Stan faktyczny
Spółka jest producentem i sprzedawcą zlewozmywaków granitowych i akcesoriów kuchennych. Działalność prowadzi w małej wsi, której liczba mieszkańców nie przekracza 700 osób, na terenie bardzo rzadko zaludnionego terenu. Zatrudnia pracowników z innych miejscowości położonych od kilkunastu do kilkudziesięciu kilometrów od siedziby firmy. Wobec takich okoliczności spółka zamierza podpisać z pracownikami dwie umowy:
A. o używanie osobowego samochodu do celów służbowych – dojazd do i z pracy; w celu zapewnienia regularnych godzin pracy pracowników ze względu na bardzo utrudniony dojazd do miejscowości środkami komunikacji miejskiej, który praktycznie wyklucza inny dojazd do firmy, jak tylko własnym samochodem;
B. o używanie osobowego samochodu do celów służbowych – przejazdy lokalne; w celu korzystania z mobilnych pracowników, co jest istotne w celu realizacji przez nich zadań spółki, takich jak np. spotkania z kontrahentami, serwis urządzeń, wyjazdy po drobne zakupy techniczne, załatwianie spraw urzędowych, codzienne sprawy niezbędne do prawidłowego funkcjonowania spółki; umowa ta zawierana byłaby z niektórymi pracownikami.
Spółka złożyła wniosek o wydanie interpretacji podatkowej, pytając, czy pokrywanie kosztów dojazdu do pracy (A) oraz wypłaty z tytułu używania samochodów do celów służbowych (B) stanowią przychód po stronie pracowników. Zdaniem spółki, w obu przypadkach odpowiedź jest przecząca, a więc na spółce nie ciążą w tym zakresie obowiązki płatnika.
Organ interpretujący uznał, że stanowisko spółki jest prawidłowe w odniesieniu do B, ale nieprawidłowe w odniesieniu do A. Uznał więc, że pracownicy otrzymują opodatkowane przysporzenie majątkowe w postaci zwrotu kosztów dojazdu do pracy. Spółka zaskarżyła interpretację w tej części do sądu.
Stan prawny
Za przychody ze stosunku pracy uważa się „wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń, a w szczególności: wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych” (art. 12 ust. 1 PDOFizU).
Stanowisko WSA w Gdańsku
Sąd uznał skargę za uzasadnioną, wobec czego uchylił interpretację w zaskarżonej części. W punkcie wyjścia sąd przyznał, że co do zasady pracownik musi dojechać na własny koszt do miejsca wykonywania pracy (i wrócić potem do miejsca zamieszkania). Jeśli więc firma pokrywa mu ten koszt, organy skarbowe mogą uznać, że pracownik ma z tego korzyść majątkową, a więc osiąga podlegający opodatkowaniu przychód. Tym niemniej odstępstwa od obowiązku samodzielnego finansowania przez pracowników kosztów dojazdu do i z pracy są możliwe, więc istnieje możliwość uwzględnienia wielu sytuacji, gdzie finansowanie kosztów dojazdu pracownikom jest uzasadnione interesem pracodawcy, co powoduje, że nie powstaje przychód po stronie pracowników.
Podany przez spółkę stan faktyczny nie jest stanem standardowym. Należy więc w nim uznać, że finansowanie pracownikom kosztów dojazdu do i z pracy leży w interesie pracodawcy, a zatem kwoty, które z tego powodu otrzymują pracownicy, nie powinny stanowić ich przychodu podlegającego opodatkowaniu podatkiem PIT.
Co prawda omawiany wyrok jest jeszcze nieprawomocny, ale jest on zgodny z poglądem wyrażonym przez NSA, który uchylił poprzedni wyrok WSA w tej sprawie. Można więc spodziewać się, że obecne rozstrzygnięcie zostanie (w przypadku skargi kasacyjnej) zaakceptowane.
Jaka nauka płynie z powyższego kazusu? Okazuje się, że wyjątkowo pracodawca może pokrywać koszty dojazdu do pracy i nie rozpoznawać z tego tytułu przychodu po stronie pracowników. Należy być jednak nader ostrożnym w stosowaniu tego wyjątku. Zwróćmy uwagę na wielce szczególne warunki, w jakich działa spółka – bohaterka kazusu. Tak czy inaczej przed zastosowaniem takiego wyjątku na pewno warto złożyć wniosek o interpretację podatkową takiego zamierzenia (stanu przyszłego).