Stan faktyczny
OKR (obywatelka Ukrainy zamieszkała w Polsce) będącą współwłaścicielką nieruchomości mieszkalnej położonej w Polsce, zwróciła się w do zastępcy notarialnego w Krapkowicach (dalej: ZN), aby sporządził testament notarialny zawierający klauzulę wyboru prawa ukraińskiego jako prawa właściwego dla dziedziczenia. Polsko-ukraińska umowa bilateralna z 24.5.1993 r. o pomocy prawnej i stosunkach prawnych w sprawach cywilnych i karnych sporządzonej w Kijowie (Dz.U. z 1994 r. Nr 96, poz 465) nie przewiduje możliwości wyboru prawa przez spadkodawcę.
ZN odmówił dokonania tej czynności, a OKR wniosła zażalenia na tę odmowę. Zażalenie zostało złożone za pośrednictwem ZN, który musi je ponownie przeanalizować i ustosunkować się do niego (zob. art. 83 § 1a ustawy z 14.2.1991 r. Prawo o notariacie (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1192, dalej: PrNot) lub – jeśli uzna zażalenie za słuszne, dokonać czynności notarialnej (art. 83 § 2 PrNot). ZN uznał, że nie jest w stanie efektywnie wykonać powierzonego mu zadania kontroli pierwszoinstancyjnej ww. decyzji, ponieważ konieczne jest wystąpienie do Trybunału z wnioskiem o wydanie orzeczenia a trybie prejudycjalnym.
Stanowisko TSUE
Pojęcie „sąd”
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem TSUE procedura przewidziana w art. 267 Traktatu z 25.3.1957 r. o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (Dz.U. z 2004 r. Nr 90, poz. 864; dalej: TFUE) jest instrumentem współpracy pomiędzy Trybunałem i sądami krajowymi, dzięki któremu Trybunał dostarcza sądom krajowym elementów wykładni prawa Unii, które są im niezbędne do rozstrzygnięcia zawisłych przed nimi sporów (postanowienie TSUE z 25.4.2018 r., C-102/17, Secretaria Regional de Saúde dos Açores, Legalis). Zatem aby być uprawnionym do wystąpienia do Trybunału w trybie prejudycjalnym, organ odsyłający powinien móc zostać uznany za „sąd” w rozumieniu art. 267 TFUE, czego zweryfikowanie należy do Trybunału. Przy ustalaniu, czy organ występujący z wnioskiem o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym ma charakter „sądu” w rozumieniu art. 267 TFUE, co stanowi kwestię regulowaną wyłącznie prawem Unii, Trybunał bierze pod uwagę szereg okoliczności, takich jak: podstawę prawną istnienia organu, jego stały charakter, obligatoryjność jego jurysdykcji, kontradyktoryjność postępowania, stosowanie przez organ przepisów prawa oraz jego niezawisłość (wyrok TSUE z 16.2.2017 r., C-503/15, Margarit Panicello, Legalis). Ponadto, aby ustalić, czy dany organ krajowy powinien być uznany za „sąd” w rozumieniu art. 267 TFUE, należy zbadać szczególny charakter funkcji, wykonywanych przezeń w konkretnym kontekście prawnym, w którym decyduje się zwrócić do Trybunału, w celu sprawdzenia, czy przed tym organem zawisły jest spór oraz czy organ ten jest zobowiązany zająć stanowisko w postępowaniu mającym doprowadzić do rozstrzygnięcia o charakterze sądowym. Jeżeli bowiem ten organ nie jest powołany do rozstrzygnięcia sporu, to mimo iż spełniałby inne przesłanki określone w orzecznictwie Trybunału, nie może być uznany za organ wykonujący funkcję sądową (postanowienie TSUE z 24.3.2011 r., C-344/09, Bengtsson, Legalis).
Kwalifikacja zastępstwa notarialnego
Z akt niniejszej sprawy wynika, że ZN nie jest powołany do rozstrzygnięcia sporu ani do wydania rozstrzygnięcia o charakterze sądowym, w związku z czym nie wykonuje funkcji sądowych. Zgodnie bowiem z art. 81 PrNot notariusz ma obowiązek zbadania zgodności wnioskowanej czynności notarialnej z prawem i – w razie stwierdzenia sprzeczności czynności z prawem – ma on obowiązek odmówić dokonania tej czynności. Przepis art. 83 § 1 PrNot stanowi, że na odmowę dokonania czynności notarialnej osoba zainteresowana może wnieść zażalenie do sądu powszechnego za pośrednictwem notariusza, który odmówił dokonania spornej czynności. W tej pierwszej fazie postępowania notariusz dysponuje uprawnieniami kontrolnymi w odniesieniu do jego własnej decyzji o odmowie. Z art. 83 § 1a i 2 PrNot wynika, że w ramach postępowania zażaleniowego na odmowę dokonania czynności notarialnej, ten notariusz, jeśli uznaje zażalenie za słuszne – dokonuje owej czynności notarialnej, poprzez autoremedyturę swojej wcześniejszej decyzji o odmowie. Może on również podtrzymać swoje wcześniejsze stanowisko i przekazać sprawę do rozpatrzenia zażalenia sądowi okręgowemu. W konsekwencji notariusz nie wydaje żadnego rozstrzygnięcia o charakterze sądowym, ani w przypadku gdy podtrzymuje decyzję o odmowie, ani gdy uznaje zażalenie za słuszne.
Dodatkowo Komisja Europejska stwierdziła, że możliwość dokonania autoremedytury decyzji o odmowie dokonania czynności notarialnej nie wykazuje cech postępowania mającego doprowadzić do wydania rozstrzygnięcia o charakterze sądowym. W ramach ww. oceny notariusz przeprowadza bowiem kontrolę swojej własnej decyzji, co do zgodności z prawem czynności notarialnej, o której dokonanie zwróciła się do niego osoba wnosząca następnie zażalenie na odmowę do sądu powszechnego.
Stwierdzenia, iż w Polsce notariusz nie sprawuje funkcji sądowej, nie podważa okoliczności, że zgodnie z polskim prawem procesowym dany notariusz występuje w charakterze organu „pierwszoinstancyjnego”. Trybunał podkreślił, że ocena posiadania przez podmiot występujący z pytaniem prejudycjalnym statusu „sądu” w rozumieniu art. 267 TFUE stanowi bowiem kwestię regulowaną wyłącznie prawem Unii, przy czym nie są brane pod uwagę kwalifikacje dokonywane w prawie krajowym. Ponadto z akt sprawy wynika, że dokonując kontroli swojej decyzji o odmowie dokonania czynności notarialnej, notariusz nie rozstrzyga sporu, lecz dokonuje ponownej kontroli zgodności wnioskowanej czynności notarialnej z wymogami ustanowionymi w przepisach prawa w odniesieniu do jej dokonania. To postępowanie pośrednie ma charakter postępowania zażaleniowego toczącego się w trybie postępowania administracyjnego, w ramach którego notariusz bada ponownie wydaną przez siebie decyzję i w odnośnym wypadku dokonuje wnioskowanej czynności notarialnej, zanim sprawa wpłynie do sądu.
Trybunał uznał, że powyższego stanowiska nie podważa również okoliczność, iż w art. 3 ust. rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) Nr 650/2012 z 4.7.2012 r. w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego, uznawania i wykonywania orzeczeń, przyjmowania i wykonywania dokumentów urzędowych dotyczących dziedziczenia oraz w sprawie ustanowienia europejskiego poświadczenia spadkowego (Dz.Urz. UE L z 2012 r. Nr 201, s. 107; dalej: rozporządzenie 650/2012/UE) doprecyzowano, że pojęcie „sądu” w rozumieniu tego rozporządzenia obejmuje nie tylko organy sądowe, lecz również wszystkie inne organy oraz przedstawicieli zawodów prawniczych właściwych w sprawach spadkowych, którzy wykonują funkcje sądowe i którzy spełniają wymogi określone w owym przepisie (wyrok TSUE z 16.7.2020 r., C-80/19, E.E, Legalis (jurysdykcja i prawo właściwe dla dziedziczenia)). Trybunał podkreślił, że pojęcie zdefiniowane w art. 3 ust. 2 rozporządzenia 650/2012/UE ma szerszy zakres znaczeniowy niż w rozumieniu art. 267 TFUE. Ponadto, TSUE wskazał, że dokonując owej kontroli swojej decyzji odmawiającej dokonania czynności notarialnej notariusz nie ma statusu „podmiotu trzeciego” wobec organu, który wydał zaskarżoną decyzję, co stanowi decydującą przesłankę zakwalifikowania jako „sąd” w rozumieniu art. 267 TFUE zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału (wyrok TSUE z 21.1.2020 r., C-274/14, Banco de Santander, Legalis). Co więcej, powyższego stanowiska nie podważa okoliczność, że – zdaniem ZN – nawet jeśli notariusz jest dopuszczany przez sąd jako „uczestnik postępowania”, pełni w takim postępowaniu rolę podyktowaną swoim statusem osoby zaufania publicznego i jest nadal zobowiązany do działania w interesie publicznym.
Reasumując Trybunał orzekł, że zastępca notarialny nie może dla celów niniejszego wniosku o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym zostać zakwalifikowany jako „sąd” w rozumieniu art. 267 TFUE. Zatem wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożony przez zastępcę notarialnego w Krapkowicach został odrzucony jako oczywiście niedopuszczalny.
Organem uprawnionym do wystąpienia do Trybunału w trybie prejudycjalnym jest „sąd” w rozumieniu art. 267 TFUE. Przy czym definicja tego pojęcia została sformułowana w orzecznictwie Trybunału i on jest też uprawniony do dokonywania tej kwalifikacji. W tym zakresie nie ma znaczenia status organu w prawie krajowym państwa członkowskiego, ani również w innych aktach prawa unijnego. Odnośnie tej ostatniej kwestii należy stwierdzić, że polski notariusz dokonujący czynności spadkowych zostałby uznany za sąd np. rozumieniu w przepisów rozporządzenia 650/2012/UE.
Jedynym z elementów które analizuje TSUE kwalifikując dany organ krajowy jako sąd jest kontradyktoryjność postępowania. W tym kontekście stanowisko Trybunału Sprawiedliwości, co do nieuznania polskiego notariusza za „sąd” w rozumieniu art. 267 TFUE i w konsekwencji brak legitymacji do zadania przez niego pytania prejudycjalnego – nie budzi wątpliwości.
Na marginesie należy stwierdzić, że nadal aktualne i ważne jest zagadnienie jakie przedstawiono w pytaniu prejudycjalnym, a mianowicie kwestia relacji pomiędzy umową polsko-ukraińską a rozporządzeniem 650/2012/UE w kontekście dopuszczalności wyboru prawa przez spadkodawcę. Polsko-ukraińska umowa bilateralna nie przewiduje możliwości wyboru prawa przez spadkodawcę, odmiennie niż art. 22 rozporządzenia 650/2012/UE. Przyjęcie, że w takiej sytuacji powinna być stosowana w pierwszej kolejności ta umowa, a nie rozporządzenia 650/2012/UE powodowałoby brak możliwości wyboru prawa przez spadkodawcę.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →