Postępowanie przed organami
K.G. wystąpiła do Rady Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. o dokonanie wpisu na listę radców prawnych, wskazując, że zdała egzamin sędziowski i legitymuje się ponad 3-letnim okresem zajmowania w ciągu 5 lat przed złożeniem wniosku o wpis na listę radców prawnych – stanowiska aplikanta sądowego w rozumieniu art. 25 ust. 1 pkt 4 lit. a ustawy z 6.7.1982 r. o radcach prawnych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 233 ze zm., dalej: RadPrU16). Kandydatka wyjaśniła, że odbyła 12-miesięczną aplikację ogólną, a następnie 30-miesięczne szkolenie na aplikacji sędziowskiej, jednak po zdanym egzaminie sędziowskim nie podjęła zatrudnienia na stanowisku referendarza sądowego w ramach 18-miesięcznego stażu włączonego do okresu aplikacji sędziowskiej, gdyż nie zaoferowano jej stanowiska w sądzie w miejscu gdzie mieszka i jest zameldowana.
Rada OIRP w W. odmówiła wpisu wnioskodawczyni na listę radców prawnych uznając, że faktycznie zajmowała stanowisko aplikanta aplikacji sędziowskiej jedynie przez 2,5 roku, bowiem okresu, w którym pomimo posiadania statusu aplikanta aplikacji sędziowskiej nie odbywała zajęć szkoleniowych ani też nie była zatrudniona na stanowisku referendarza, nie można zaliczyć do wymaganego przez RadPrU16 czasu zajmowania stanowiska aplikanta sądowego. Do okresu tego organ nie zaliczył również czasu zajmowania stanowiska aplikanta aplikacji ogólnej. Prezydium Krajowej Rady Radców Prawnych utrzymało w mocy zaskarżoną uchwałę potwierdzając, że wykładni art. 25 ust. 1 pkt 4 lit. a RadPrU16 należy dokonać w powiązaniu z celem odbycia aplikacji radcowskiej i złożenia egzaminu radcowskiego, jakim jest przygotowanie aplikanta do należytego i samodzielnego wykonywania zawodu radcy prawnego. Przepis ten, jako wyjątek od wymogu odbycia aplikacji radcowskiej i złożenia egzaminu radcowskiego, nie powinien być interpretowany rozszerzająco. Również Minister Sprawiedliwości uznał, że okres zajmowania stanowiska aplikanta sądowego w art. 25 ust. 1 pkt 4 lit. a RadPrU16 odnosi się do faktycznego, a nie tylko formalnego czasu pozostawania na danym stanowisku i rzeczywistego wykonywania funkcji z nim związanych. Takie jest ratio legis ustawy, której celem było określenie wymogów odpowiedniej praktyki, pozwalającej na samodzielne wykonywanie zawodu radcy prawnego. Organ stwierdził, że do tak rozumianej praktyki nie można zaliczyć okresu samego posiadania statusu aplikanta aplikacji sędziowskiej, bez pełnienia obowiązków z niego wynikających, a tym samym bez nabywania niezbędnego doświadczenia.
Stanowisko Sądu I instancji
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę K.G. Jak wyjaśniono, zgodnie z przepisami obowiązującymi w czasie odbywania przez skarżącą aplikacji, warunkiem koniecznym do odbycia aplikacji sędziowskiej było ukończenie aplikacji ogólnej, jednak stanowiła ona odrębny rodzaj szkolenia i w żaden sposób nie może być zaliczona do aplikacji sędziowskiej. W ocenie Sądu okres zajmowania stanowiska aplikanta sądowego odnosi się do faktycznego czasu pozostawania na stanowisku aplikanta, gdyż chodzi tu o nabycie odpowiedniej praktyki zawodowej do wykonywania zawodu radcy prawnego, do którego to zawodu dochodzi się w sposób wyjątkowy bez odbycia aplikacji radcowskiej i zdania egzaminu radcowskiego.
NSA – wykładnia pojęcia „zajmowanie stanowiska aplikanta sądowego”
Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wyrok Sądu I instancji i zaskarżoną decyzję stwierdzając, że pojęcie „zajmowanie stanowiska aplikanta sądowego” w rozumieniu art. 25 ust. 1 pkt 4 lit. a RadPrU16, oznacza posiadanie przez daną osobą statusu aplikanta sądowego, bowiem zajmowanie stanowiska to okres służby, a nie okres rzeczywistej pracy. Taką interpretację potwierdza dodatkowo art. 25 ust. 1 pkt 4b RadPrU16, w którym użyto sformułowania „wykonywanie czynności”. Skoro ustawodawca posługuje się dwoma różnymi określeniami, to oznacza, że mają one różną treść. Nie ma zatem podstaw prawnych dla sformułowania tezy, że użyte w art. 25 ust. 1 pkt 4 lit. a RadPrU16 pojęcie „zajmowania stanowiska” odnosi się wyłącznie do okresu faktycznego wykonywania czynności aplikanckich.
NSA stwierdził też, że w dwuetapowym modelu kształcenia przygotowującego do zawodu sędziego, szkolenie które odbywała skarżąca rozpoczynała aplikacja ogólna, a następnie było ono kontynuowane w ramach aplikacji sędziowskiej. Szkolenie na aplikacji ogólnej i na aplikacji sędziowskiej obejmuje kształcenie teoretyczne i praktyczne, a nabyte w jego trakcie wiedza i umiejętności praktyczne są weryfikowane w ramach jednego egzaminu zawodowego – sędziowskiego, przeprowadzanego na zakończenie tego dwuetapowego szkolenia. Pojęcie „aplikacja sądowa” oznacza aplikację przygotowującą do zawodu sędziego, zaś w dwuetapowym modelu aplikacja sędziowska nie ma samodzielnego charakteru. W rezultacie nie można pojęcia „aplikanta sądowego” identyfikować z „aplikantem aplikacji sędziowskiej”, odnoszącym się do osoby odbywającej drugi etap szkolenia przygotowującego do zawodu sędziego. Dlatego za pozbawione podstaw prawnych NSA uznał stanowisko Sądu I instancji, że celem aplikacji ogólnej nie jest przygotowanie do zawodu sędziego i w konsekwencji pogląd, że okresu aplikacji ogólnej nie wlicza się do okresu zajmowania stanowiska „aplikanta sądowego”, o którym mowa w art. 25 ust. 1 pkt 4 lit. a RadPrU16.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →