Opis stanu faktycznego

Sąd Rejonowy w P. wyrokiem z 7.3.2022 r., II K 153/21, uznał oskarżonego G.C. za winnego tego, że 25.7.2020 r. w miejscowości O. na drodze publicznej kierował pojazdem mechanicznym w postaci samochodu osobowego marki B., będąc w stanie nietrzeźwości, przy czym nie zastosował się do wydawanego przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem uprzywilejowanym, polecenia zatrzymania się, wydanego przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, i kontynuował dalszą jazdę. Ponadto SR przyjął, iż oskarżony nie zastosował się do wydawanych przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego sygnałów tarczą do zatrzymania pojazdu i kontynuował dalszą jazdę, i uznał oskarżonego G.C. za winnego popełnienia przestępstwa określonego w dyspozycji art. 178a § 1 KK i art. 178b KK w zw. z art. 11 § 2 KK, za które przy zastosowaniu art. 37a § 1 KK wymierzył mu karę 200 stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej w kwocie 40 złotych. Ponadto Sąd I instancji na podstawie art. 42 § 2 KK i art. 42 § 1a pkt 1 KK orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez okres 4 lat, a także na podstawie art. 43a § 2 KK orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci świadczenia pieniężnego w kwocie 6000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Apelację od wyroku Sądu I instancji wniósł obrońca oskarżonego i zaskarżając go w całości zarzucił obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 7 KPK oraz art. 5 § 2 KPK, przez orzeczenie w sposób dowolny z naruszeniem zasady swobodnej oceny zebranych w sprawie dowodów, naruszenie zasady in dubio pro reo, a także przypisanie oskarżonemu popełnienie występku na podstawie błędnie sformułowanego zarzutu.

Podnosząc powyższe zarzuty, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Po rozpoznaniu apelacji Sąd Okręgowy w P. wyrokiem z 12.7.2022 r., II Ka 112/22, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w P.

Kasację od wyroku Sądu odwoławczego wniósł Rzecznik Praw Obywatelskich, zaskarżając go w całości na korzyść skazanego.

Administracja sądowa - sprawdź aktualną listę szkoleń Sprawdź

Skarżący w uzasadnieniu kasacji zarzucił wyrokowi rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 440 KPK w zw. z art. 433 § 1 KPK, polegające na tym, że Sąd II instancji, rozpoznając apelację obrońcy, niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów, utrzymał w mocy rażąco niesprawiedliwe orzeczenie Sądu I instancji, które zapadło z oczywistym naruszeniem prawa procesowego, to jest art. 7 KPK i art. 410 KPK, wskutek przyjęcia, że oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona występku z art. 178b KK, podczas gdy żaden z dowodów przeprowadzonych w toku przewodu sądowego nie wskazywał, by skierowane na drodze publicznej polecenie zatrzymania pojazdu kierowanego przez niego wydane było przez uprawnionego do kontroli ruchu drogowego, poruszającego się pojazdem, oraz by dokonane było przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych.

Podnosząc powyższy zarzut, skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi odwoławczemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich na korzyść skazanego, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w P. w postępowaniu odwoławczym.

Uzasadnienie SN

Zdaniem Sądu Najwyższego kasację, jako oczywiście zasadną, należało uwzględnić na posiedzeniu w trybie określonym w art. 535 § 5 KPK.

W przedmiotowej sprawie doszło do naruszenia przez Sąd odwoławczy art. 433 § 1 KPK w zw. z art. 440 KPK. Zgodnie z art. 433 § 1 KPK sąd odwoławczy może rozpoznać sprawę poza granicami zaskarżenia i postawionych zarzutów m.in. w przypadku określonym w art. 440 KPK, tj. gdy „utrzymanie orzeczenia w mocy byłoby rażąco niesprawiedliwe”. O rażącej niesprawiedliwości rozstrzygnięcia można zasadnie twierdzić wówczas, gdy dotknięte jest ono niepodniesionymi w zwykłym środku odwoławczym uchybieniami mieszczącymi się w każdej z tak zwanych względnych przyczyn odwoławczych, o ile ich waga i charakter są takie, że czynią orzeczenie niesprawiedliwym, i to w stopniu rażącym (zob. np. wyrok SN z 8.3.2017 r., III KK 444/16, Legalis).

Należało przyjąć, zgodnie z treścią zarzutu kasacyjnego, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji dotknięte było tego rodzaju uchybieniem, które nakazywało zgodnie z art. 440 KPK wykroczyć poza granice zaskarżenia i treść postawionych w apelacji zarzutów. Sąd I instancji całkowicie bezpodstawnie przyjął bowiem, że w przedmiotowej sprawie skazany G.C. zrealizował znamiona czynu zabronionego z art. 178b KK. W myśl dyspozycji tego przepisu osoba uprawniona do kontroli ruchu drogowego, która wydała polecenie zatrzymania pojazdu mechanicznego, ma obowiązek m.in. poruszania się pojazdem samochodowym. Innymi słowy przepis ten wyłącza z zakresu hipotezy normy sankcjonującej m.in. funkcjonariusza znajdującego się obok albo wewnątrz zaparkowanego pojazdu (zob. np. G. Bogdan, w: Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Część I. Komentarz do art. 117-211a, red. W. Wróbel, A. Zoll, Warszawa 2017, teza 6 do art. 178b). Ponadto polecenie zatrzymania pojazdu ma nastąpić „przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych”.

W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie budzi zaś wątpliwości to, że funkcjonariusz Policji M.K. wydał polecenie zatrzymania pojazdu kierowanego przez skazanego G.C., znajdując się poza pojazdem, a ponadto używając wyłącznie tarczy sygnalizacyjnej. Świadczą o tym wyjaśnienia skazanego złożone na etapie postępowania przygotowawczego: „Ja, jadąc widziałem, jak po prawej stronie na poboczu stoi bus z przyczepą i za nim prawdopodobnie stał radiowóz policyjny. Będąc na wysokości tego busa i radiowozu, nagle zobaczyłem jak na mój pas ruchu wychodzi funkcjonariusz Policji, który chciał mnie zatrzymać lizakiem. Zjeżdżając na parking obok ośrodka zdrowia, nie słyszałem sygnałów dźwiękowych radiowozu, który podobno miał jechać za moim pojazdem”. Wyjaśnienia te zostały ujawnione na rozprawie na podstawie art. 405 § 2 KPK. Znajdują one potwierdzenie w zeznaniach świadka M.K.: „Kategorycznie stwierdzam, że oskarżony widział nadawany mu kilkakrotnie przeze mnie znak tarczą do zatrzymywania się. Wyszedłem odrobinę na jezdnię. Gdy dawałem kierującemu znak do zatrzymania, zrobiłem krok do przodu na jezdni. Następnie niezwłocznie ruszyłem za kierującym samochodem oznakowanym. Mimo starań nigdzie nie zauważyłem pojazdu marki B.”. Oznacza to, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do polecenia zatrzymania pojazdu wydanego przez osobę uprawnioną poruszającą się pojazdem (funkcjonariusz Policji stał przy jezdni), ani za pomocą sygnałów dźwiękowych i świetlnych (używał tarczy sygnalizacyjnej).

W doktrynie podnosi się, że karalność zachowania opisanego w art. 178b KK opiera się zasadniczo na nieposłuszeństwie wobec normy ustanowionej przez ustawodawcę, a stopień ingerencji w wolność sprawcy jest niewspółmiernie wysoki w stosunku do zagrożenia dla życia i zdrowia jednostek, jakie sprawca stwarza swoim zachowaniem.

Ponownie rozpoznając sprawę, Sąd odwoławczy uwzględni powyższe uwagi, dokonując prawidłowej subsumpcji stanu faktycznego w sprawie.

Na tle rozpoznawanej sprawy jawi się bezsporne twierdzenie, że Sąd I instancji całkowicie pominął kwestię realizacji znamion czynu określonego w dyspozycji art. 178b KK, ograniczając się jedynie do wykazania polecenia zatrzymania się wydanego przez osobę uprawnioną, braku zatrzymania się sprawcy i kontynuowania przez niego jazdy. Pominięcie pozostałych znamion stanowi poważne uchybienie związane z naruszeniem umocowanej konstytucyjnie zasady nullum crimen sine lege (art. 42 ust. 1 Konstytucji RP). Wada orzeczenia o tak poważnej randze powinna zostać usunięta przez Sąd odwoławczy poza granicami zaskarżenia, bowiem w przeciwnym razie prowadzi do skazania i ukarania za czyn, którego oskarżony nie popełnił. Wobec rzetelnej argumentacji Rzecznika Praw Obywatelskiej, wyrażonej w kasacji, jedyną drogą prowadzącą wprost do słusznego rozstrzygnięcia, którą zresztą podążył Sąd Najwyższy, było uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Wszystkie aktualności n.ius® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →