Opis stanu faktycznego

Sąd Apelacyjny w K., wyrokiem z 6.4.2023 r., II AKa 15/23, po rozpoznaniu apelacji obrońców oskarżonych J.G., K.G. i J.B., uchylił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w C. z 20.7.2022 r., II K 129/21, na mocy którego ww. zostali skazani za przestępstwa z art. 258 § 1 KK i in. i przekazał sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania.

Na powyższy wyrok skargę w trybie art. 539a § 1 KPK złożył Zastępca Prokuratora Okręgowego w C. Zaskarżył on wskazane orzeczenie w całości, na niekorzyść oskarżonych J.G., K.G. i J.B., podnosząc zarzut obrazy przepisów postępowania, mającej wpływ ma treść orzeczenia, tj. art. 437 § 2 zdanie drugie in fine KPK.

W konsekwencji, autor skargi wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd drugiej instancji.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu skargi Zastępcy Prokuratora Okręgowego w C., uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu w K. do ponownego rozpoznania.

Black Week: System Legalis 30% taniej na każdą konfigurację oraz na każdy Pakiet! Sprawdź

Uzasadnienie SN

Zdaniem Sądu Najwyższego skarga okazała się zasadna, co skutkowało uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy Sądowi Apelacyjnemu w K. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Na wstępie należało przypomnieć, że zgodnie z art. 437 § 2 KPK zdanie drugie KPK, sąd odwoławczy może uchylić wyrok sądu pierwszej instancji wyłącznie w wypadkach wskazanych w art. 439 § 1 KPK, art. 454 KPK lub jeżeli jest konieczne przeprowadzenie na nowo przewodu w całości. Oznacza to, że wydanie wyroku kasatoryjnego stanowi obecnie wyjątek od reguły, którą jest prowadzenie uzupełniającego postępowania dowodowego i merytoryczne orzekanie przez sąd drugiej instancji. Zabezpieczeniu wskazanego modelu postępowania odwoławczego służy niewątpliwie instytucja skargi przewidziana w rozdziale 55a KPK, której celem jest powstrzymanie sądów odwoławczych przed zbyt pochopnym uchylaniem orzeczeń pierwszoinstancyjnych. Jak zatem słusznie podkreśla się w judykaturze, zakres kontroli dokonywanej przez Sąd Najwyższy po wniesieniu skargi na wyrok sądu odwoławczego, o której mowa w art. 539a § 1 KPK, ogranicza się do zbadania, czy stwierdzone przez sąd odwoławczy uchybienie daje podstawę do wydania orzeczenia kasatoryjnego (tak m.in. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 25.1.2018 r., I KZP 13/17, Legalis).

Przenosząc powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy zauważyć należy, że Sąd Apelacyjny w K. wydanie wyroku kasatoryjnego uzasadnił koniecznością przeprowadzenia przewodu sądowego na nowo w całości, w celu dokonania ustaleń faktycznych w sprawie po raz pierwszy. Doszedł bowiem do wniosku, że sąd a quo nie poczynił żadnych ustaleń faktycznych, zamiast tego umieszczając w stosownej rubryce uzasadnienia swego wyroku przekopiowaną treść zarzutów. W szczególności nie ustalił struktury grupy przestępczej, w której udział przypisano oskarżonym, sposobu jej działania w inkryminowanym okresie, okoliczności popełnienia pozostałych przestępstw, z czego wynika z góry powzięty zamiar J.B. czy J.G., skąd wynikają kwoty osiągniętej przez poszczególnych oskarżonych korzyści majątkowej z przestępstwa, czy też z czego wynika, że oskarżeni zarzucanych im przestępstw narkotykowych dopuścili się w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Co więcej, dowody, które według sądu pierwszej instancji mają wskazywać na sprawstwo oskarżonych nie potwierdzają owych faktów. Ponadto sąd ad quem stwierdził, że uzasadnienie sądu pierwszej instancji nie tylko nie spełnia minimalnych standardów wynikających z art. 424 KPK, lecz także nie czyni zadość obowiązkowi jego sporządzenia na urzędowym formularzu, a przede wszystkim prowadzi do wniosku, że sąd meriti nie ustalił żadnych okoliczności czynów, pozwalających na zidentyfikowanie zamiaru oskarżonych, ustalenie stopnia społecznej szkodliwości czynów, a nawet realizacji strony przedmiotowej przypisanych im czynów. Sąd odwoławczy doszedł więc do przekonania, że nie jest uprawniony do czynienia takich ustaleń po raz pierwszy, co zresztą wiązałoby się z prowadzeniem całego postępowania pierwszoinstancyjnego przed sądem drugiej instancji.

Powyższe stanowisko jest jednak nieprawidłowe, albowiem wskazane okoliczności nie mieszczą się w kręgu ustawowych podstaw orzeczenia kasatoryjnego, o którym mowa w art. 437 § 2 KPK i to z kilku powodów.

Po pierwsze, błędne ustalenia faktyczne, czy nawet ich brak w wyroku sądu pierwszej instancji nie uzasadniają przeprowadzenia na nowo przewodu w całości. Zauważyć bowiem należy, że sąd dokonuje ustaleń faktycznych na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, których ocena następuje na etapie wyrokowania. O ile więc dowody będące podstawą twierdzeń o faktach przeprowadzane są w toku przewodu sądowego, o tyle ich ocena, a konsekwencji również same fakty, ustalane są już po jego zamknięciu. Zatem nieprawidłowości w sferze ustaleń faktycznych nie dotyczą bezpośrednio przewodu sądowego, a co za tym idzie nie mogą uzasadniać jego powtórzenia w całości.

Po drugie, błąd w ustaleniach faktycznych jest zazwyczaj skutkiem naruszenia określonych przepisów ze sfery gromadzenia i oceny dowodów w tym najczęściej art. 7 KPK, czy też art. 410 KPK. Zatem w większości przypadków ma on charakter wtórny do wskazanych uchybień proceduralnych.

Po trzecie, sąd odwoławczy w istocie powodów uchylenia wyroku sądu a quo upatruje nie tyle w braku jakichkolwiek ustaleń faktycznych, a niedoskonałościach uzasadnienia orzeczenia pierwszoinstancyjnego. Niemniej niezależnie od niedomagań w tym zakresie podkreślić należy, że zgodnie z art. 455a KPK nie można uchylić wyroku z tego powodu, że jego uzasadnienie nie spełnia wymogów określonych w art. 424 KPK. W pełni podzielić należy pogląd prezentowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym płynący z art. 455a KPK zakaz wydawania orzeczenia o charakterze kasatoryjnym powinien być odczytywany w ten sposób, że nakłada on na organ drugiej instancji dodatkowe obowiązki w przypadku, gdy pisemne motywy wyroku sądu pierwszej instancji nie czynią zadość wymaganiom określonym w przywołanym wyżej przepisie. W takim przypadku sąd drugiej instancji zobowiązany jest w uzasadnieniu swojego orzeczenia zamieścić te elementy, których część motywacyjna zaskarżonego wyroku, mimo wyraźnego ustawowego obowiązku, nie zawierała. Pisemne motywy wyroku sądu odwoławczego muszą być bowiem sporządzone tak, aby umożliwiały realną ocenę, czy rozstrzygnięcia obu orzekających w danej sprawie sądów, nie były dotknięte dowolnością, czy wręcz arbitralnością. Jeśli zatem uzasadnienie decyzji procesowej sądu pierwszej instancji, z uwagi na zaistniałe w nim braki i wadliwości, uniemożliwia dokonanie takowej oceny, sąd odwoławczy staje przed koniecznością ich uzupełnienia.

Po czwarte, stwierdzenie przez sąd odwoławczy w wyroku pierwszoinstancyjnym braku ustaleń faktycznych kluczowych z punktu widzenia przypisania oskarżonemu odpowiedzialności karnej, czyni niecelowym wydawanie wyroku kasatoryjnego w razie braku apelacji na jego niekorzyść, z uwagi na zakaz określony w art. 434 KPK. W takiej sytuacji przy ponownym procedowaniu nie jest bowiem w ogóle możliwe wydanie orzeczenia surowszego niż uchylone, co obejmuje także sferę ustaleń faktycznych. Zatem jeśli byłoby tak jak sugeruje Sąd Apelacyjny w K., że uzasadnienie wyroku sądu a quo nie zawiera żadnych ustaleń faktycznych, to z uwagi na brak apelacji na niekorzyść oskarżonych, ich uzupełnienie w ogóle nie byłoby już dopuszczalne, co samo w sobie poważałoby sens uchylania zaskarżonego wyroku i przekazywania sprawy Sądowi Okręgowemu w C. do ponownego rozpoznania.

Po piąte, zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, sąd drugiej instancji może, a nawet powinien, dokonać nowych ustaleń i dojść do niewyrażonych uprzednio wniosków, jeśli są one uzasadnione w świetle zgromadzonego materiału procesowego i regulacji prawnej rozstrzyganego sporu. Tylko wtedy może dojść do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy, jak wymaga tego art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.

Reasumując, uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w C. i przekazanie temu sądowi sprawy do ponownego rozpoznania było nieuzasadnione.

Komentarz

Dodatkowe ustalenia sądu drugiej instancji, mimo że są dokonywane po raz pierwszy w całym postępowaniu sądowym, nie mają atrybutu orzeczenia pierwszoinstancyjnego (wyrok TK z 30.10.2012 r., SK 20/11, Legalis). Nie ma więc racji sąd ad quem twierdząc, że nie jest on uprawniony do czynienia ustaleń faktycznych po raz pierwszy na etapie drugoinstancyjnym. Poza przypadkami określonymi w art. 434 KPK nie ma ku temu żadnych przeszkód. Zapewnienie standardu rzetelnego procesu, w tym prawa do dwuinstancyjności postępowania karnego będzie wymagało jednak znacznie większego wysiłku po stronie sądu odwoławczego, który w takiej sytuacji powinien szczególną uwagę poświęcić konwalidowaniu braków postępowania pierwszoinstancyjnego.

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →