Opis stanu faktycznego
D.W. został oskarżony o to, że 23.7.2019 r., w O., nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując pojazdem marki Ford Mondeo, na łuku drogi w prawo, nie zachował szczególnej ostrożności i zjechał na lewe pobocze, a następnie najechał na przydrożne drzewo, w wyniku czego pasażerka pojazdu A.W. doznała obrażeń ciała, wskutek których zmarła na miejscu zdarzenia, tj. o przestępstwo z art. 177 § 2 KK
Sąd Rejonowy w O. wyrokiem z 22.12.2020 r., II K 705/19 uniewinnił oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.
Od wyroku apelację wniósł prokurator, który – podnosząc zarzut obrazy prawa procesowego (art. 7 KPK) oraz zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, mające wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia – wniósł o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w O.
Sąd Okręgowy w O. wyrokiem z 29.4.2021 r., VII Ka 179/21, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
Kasacja prokuratora
Od wyroku Sądu drugiej instancji kasację na niekorzyść D.W. wniósł prokurator, który, zaskarżając wyrok w całości, podniósł zarzut rażącej obrazy prawa procesowego, mającej istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, przez naruszenie art. 433 § 2 KPK, art. 457 § 3 KPK w zw. z art. 7 KPK. Naruszenie, zdaniem skarżącego, polegało na nienależytym rozważeniu przez Sąd odwoławczy zarzutów apelacji i niewskazaniu w dostateczny i przekonujący sposób, czym kierował się Sąd, wydając rozstrzygnięcie.
Na podstawie tak sformułowanego zarzutu autor kasacji wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez Prokuratora Okręgowego w O. na niekorzyść, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w O. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja zasługiwała na uwzględnienie.
Na wstępie należało zauważyć, że autor kasacji wadliwe sformułował zarzut od strony formalnej, co było zresztą konsekwencją wadliwości w tym zakresie apelacji prokuratora. W niniejszej sprawie zakwestionowano bowiem przypisanie oskarżonemu skutku w postaci śmierci A.W., przy czym nie chodzi tu o ustalenia faktyczne związane z powiązaniem kauzalnym w znaczeniu naturalistycznym, za sprawą przeprowadzenia testu warunku koniecznego, lecz o powiązanie normatywne, rozpatrywane przez pryzmat koncepcji obiektywnego przypisania skutku. Dlatego analiza tego zagadnienia, nie dotyczy sfery ustaleń faktycznych i oceny dowodów, lecz lokuje się na płaszczyźnie normatywnej, gdzie newralgiczną kwestią jest określenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, które wiązały oskarżonego, stwierdzenie niedochowania tych zasad, a następnie ocena doniosłości stwierdzonego naruszenia reguł ostrożności dla spowodowania skutku śmiertelnego u pasażerki pojazdu, który prowadził. Z tego względu adekwatnym do argumentacji przedstawionej w uzasadnieniu kasacji byłby zarzut obrazy prawa materialnego – art. 177 § 2 KK w zw. z art. 177 § 1 KK. Niemniej sama treść kasacji nie pozostawia wątpliwości co do tego, że prokurator zakwestionował rzetelność i merytoryczną trafność weryfikacji stanowiska Sądu meriti przez Sąd odwoławczy w zakresie oceny przypisania skutku na płaszczyźnie normatywnej.
Przechodząc do zasadniczego nurtu rozważań, należało stwierdzić, że w kasacji trafnie wykazano wadliwość stanowiska Sądu odwoławczego o braku powiązania normatywnego. Podstawą takiej konstatacji Sądu ad quem było zaaprobowanie poglądu Sądu meriti o tym, że „to zachowanie A.W., która niewłaściwie użytkowała pasy bezpieczeństwa, stworzyło niebezpieczeństwo zaistnienia skutku w postaci śmierci”. W sprawie nie budzi wątpliwości, że pokrzywdzona ta chciała się zdrzemnąć w trakcie podróży i z tego powodu przyjęła nietypową dla pasażera pojazdu pozycję, do której nie były przystosowane pasy bezpieczeństwa. Tym samym pasy bezpieczeństwa były niewłaściwie rozmieszczone, stwarzając zagrożenie dla jej zdrowia i życia w przypadku nastąpienia zderzenia. Z zebranych w sprawie dowodów jednoznacznie wynika, że oskarżony miał wiedzę o tym fakcie. W tym zakresie wystarczy przywołać chociażby stanowisko SN wyrażone w uzasadnieniu postanowienia z 4.11.2008 r., II KK 280/08, Legalis, w którym stwierdzono niejako wprost, że skoro oskarżony przewoził pasażerów, którzy nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa, chociaż ciążył na nim obowiązek zapewnienia im bezpieczeństwa, to twierdzenie, że jego odpowiedzialność nie rozciąga się na śmiertelny skutek spowodowanego przez niego wypadku, którego ofiarą był jeden z pasażerów, ewidentnie omija ustalenia faktyczne wynikające z prawidłowo dokonanej oceny prawnej. Kierujący ma obowiązek upewnić się, czy pasażerowie mają prawidłowo zapięte pasy bezpieczeństwa nie tylko przed rozpoczęciem uczestnictwa w ruchu drogowym, ale również kontrolować, czy z nich prawidłowo korzystają w czasie jazdy, a jego odpowiedzialność mogłaby być wyłączona jedynie wówczas, gdyby nie mógł lub nie powinien przewidzieć, że pasażerowie z tych pasów bezpieczeństwa nie korzystają lub korzystają w sposób nieprawidłowy (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 14.9.2017 r., I ACa 318/17, Legalis).
Niekwestionowane jest również to, że oskarżony w wyniku zmęczenia podróżą powrotną z wczasów zjechał na lewe pobocze drogi, a następnie najechał na przydrożne drzewo. Zarówno oskarżony, jak i pozostali pasażerowie, którzy mieli prawidłowo zapięte pasy, wyszli ze zdarzenia bez szwanku. Natomiast A.W. poniosła śmierć na miejscu w wyniku gwałtownego i silnego zaciśnięcia się pasów bezpieczeństwa na tkankach miękkich i poważnego uszkodzenia narządów wewnętrznych. Gdyby nie to, pokrzywdzona mimo nieprawidłowo założonych pasów, do domu dojechałaby bezpiecznie.
W świetle powyższych ustaleń faktycznych oczywiste jest, że sprawcą zdarzenia był oskarżony, albowiem to on kierował pojazdem. Dokonanie przez oskarżonego niezamierzonego manewru skutkującego zderzeniem z drzewem stanowiło naruszenie podstawowej reguły ostrożności, wyrażonej w art. 3 ust. 1 ustawy z 20.6.1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 450; dalej: PrDrog). Zagadnieniem fundamentalnym dla przypisania mu przestępstwa spowodowania tzw. ciężkiego wypadku komunikacyjnego (art. 177 § 2 KK) jest natomiast to, czy można mu przypisać spowodowanie śmierci A.W. na płaszczyźnie normatywnej. Jeśli bezpośrednią przyczyną jej zgonu było niewłaściwe położenie pasów, to należy rozważyć, czy – oprócz, co oczywiste, samego pasażera – również na kierującym pojazdem ciążył obowiązek dopilnowania tego, czy wszystkie osoby, których przewozi, mają zapięte pasy.
O obowiązek zapięcia pasów powinien zadbać kierowca
W tym kontekście należy zauważyć – co umknęło uwadze Sądów orzekających w sprawie, a trafnie zostało zaakcentowane w kasacji prokuratora – że zgodnie z art. 45 ust. 2 pkt 3 PrDrogU, kierującemu pojazdem zabrania się przewożenia pasażera w sposób niezgodny z art. 39, art. 40 lub art. 63 ust. 1 PrDrog. Z kolei według art. 39 ust. 1 PrDrog kierujący pojazdem samochodowym oraz osoba przewożona takim pojazdem wyposażonym w pasy bezpieczeństwa, co do zasady (poza kilkoma wyjątkami, które nie mają znaczenia dla niniejszej sprawy), są obowiązani korzystać z tych pasów podczas jazdy. Z zacytowanych unormowań wynika obowiązek kierującego pojazdem zadbania o to, by on oraz wszyscy przewożeni przez niego pasażerowie, mieli zapięte pasy bezpieczeństwa, o ile pojazd, który prowadzi, jest w nie wyposażony. Rzecz jasna nie chodzi o jakiekolwiek zapięcie pasów, lecz o właściwe zapięcie i umieszczenie na ciele pasów bezpieczeństwa tak, aby mogły one spełnić swoją funkcję.
Przenosząc powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy, należało uznać, że nie tylko na pokrzywdzonej ciążył obowiązek zapięcia w sposób właściwy pasów bezpieczeństwa, ale obowiązek taki ciążył również na oskarżonym i to w odniesieniu do wszystkich pasażerów, których przewoził. Zaniechanie realizacji tego obowiązku stanowiło naruszenie zasady bezpieczeństwa w ruchu, które należy poddać ocenie w ramach tzw. testu przyczynowości alternatywnej tj. zbadania, czy gdyby oskarżony dochował reguły ostrożności, którą w danym zdarzeniu naruszył, to doszłoby do skutku stanowiącego znamię zarzucanego mu czynu zabronionego? W świetle ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie odpowiedź na to pytanie musi być twierdząca. Jeżeli bowiem wskutek zderzenia z drzewem ani oskarżony, ani dwoje innych pasażerów, którzy mieli prawidłowo zapięte pasy, nie doznali choćby uszczerbku, o którym mowa w art. 157 § 1 KK, to niewątpliwie zapięcie pasów bezpieczeństwa i ich właściwe ulokowanie na ciele pokrzywdzonej uchroniłoby ją przed śmiercią. To z kolei prowadzi do wniosku, że między zachowaniem oskarżonego a śmiercią pokrzywdzonej w wyniku wypadku występuje związek przyczynowy w znaczeniu ontologicznym, ale także skutek ten może być oskarżonemu obiektywnie przypisany.
Sąd odwoławczy przeprowadził wadliwą kontrolę odwoławczą, aprobując stanowisko Sądu meriti dotknięte obrazą art. 177 § 2 KK w zw. z art. 45 ust. 2 pkt 3 i w zw. z art. 39 ust. 1 PrDrog. W konsekwencji naruszył powyższy przepis prawa materialnego. Nie ma wątpliwości, że koniecznym stało się uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu, który ponownie rozpoznając sprawę w postępowaniu odwoławczym, dokona powtórnego rzetelnego rozpoznania apelacji prokuratora, mając na uwadze poczynione wyżej rozważania, a w zależności od poczynionych ustaleń wyda stosowne rozstrzygnięcie.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →