Takie są przepisy

Skarbówka tłumaczy, że takie są przepisy. Podobną odpowiedź otrzymała podatniczka, która złożyła pozew o rozwód w 2015 r. i od tego czasu sama zajmuje się kilkuletnim dzieckiem. Minęło pięć lat, a wciąż nie ma prawomocnego wyroku o rozwodzie. Nieprawomocny wyrok z 2018 r. został zaskarżony przez jej byłego męża.

Kobieta wystąpiła o interpretację, by uzyskać potwierdzenie, że może rozliczyć się jako samotna matka. Argumentowała, że powinna mieć taką możliwość, ponieważ samodzielnie, bez jakiejkolwiek pomocy drugiego rodzica ani innych osób, wychowuje córkę i sama troszczy się o jej byt.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej nie zgodził się z takim stanowiskiem. W interpretacji nr 0115-KDIT2.4011.607.2020.3.ES przypomniał, że zgodnie z art. 6 ust. 4 ustawy o PIT osoba samotnie wychowująca dziecko to m.in.: panna, wdowa, rozwódka albo osoba, w stosunku do której orzeczono separację.

Komentarze do ustaw antykryzysowych. Moduł COVID-19 bezpłatnie w każdej konfiguracji. Sprawdź

Niższy podatek

Korzyść ze wspólnego rozliczenia polega na tym, że podatek oblicza się w podwójnej wysokości od połowy dochodów matki. Ta płaci niższy PIT dzięki podwójnemu wykorzystaniu kwoty wolnej. To powoduje, że nawet od dochodów powyżej 85,5 tys. zł można zapłacić nie 32 proc., ale 17 proc. PIT. Ulga przysługuje także osobom prowadzącym działalność gospodarczą, rozliczaną według skali podatkowej.

Do kręgu samotnych rodziców nie zalicza się jednak osób, które dopiero oczekują na orzeczenie sądu o rozwodzie lub separacji.

„Status osoby rozwiedzionej nabywa się dopiero poprzez prawomocne orzeczenie o rozwiązaniu małżeństwa. W związku z tym posiadanie w roku podatkowym jedynie nieprawomocnego orzeczenia o rozwodzie nie pozwala na uznanie danej osoby za samotnie wychowującą dziecko” – stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Negatywną interpretację (nr 0114-KDIP3-2.4011.520. 2020.2.JM) otrzymała też podatniczka, której plany pokrzyżowała epidemia Covid-19. Kobieta miała wyznaczoną sprawę rozwodową w marcu 2020 r. Liczyła, że do sierpnia jej małżeństwo zostanie formalnie zakończone prawomocnym wyrokiem rozwodowym. Niestety lockdown spowodował, że marcowa rozprawa została odwołana. Co więcej, do tej pory, choć minęło kilka miesięcy, nie został wyznaczony nowy termin.

Podatniczka wyjaśnia, że odwołane rozprawy trafiają na koniec kolejki. Zapytała zatem, czy w tej sytuacji, skoro nie ma wpływu na termin sądowy, może skorzystać z preferencji przed uzyskaniem prawomocnego wyroku.

Trudno o termin

Również w tym przypadku odpowiedź dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej była negatywna. Skarbówka wyjaśnia, że ulgi i zwolnienia są odstępstwem od zasady powszechności opodatkowania wynikającej z art. 84 konstytucji. Oznacza to, że wszelkie odstępstwa od tej zasady muszą bezwzględnie wynikać z przepisów prawa i być interpretowane ściśle z jego literą.

„Nie można uznać wnioskodawczyni za osobę samotnie wychowującą dziecko w świetle art. 6 ust. 4 ustawy o PIT. Zatem nie przysługuje jej prawo do skorzystania z preferencyjnego rozliczenia, o którym mowa w tym przepisie” – czytamy w interpretacji dyroktora KIS.

Fiskus wyjaśnia, że jednym z warunków rozliczenia się za 2020 r. jako osoba samotnie wychowująca dziecko jest uzyskanie prawomocnego orzeczenia o rozwodzie do końca grudnia 2020 r. Samotnym rodzicem nie trzeba być przez cały rok podatkowy.

Czemu trzeba tak długo czekać na prawomocny wyrok? W przypadku rozwodu, a także separacji, sąd musi rozstrzygnąć m.in. kwestię władzy rodzicielskiej, miejsca zamieszkania małoletniego dziecka, kontaktów z dzieckiem i alimentów. Może też orzekać o winie za rozkład pożycia małżeńskiego.

Jeśli obie strony są zgodne co do wszystkich elementów, m.in. sprawowania władzy rodzicielskiej, miejsca pobytu dziecka, to rozwód może być orzeczony podczas jednej rozprawy. Jeśli nie ma takiej zgody, konieczne może się okazać przeprowadzenie postępowania dowodowego i przesłuchanie świadków. Uzyskanie orzeczenia trwa wówczas wiele miesięcy, a nawet lat.

Opinia dla „Rzeczpospolitej”

Anna Misiak, szef zespołu podatków osobistych i doradztwa dla pracodawców, partner w MDDP

Niestety, należy zgodzić się ze stanowiskiem dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Z przepisów podatkowych wynika wprost, iż samotnym rodzicem jest m.in. rozwodnik i rozwódka. Status zaś osoby rozwiedzionej nabywa się dopiero poprzez prawomocne orzeczenie o rozwiązaniu małżeństwa.

Podatnik, który jest w trakcie procedury rozwodowej i nie posiada takiego orzeczenia, nie może rozliczyć się ani jako samotny rodzic, ani wspólnie z małżonkiem.

To potwierdza, że sytuacja związana z epidemią Covid-19, w tym przeciągające się postępowania sądowe, uniemożliwia skorzystanie z preferencyjnych rozwiązań podatkowych.

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Przetestuj. Sprawdź