatury. Ale wskazuje, że regulacje te mogą być w części niedopuszczalne na gruncie przepisów unijnych. W projekcie brakuje kwestii nadzoru publicznego nad działalnością nieregulowaną.
Prezes KRRP zapewnia, że samorząd radcowski w związku z pracami nad nowelizacją ustawy o radcach prawnych również analizuje konieczność regulacji rynku prawnego. Wskazane byłoby, aby w pewnych sprawach pomoc świadczyli tylko kwalifikowani prawnicy. Najważniejsze dla obywateli jest jednak, aby korzystając z pomocy prawnej, byli świadomi, czy mają do czynienia z profesjonalistą, czy nie.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →