Brak podpisu pod skargą
Reprezentowany przed adwokata A.B. wniósł skargę na decyzję Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Sąd uznał, że skarga nie została podpisana własnoręczne przez pełnomocnika, a została opatrzona faksymile podpisu i wezwał do usunięcia jej braku formalnego poprzez nadesłanie podpisanego egzemplarza skargi. Ponieważ w odpowiedzi na wezwanie nadesłano kolejny egzemplarz skargi, który zawierał jedynie odzwierciedlenie podpisu adwokata, WSA w Warszawie odrzucił skargę. Zgodnie z art. 57 § 1 ustawy z 30.8.2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 329 ze zm.; dalej: PostAdmU) skarga powinna czynić zadość wymaganiom pisma w postępowaniu sądowym, w szczególności zawierać podpis strony, jej przedstawiciela ustawowego albo pełnomocnika (art. 46 § 1 pkt 4 PostAdmU). Podpis musi być własnoręczny, z wyjątkiem przypadków, o których mowa w art. 46 § 4 PostAdmU. W orzecznictwie przyjęto, że podpisem jest znak ręczny określonej osoby, noszący indywidualne i powtarzalne cechy, pozwalające odróżnić go od innych, umożliwiające identyfikację osoby podpisującego oraz zbadanie autentyczności podpisu (zob. postanowienie NSA z 27.5.2011 r., I OZ 368/11, Legalis). Natomiast faksymile, czyli kopia podpisu odbita sposobem mechanicznym na dokumencie nie spełnia wymogu wskazanego w art. 46 § 1 pkt 4 PostAdmU (zob. postanowienie NSA z 24.3.2021 r., II OZ 179/21, Legalis; postanowienie NSA z 12.9.2017 r., II GZ 654/17, Legalis).
Zarzuty zażalenia
A.B. wniósł o uchylenie postanowienia o odrzuceniu skargi twierdząc, że oceny tego, czy podpis widniejący pod skargą nie spełnia cech podpisu własnoręcznego, powinien dokonać biegły grafolog, a nie Sąd. Ponadto zarzucił, że wezwanie do uzupełnienia braków formalnych było nieprawidłowo sformułowane. Wynikało bowiem z niego, że Sąd I instancji domaga się przedłożenia dodatkowego odpisu skargi dla organu, podczas gdy wezwanie powinno dotyczyć uzupełnienia brakującego podpisu pod przesłaną skargą. W rezultacie dopiero z treści zaskarżonego postanowienia skarżący dowiedział się, że Sąd kwestionuje własnoręczność podpisu pełnomocnika.
Sąd może sam badać własnoręczność podpisu
NSA uchylił zaskarżone postanowienie. Jednym z wymogów, jakie musi spełniać każde pismo składane w postępowaniu sądowym jest podpis strony, jej przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika. Podpis ten musi być własnoręczny i nie może zostać zastąpiony nie tylko podpisem sporządzonym na maszynie, np. w wypadku sporządzenia dokumentu techniką komputerową, ale też żadnym innym podpisem mechanicznym, np. faksymile bądź kserograficzną odbitką własnego podpisu (zob. postanowienie NSA z 20.10.2021 r., I GZ 316/21, Legalis). W uzasadnieniu stwierdzono, że co do zasady ocena kwestii własnoręczności podpisu powinna być dokonana przez specjalistę, który posiada odpowiednią wiedzę i kompetencje do oceny, czy podpis jest własnoręczny, czy też nie. Jednak nie oznacza to, że sąd we własnym zakresie nie jest uprawniony do czynienia jakichkolwiek wiążących ustaleń. Z braku odpowiedniej regulacji w PostAdmU nie można bowiem wyprowadzać wniosku, że sąd nie ma kompetencji, aby dokonać weryfikacji podpisu w zakresie ustalenia, czy jest on własnoręczny, czy mechanicznie odwzorowany.
Wezwanie do uzupełnienia braków musi być precyzyjne
NSA uznał jednak, że WSA w Warszawie przedwcześnie odrzucił skargę, stwierdzając, iż kwestia własnoręcznego podpisu pełnomocnika strony skarżącej pod skargą została należycie wyjaśniona. Skoro Sąd I instancji powziął wątpliwość co do własnoręczności podpisu pod skargą, to nieprawidłowe było wezwanie pełnomocnika do nadesłania podpisanego egzemplarza skargi bez wskazania pełnomocnikowi przyczyny wezwania. Ponadto w ocenie NSA w tej sprawie nie można z całą pewnością stwierdzić, że podpis na złożonej za pośrednictwem organu skardze oraz egzemplarzu nadesłanej odpowiedzi na wezwanie Sądu jest podpisem mechanicznym. Dlatego WSA w Warszawie przed odrzuceniem skargi powinien wezwać pełnomocnika do złożenia oświadczenia ze stwierdzeniem, czy skarga jest złożona w oryginale i czy zawiera własnoręczny podpis, a nie taki odwzorowany mechanicznie. Dopiero po złożeniu wyjaśnień przez pełnomocnika lub bezskutecznym upływie terminu do ich złożenia Sąd powinien podjąć dalsze czynności w sprawie.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →