Opis stanu faktycznego
Sprawa dotyczyła skargi K.O. na postanowienie Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w przedmiocie stwierdzenia uchybienia terminu do wniesienia odwołania. Zarzuty skargi kasacyjnej oraz jej uzasadnienie sprowadzały się do kwestionowania stanowiska Sądu I instancji, zgodnie z którym organ dokonał ustaleń faktycznych w oparciu o kompletny materiał dowodowy oraz wyjaśnił okoliczności faktyczne w stopniu pozwalającym na podjęcie postanowienia o uchybieniu terminu do złożenia odwołania. W ocenie skarżącego, w sprawie nie podjęto wszystkich działań zmierzających do wyjaśnienia sprawy w szczególności nie przeprowadzono dowodu z dokumentów będących w posiadaniu poprzedniego pełnomocnika skarżącego, jak również dowodu z jej przesłuchania w charakterze świadka.
Stanowisko WSA
Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę. Podstawą prawną rozstrzygnięcia był art. 228 § 1 pkt 2 i § 2 OrdPU. Przepis ten zobowiązuje organ odwoławczy do stwierdzenia w formie postanowienia uchybienia terminowi do wniesienia odwołania, zaś postanowienie to jest ostateczne. Termin uważa się za zachowany, jeżeli przed jego upływem pismo zostało nadane w placówce pocztowej. W ocenie WSA wynikające z akt sprawy okoliczności prawidłowo zostały uznane przez Organ jako wskazujące na uchybienie przez stronę terminowi do wniesienia odwołania od decyzji organu pierwszej instancji. Stan sprawy został wystarczająco wyjaśniony i pozwalał na uznanie, że do uchybienia terminowi doszło. Skarżący nie wskazał jakie informacje mogłyby znajdować się we wnioskowanych przez niego dowodach – bliżej nieokreślonych dokumentach bądź wynikać z wiedzy uprzedniego pełnomocnika na temat uchybienia terminowi. Strona może działać przez pełnomocnika, a w razie jego ustanowienia, pisma doręcza się pełnomocnikowi pod adresem wskazanym w pełnomocnictwie. Pełnomocnik działa w imieniu i na rzecz swojego mocodawcy. Zatem zarówno doręczenie decyzji, jak i złożenie odwołania przez pełnomocnika są równoważne z dokonaniem tych czynności przez skarżącego. Błąd popełniony przez pełnomocnika traktowany jest jak błąd popełniony przez stronę postępowania. Tym samym, w ocenie WSA, stan sprawy został wyjaśniony w stopniu, który pozwalał na podjęcie postanowienia o uchybieniu terminowi. Organ ustalił bowiem, kiedy i w jakich okolicznościach została doręczona decyzja oraz kiedy złożono odwołanie. Ocena zebranego materiału dowodowego była prawidłowa i odnosi się do wszystkich istotnych dla sprawy okoliczności faktycznych i nie nosi znamion dowolności. Z treści zaskarżonego postanowienia wynika, czym kierował się organ, stwierdzając uchybienie terminowi.
Stanowisko NSA
Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną. Utrwalone w orzecznictwie i piśmiennictwie rozumienie tej normy prawnej z art. 228 § 1 pkt 2 i § 2 OrdPU wskazuje, że ma ona charakter kategoryczny i bezwarunkowy. Dlatego też każde, nawet nieznaczne, przekroczenie terminu stanowi samoistną podstawę do wydania postanowienia stwierdzającego jego uchybienie. Uchybienie terminowi do wniesienia środka odwoławczego jest okolicznością obiektywną i w razie jej stwierdzenia organ odwoławczy nie może przystąpić do merytorycznego rozpatrzenia odwołania, lecz ma obowiązek wydania postanowienia stwierdzającego uchybienie terminowi, użycie przez ustawodawcę wyrażenia „stwierdza” oznacza, że w każdym przypadku wniesienia odwołania po ustawowym terminie organ odwoławczy obowiązany jest wydać postanowienie, o którym mowa w powołanym przepisie. Wykładnia językowa przywołanego przepisu wskazuje także na to, że na etapie wstępnego badania odwołania organ obowiązany jest jedynie ustalić datę doręczenia decyzji, przy czym badaniu podlega również prawidłowość jej doręczenia, oraz datę wniesienia odwołania. Jeżeli porównanie tych dwóch dat wskazuje na to, że odwołanie zostało wniesione później niż w 14 dniu od dnia doręczenia decyzji (w sposób zgodny z prawem), stanowi to samoistną podstawę do stwierdzenia uchybienia terminowi do wniesienia odwołania. Ustawa nie nakazuje organowi badać innych jeszcze okoliczności uchybienia terminowi.
Zarzut skargi kasacyjnej jakoby brak ustaleń oraz ograniczenie się przez organ odwoławczy jedynie do dokumentu P. S.A., który należy uznać za niewystarczający do stwierdzenia czy w niniejszej sprawie doszło do uchybienia terminowi do wniesienia odwołania, jest w ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego chybiony. Zauważyć trzeba, że pocztowy dowód doręczenia adresatowi przesyłki jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 194 § 1 OrdPU potwierdzającym fakt i datę doręczenia, zgodnie z danymi umieszczonymi na tym dokumencie. Zatem na tej podstawie fakt doręczenia określonej osobie (w tym także zastępczego) i to w określonej dacie przesyłki korzysta z domniemań prawdziwości oraz zgodności z prawdą twierdzeń w nim zawartych, czyli wiarygodności. Skutkiem tego jest to, że dokonując oceny okoliczności związanych z doręczeniem, organ podatkowy nie może odrzucić co do zasady istnienia faktu doręczenia przesyłki stwierdzonego w takim zwrotnym poświadczeniu odbioru. Nie oznacza to niemożliwości przeprowadzania przeciwdowodu wobec domniemań wynikających z takiego dokumentu. Takim przeciwdowodem może być reklamacja uzyskana od operatora pocztowego w rozumieniu ustawy z 23.11.2012 r. Prawo pocztowe (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 896), który dokonywał określonego doręczenia. Jednak w rozpoznawanej sprawie ówczesny pełnomocnik z reklamacja taką nie wystąpił. Miał zatem świadomość daty doręczenia decyzji i uchybienia terminowi, co wyraziło się w złożeniu stosownego wniosku. Niezrozumiałe zatem są zarzuty autora skargi kasacyjnej zmierzające do podważenia ustaleń wynikających z dokumentu urzędowego i wskazujące na potrzebę uzyskania wyjaśnień od ówczesnego pełnomocnika, podczas, gdy dowodu takiego nie zaofiarowała sama strona.
Dokonując oceny okoliczności związanych z doręczeniem, organ podatkowy nie może odrzucić co do zasady istnienia faktu doręczenia przesyłki stwierdzonego w takim zwrotnym poświadczeniu odbioru. Nie zasługują na uwzględnienie również wywody skargi kasacyjnej wskazujące na działanie organu wbrew zasadzie in dubio pro tributario przy ocenie czy uchybiono terminowi do złożenia odwołania. Przede wszystkim zasada ta nakazuje rozstrzyganie na korzyść podatnika wątpliwości, jednakże tylko tych, które dotyczą prawa, nie zaś wątpliwości co do stanu faktycznego, który podlega ustaleniu zgodnie z zasadami reguł postępowania.
Zgodnie z regulacją art. 194 OrdPU, dokumenty urzędowe sporządzone w formie określonej przepisami prawa przez powołane do tego organy władzy publicznej lub inne jednostki, uprawnione do ich wydawania stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo stwierdzone. Z tego wynika, że zwrotne potwierdzenie odbioru przesyłki pocztowej jest dokumentem korzystającym z domniemania prawdziwości, które może zostać obalone dowodem przeciwnym. Należy jednak mieć na uwadze, że również w postępowaniu podatkowym ciężar przeprowadzenia dowodu spoczywa na tym, kto z określonego faktu wywodzi skutki prawne. Strona, która zaprzecza autentyczności dokumentu urzędowego musi więc tę okoliczność udowodnić, a w okolicznościach sprawy strona nie sprostała temu obowiązkowi. Organ podatkowy z kolei działa w granicach prawa, nie ma samodzielnego uprawnienia do badania przeszkód niezachowania terminu czy podważania prawdziwości faktów wynikających z dokumentu urzędowego. Uchybienie terminowi jest okolicznością obiektywną i w razie jej stwierdzenia organ nie może przystąpić do merytorycznego rozpatrzenia odwołania, lecz ma obowiązek wydania postanowienia stwierdzającego uchybienie terminu. Słuszne jest również przypomnienie przez NSA, że zasada rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika dotyczy wątpliwości co do treści przepisów prawa, a nie co do faktów.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →