Opis stanu faktycznego 

Decyzją z 13.8.2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. stwierdził, że E.K. jako osoba zatrudniona na podstawie umów o świadczenie usług, u płatnika składek (…) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w B. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od 19.11.2012 r. do 28.12.2012 r. z podstawami wymiaru składek, które wynoszą: za listopad 2012 r. – „0” złotych, za grudzień 2012 r. na ubezpieczenia społeczne – 9000 zł, zaś na ubezpieczenie zdrowotne – 7986,60 zł. Odwołanie od powyższej decyzji złożyła (…) Spółka z o.o. domagając się jej zmiany przez ustalenie, że E.K. nie podlega ubezpieczeniom społecznym, gdyż łączyły ją ze Spółką umowy o dzieło, a nie umowy zlecenia. W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wnosił o jego oddalenie.

Wyrokiem z 26.9.2017 r. Sąd Okręgowy w Lublinie zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że E.K. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu w okresie od 19.12.2012 r. do 28.12.2012 r. u płatnika (…) Spółki z o.o. w B.

Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok, w ten sposób, że ustalił, że E.K. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu w okresie od 19.12.2012 r. do 28.12.2012 r. u płatnika (…) Spółki z o.o. w B.

4 moduły Systemu Legalis z Bazą prawa i orzecznictwa od 150 zł netto/m-c Sprawdź

Z uzasadnienia Sądu 

W realiach niniejszej sprawy przyjąć należało, że Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które pomimo sformułowania przez organ rentowy w apelacji zarzutu błędu w tychże ustaleniach, w rzeczywistości nie są kwestionowane. Okoliczności zawarcia spornej umowy, jej treść, rodzaj czynności wykonanych przez zainteresowaną celem realizacji umowy, wysokość otrzymanego wynagrodzenia czy termin wykonania umowy nie budziły wątpliwości stron ani Sądu. Sporna była natomiast kwestia oceny prawidłowości zastosowania w niniejszym przypadku określonych norm prawa materialnego i kwalifikacja prawna stosunku łączącego E.K. z (…) Sp. z o.o. w B. W świetle 6 ust. 1 pkt 4 i art. 13 pkt 2 art. 12 ust. 1 i 3 ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 266 ze zm.; dalej jako SysUbSpołU) osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług co do zasady podlegają ubezpieczeniom emerytalnym, rentowym i wypadkowym. Nie są objęci obowiązkiem ubezpieczenia społecznego wykonawcy umowy o dzieło. Zakład Ubezpieczeń Społecznych, do którego ustawowych obowiązków należy stwierdzanie podlegania ubezpieczeniu społecznemu, może niezależnie od tego, jaka jest nazwa umowy, badać rzeczywisty charakter tytułu ubezpieczenia i w razie poczynienia stosownych ustaleń wydać decyzję o objęciu określonego podmiotu takim ubezpieczeniem.

Należy zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, który w wyroku z 20.2.2014 r. (III AUa 324/13, Legalis) zaznaczył, że nawet zamiar zawarcia umowy o dzieło, a także świadome podpisanie takiej umowy nie mogą nadać cywilnoprawnego charakteru zatrudnieniu zainicjowanemu taką umową, jeśli wykazuje ono w przeważającym stopniu cechy innego typu stosunku prawnego np. umowy o świadczenie usług. Sama terminologia, jaką posługują się strony w umowie pozostaje bez znaczenia dla interpretacji i oznaczenia faktycznie łączącego ich stosunku prawnego. Nazwa umowy nie przesądza o jej rodzaju. Jeśli bowiem tytuł nie odpowiada istocie umowy, należy badać treść umowy oraz sposób jej faktycznego wykonywania.

Zdaniem Sądu II instancji Sąd Okręgowy nieprawidłowo przyjął, że sporna umowa zawarta pomiędzy E.K. a (…) Sp. z o.o. była umową o dzieło wskazaną w art. 627 KC. W przedmiotowym przepisie nie zdefiniowano dzieła, wskazując jedynie, że jego wykonanie stanowi przedmiot zobowiązania wykonawcy, za które przysługuje wynagrodzenie. Dzieło jest wytworem, który w momencie zawierania umowy nie istnieje, jednak jest w niej z góry przewidziany i określony w sposób wskazujący na jego indywidualne cechy. Nie musi być czymś nowatorskim, jednak powinno posiadać charakterystyczne, wynikające z umowy cechy umożliwiające zbadanie, czy dzieło zostało wykonane prawidłowo, zgodnie z indywidualnymi wymaganiami bądź upodobaniami zamawiającego.

Opisanych powyżej cech nie posiadała umowa stanowiąca przedmiot analizy w niniejszej sprawie. Jej przedmiotem było wykonanie szeregu czynności z zakresu księgowości dla podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą. Sporządzenie potwierdzeń sald, deklaracji (…) i (…) oraz sprawozdań rocznych do ZUS wymagało określonej wiedzy, jednakże ich zmaterializowanie w postaci określonych dokumentów nie jest przejawem twórczości, tylko starannego działania, które z tym samym rezultatem (w zakresie wyciągniętych wniosków) mogło być wykonane przez każdą inną osobę posiadającą stosowne umiejętności w dziedzinie księgowania. Realizacja spornej umowy nie doprowadziła zatem do powstania dzieła w rozumieniu art. 627 KC, a miała charakter świadczenia przez zainteresowaną na rzecz płatnika składek usług z zakresu księgowości, jak słusznie podnosił apelujący organ rentowy. W umowie nazwano je „pracami pomocniczymi przy zamknięciu roku”. Czynności te stanowiły typowe prace księgowych i nie miały zindywidualizowanego charakteru. Prowadziły one oczywiście do powstania pewnych, konkretnych dokumentów, jednakże, jak argumentował Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 9.7.2014 r., każda praca, nawet ta świadczona w oparciu o umowę o pracę, prowadzi do jakiegoś rezultatu, co nie oznacza, że powinna być kwalifikowana jako umowa o dzieło (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 9.7.2014 r., III AUa 776/13, Legalis).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego wszystkie powyższe okoliczności przesądzają o konieczności zakwalifikowania umowy zawartej w dniu 19.11.2012 r. pomiędzy wnioskodawczynią a zainteresowaną jako umowy o świadczenie usług. Zarzuty naruszenia prawa materialnego sformułowane w apelacji okazały się zatem trafne, co skutkowało koniecznością zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia odwołania.

Zgodzić się należy z Sądem Apelacyjnym w Lublinie, że w realiach niniejszej sprawy nie można mówić o umowie o dzieło w rozumieniu przepisu art 627 KC. Przedmiotem umowy o dzieło jest doprowadzenie do weryfikowalnego i jednorazowego rezultatu, zdefiniowanego przez zamawiającego w momencie zawierania umowy, którego ramy czasowe wyznacza powierzenie wykonania i wykonanie dzieła. Dzieło jest wytworem, który w momencie zawierania umowy nie istnieje, jednak jest w niej z góry przewidziany i określony w sposób wskazujący na jego indywidualne cechy. Powinno stanowić rezultat samoistny, który z chwilą

ukończenia staje się niezależny od osoby twórcy i może stanowić samodzielny byt posiadający autonomiczną wartość w obrocie prawnym. Przyszły rezultat stanowiący przedmiot umowy o dzieło musi być zatem z góry przewidziany i określony (oznaczony) na podstawie wskazanych w umowie podstaw, co może nastąpić nie tylko poprzez zastosowanie metod opisowych, ale także przez odwołanie się do dostarczonej przez zamawiającego dokumentacji technicznej, projektów czy rysunków. Taka indywidualizacja przedmiotu umowy ma istotne znaczenie dla oceny odpowiedzialności przyjmującego zamówienie z tytułu ewentualnych wad dzieła (post. SN z 7.10.2020 r., II UK 329/19, Legalis). W postanowieniu z 13.8.2020 r. Sąd Najwyższy podkreślił, że „umowy, których celem nie było wytworzenie konkretnego dzieła, ale uszycie zamówionej ilości toreb z powierzonej tkaniny, a w przypadku, gdy nie dało się poprawić wadliwie uszytej sztuki, wykonawca nie miał za nią zapłacone i otrzymywał za wykonaną usługę wynagrodzenie odpowiadające ilości prawidłowo uszytych sztuk, co także było uznawane za zrealizowanie umowy, należy zakwalifikować jako umowy o świadczenie usług, a nie wykonanie dzieła, gdyż to nie wynik, ale określone działania były istotne dla realizacji umowy” (I UK 235/19). W świetle powyższego, pomiędzy stronami została zawarta bezspornie umowa o świadczenie usług.

Wszystkie aktualności n.ius® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Przetestuj. Sprawdź