Opis stanu faktycznego
R.K. został oskarżony o to, że 18.8.2016 r. w S. prowadził w ruchu lądowym pojazd mechaniczny marki S. będąc w stanie nietrzeźwości, przy stwierdzonej zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu w kolejnych badaniach: I – 1, 22 mg/dcm3, II – 1,39 mg/dcm3, III – 1,13 mg/dcm3, – 1,17 mg/dcm3, tj. o przestępstwo z art. 178a § 1 KK.
W trakcie rozprawy 17.1.2017 r. przed Sądem Rejonowym w K. oskarżony R.K. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, złożył wyjaśnienia i wniósł o wyznaczenie mu obrońcy z urzędu w związku z zamiarem dobrowolnego poddanie się karze.
Na rozprawie głównej 31.1.2017 r. oskarżony, korzystający wówczas z pomocy obrońcy z urzędu, wystąpił – na podstawie art. 387 § 1 KPK – z wnioskiem o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia postępowania dowodowego, wnosząc o wymierzenie mu za zarzucany czyn kary 6 miesięcy ograniczenia wolności, polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cel społeczny w wymiarze 20 godzin miesięcznie, orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych kategorii B i orzeczenie świadczenia pieniężnego w kwocie 5.000 zł.
Do tej propozycji nie odniósł się prokurator, albowiem nie stawił się na terminie rozprawy, mimo że został prawidłowo o niej zawiadomiony wokandą.
Sąd Rejonowy w K. przychylił się do wniosku oskarżonego o wydanie wyroku skazującego i wymierzenie mu zaproponowanej kary oraz środków karnych bez konieczności prowadzenia postępowania dowodowego i wyrokiem z 31.1.2017 r. uznał go winnym popełnienia czynu zarzucanego mu w akcie oskarżenia.
Za ten czyn wymierzył oskarżonemu, na podstawie art. 178a § 1 KK, karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, wykonywanie nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cel społeczny w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym, na podstawie art. 42 § 2 KK orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych kategorii B na okres 3 lat, a na podstawie art. 43a § 2 KK orzekł środek karny w postaci świadczenia pieniężnego, w kwocie 5.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, a ponadto rozstrzygnął o kosztach obrony z urzędu oraz zwolnił oskarżonego od obowiązku uiszczenia kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa.
Powyższy wyrok został zaskarżony apelacją przez prokuratora, w całości na niekorzyść oskarżonego R.K. Prokurator, na podstawie art. 438 pkt 2 KPK, zarzucił obrazę prawa procesowego mającą istotny wpływ na treść wyroku, to jest art. 387 § 2 KPK, polegającą na niezawiadomieniu prokuratora o wniosku oskarżonego R.K., złożonego na podstawie art. 387 § 1 KPK, co uniemożliwiło oskarżycielowi publicznemu zajęcie stanowiska.
W oparciu o podniesiony zarzut prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z 16.5.2017 r. zmienił zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w K. z 31.1.2017 r. w ten sposób, że orzeczony środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych rozszerzył na wszystkie kategorie, zobowiązując oskarżonego do natychmiastowego zwrotu prawa jazdy właściwemu urzędowi administracji publicznej.
Orzeczenie Sądu odwoławczego zaskarżył, wniesioną na korzyść skazanego kasacją, Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny. Zarzucił w niej rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisów prawa karnego procesowego, a mianowicie art. 437 § 2 KPK w zw. z art. 387 § 2 KPK, a także rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisu prawa karnego procesowego, a mianowicie art. 457 § 3 KPK. W oparciu o te zarzuty autor kasacji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym, a stanowisko to podtrzymał uczestniczący w rozprawie kasacyjnej prokurator Prokuratury Krajowej.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego na korzyść skazanego, uchylił zaskarżony wyrok w całości i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego oba podniesione w kasacji Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego zarzuty są zasadne, a ponieważ stwierdzone przez sąd kasacyjny uchybienia były rażące i miały przy tym istotny wpływ na treść wyroku Sądu Okręgowego w K., konieczne było jego uchylenie i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Sąd odwoławczy orzekając w niniejszej sprawie powołał się wprawdzie na pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z 3.9.2015 r., V KK 240/15, uczynił to jednak wybiórczo nie uwzględniając zasadniczych, a wynikających z tego orzeczenia treści. Oczywistym jest wprawdzie, że przepis art. 387 § 2 KPK wprost nie wskazuje na konieczność każdorazowego powiadamiania prokuratora, który nie miał obowiązku stawienia się na rozprawę i nie wziął w niej udziału w oparciu o regulację art. 46 § 2 zd. 1 KPK, o złożeniu przez oskarżonego wniosku o wydanie wyroku skazującego w trybie art. 387 § 1 KPK, nie można wszelako pomijać treści zd. 2 art. 46 § 2 KPK, zgodnie z którym przewodniczący lub sąd mogą taką obecność uznać za obowiązkową. Tak będzie w szczególności wówczas, gdy – jak w tej sprawie – oskarżony pod nieobecność prokuratora złoży wniosek w oparciu o przepis art. 387 § 1 KPK lub też zapowie możliwość złożenia takiego wniosku na kolejnym terminie w sytuacji, gdy zachodzi konieczność zarządzenia przerwy w rozprawie albo jej odroczenia. Nie można, czyniąc rozważania w tym zakresie, abstrahować od jednoznacznej treści art. 387 § 2 in fine k.p.k. Zgodnie z tym przepisem sąd może uwzględnić wniosek o wydanie wyroku skazującego, gdy „nie sprzeciwia się temu prokurator, a także pokrzywdzony należycie powiadomiony o terminie rozprawy oraz pouczony o możliwości zgłoszenia przez oskarżonego takiego wniosku”. Oczywistym jest więc, że o braku sprzeciwu, w wypadku niestawiennictwa na rozprawę, można mówić – przy zachowaniu wskazanych wyżej warunków – wyłącznie w odniesieniu do pokrzywdzonego, a nie do prokuratora. Ma to niewątpliwe znaczenie dla poprawności wyrokowania z zachowaniem trybu konsensualnego. Konsensus zawierany jest bowiem nie między sądem a oskarżonym, lecz między stronami postępowania, a więc z jednej strony oskarżycielem i pokrzywdzonym, a z drugiej oskarżonym, zaś do kompetencji sądu należy jedynie uwzględnienie lub nie takiego porozumienia, jeżeli zostaną spełnione pozostałe przesłanki dotyczące tego rodzaju wniosku oskarżonego. Jak to trafnie zauważył Sąd Najwyższy w powołanym wyżej orzeczeniu z 3.9.2015 r., nieobecność prokuratora na rozprawie, w sytuacji prawidłowego powiadomienia o jej terminie, choć mieszcząca się w granicach prawa i niewykluczająca możliwości wyrokowania w trybie art. 387 § 2 KPK, rzutuje jednak bezpośrednio na sytuację procesową oskarżonego.
Sąd drugiej instancji wniosku tego nie uwzględnił, uznając, że możliwe jest w takim wypadku wydanie orzeczenia reformatoryjnego na niekorzyść oskarżonego przez sąd odwoławczy. Przeoczył jednak, że w zaistniałej sytuacji warunkiem dokonania określonej korekty jest uzyskanie zgody stron, a więc oskarżonego i jego obrońcy oraz prokuratora na takie nowe określenie kary (w tej sprawie rodzaju środka karnego). Takie stanowisko jest konsekwentnie prezentowane w orzecznictwie (zob. powołany już wyżej wyrok Sądu Najwyższego w sprawie V KK 240/15, a także wyrok Sądu Najwyższego z 8.10.2009 r., V KK 29/09), w którym zasadnie wywodzi się, że zmiana wyroku wydanego przez Sąd pierwszej instancji w warunkach konsensualizmu procesowego, nawet gdy konsensus ten charakteryzuje się ułomnością, jest możliwa przed sądem odwoławczym, jeżeli strony ponownie wyrażą zgodę na wymierzenie kary – tym razem współmiernej – na nowych warunkach.
Nie do zaakceptowania jest przy tym pogląd wyrażony przez Sąd Okręgowy, że obecne na rozprawie strony, w tym oskarżony i jego obrońca, zaakceptowali zmiany dokonane na rozprawie w instancji ad quem, skoro nie wnieśli sprzeciwu w postaci uzasadnienia do wyroku. Pomijając nawet już to, że sprzeciw mogą wnieść wyłącznie prokurator i pokrzywdzony, a nie oskarżony, od którego wymagana jest w takim wypadku zgoda (arg. art. 387 § 3 KPK), za niedopuszczalne należy uznać wnioskowanie z czynności następczych w stosunku do wyroku, jakimi są ewentualny wniosek o jego pisemne uzasadnienie lub niezłożenie takiego wniosku, wobec konieczności uzyskania jednoznacznej deklaracji przed wydaniem orzeczenia. Tymczasem ani oskarżony, ani obrońca na taką korektę w zakresie rozstrzygnięcia o środku karnym, jakiej domagał się prokurator, zgody nie wyrazili, wręcz wnosząc o nieuwzględnienie apelacji.
Nie wątpliwości, że trafnie w nadzwyczajnym środku zaskarżenia zarzucono rażące naruszenie prawa procesowego (art. 387 § 2 KPK) mające negatywne znaczenie dla praw oskarżonego i pozbawiające go w rezultacie dwuinstancyjności. Zasadny jest również zarzut drugi kasacji. Skupiając się na wskazanej wyżej problematyce związanej z konsensualnym charakterem postępowania, Sąd drugiej instancji pozostawił całkowicie poza polem swoich rozważań wskazane powody, dla których uznał zasadność wydania orzeczenia reformatoryjnego w części dotyczącej środka karnego, zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, rozszerzając go z pojazdów, do których wymagane jest prawo jazdy kategorii B, na wszystkie kategorie. Sąd ten miał obowiązek nie tylko podać, czym kierował się wydając wyrok oraz dlaczego zarzuty i wnioski apelacji uznał za zasadne albo niezasadne, lecz także przedstawić (stosownie do treści art. 424 KPK) motywy rozstrzygnięcia o charakterze reformatoryjnym. Brak w tym zakresie uniemożliwia dokonanie kontroli poprawności uznania przez ten Sąd, że orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych ograniczonego w sposób wskazany w wyroku Sądu pierwszej instancji, razi swoją łagodnością.