Prawnik D.C., powołując się na wpływy u komorników sądowych przy Sądzie Rejonowym w B. oraz u jednego z sędziów tego Sądu, podjął się, w zamian za przekazaną przez J.J. i K.J. kwotę 13 tys. zł. oraz 15 tys. zł. przez M.M., załatwienia odroczenia licytacji, bądź niedopuszczenia do sprzedaży nieruchomości dłużników w drodze licytacji. Nawet po dokonaniu sprzedaży nieruchomości przekonywał małżonków J. i M.M., że może doprowadzić do ich odzyskania. Sąd Rejonowy w B. uznał oskarżonego za winnego zarzucanych mu czynów, a biorąc również pod uwagę fakt, że D.C. dopuścił się tego będąc uprzednio skazanym za przestępstwo umyślne i w ciągu pięciu lat od odbycia za nie kary pozbawienia wolności, wymierzył mu karę łączną 3,5 roku pozbawienia wolności oraz orzekł wobec oskarżonego D.C. środki karne w postaci zakazu wykonywania zawodu radcy prawnego, adwokata, sędziego, prokuratora oraz zakazu prowadzenia działalności gospodarczej związanej z udzielaniem porad prawnych na okres 10 lat. Sąd Okręgowy w P. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że wymierzył oskarżonemu karę łączną pozbawienia wolności w wymiarze 5 lat.
Obrońca skazanego wniósł kasacje zarzucając niedostateczne, zawierające braki, lapidarne merytorycznie oraz emocjonalne, ad personam wobec obrońcy, rozpoznanie i rozważenie zarzutów i argumentów apelacji obrończej i odniesienia się do nich w zakresie oceny materiału dowodowego, w szczególności dotyczącej zeznań świadków oraz wyjaśnień samego oskarżonego w przedmiocie tłumaczenia znaczenia i intencji jego wypowiedzi utrwalonych na audiodokumentach.
Sąd Najwyższy uznał, że kasacja jest bezzasadna, zaś obrońca, ignorując rzeczywistą treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku, dążył do ponowienia kontroli odwoławczej na zasadach ogólnych. Jak wyjaśniono, kasacja jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia skierowanym przeciwko orzeczeniu wydanemu przez sąd II instancji na skutek rozpoznania środka odwoławczego. Celem postępowania kasacyjnego jest wyeliminowanie z obrotu prawnego orzeczeń dotkniętych poważnymi wadami w postaci bezwzględnych przyczyn odwoławczych lub innych kwalifikowanych naruszeń prawa. W toku postępowania kasacyjnego nie dokonuje się kontroli poprawności oceny poszczególnych dowodów, nie weryfikuje się zasadności ustaleń faktycznych i nie bada współmierności orzeczonej kary (zob. postanowienie SN z 13.5.2014 r., IV KK 125/14, Legalis). W uzasadnieniu postanowienia podkreślono, że Sąd II instancji zasadnie przyjął, iż znamieniem przestępstwa oszustwa jest wyłącznie obiektywna „niekorzystność” rozporządzenia mieniem w oderwaniu od celu tego rozporządzenia i oceny tego celu w kontekście jego zgodności z prawem czy godziwości. Jednocześnie wskazał, że choć rozporządzenie mieniem w wykonaniu zobowiązania o charakterze przestępnym może stać na przeszkodzie orzeczeniu obowiązku naprawienia szkody, to nie dezaktualizuje to samego faktu pokrzywdzenia przestępstwem oszustwa. Ustawodawca w art. 286 § 1 KK nie przewiduje wyłączenia odpowiedzialności karnej nawet w przypadku, gdy pokrzywdzony rozporządza mieniem w celu niegodziwym.
Sąd Najwyższy stwierdził, że Sąd II instancji rozważył wszechstronnie i rzetelnie zarzuty apelacyjne, które sprowadzały się do podważania prawidłowych ustaleń faktycznych polegających na przyjęciu, że zebrane dowody uprawniają do przypisania oskarżonemu sprawstwa zarzucanych mu czynów i nie zawierają zarzutów, które podważałyby co do zasady słuszność rozumowania Sądu I instancji. Wbrew twierdzeniom skarżącego nie doszło do zastąpienia zeznań świadków i wyjaśnień oskarżonego treścią nagrań zarejestrowanych przez świadków, gdyż miały one jedynie charakter wspierający i uzupełniający. Decydujące znaczenie miały dokumenty zgromadzone w aktach, z których jednoznacznie wynika jaki był przebieg zdarzeń, dodatkowo większość z tych, które miały znaczenie dla przedmiotu procesu, cechuje urzędowy charakter, co podnosi ich rangę dowodową.