Dobra wiadomość dla wszystkich pracodawców. Według Ministerstwa Finansów nie ma znaczenia, czy pracownik wykonuje swoje obowiązki w biurze czy w mieszkaniu. W obu przypadkach przedsiębiorca może odliczyć niezbędne koszty. Takie stanowisko zajął minister w odpowiedzi na interpelację poselską nr 22 251. Nie widzi też potrzeby, by zmieniać obecnie obowiązujące przepisy.
Obecne przepisy wystarczą
Według posłanki Katarzyny Koltuli, choć pandemia trwa ponad rok, przedsiębiorcy nadal mają wątpliwości związane z rozliczeniem kosztów pracowniczych. Zapytała, czy ministerstwo doprecyzuje przepisy.
MF przypomina, że pracę zdalną reguluje w obecnym stanie prawnym ustawa o przeciwdziałaniu Covid-19. Zgodnie z art. 3 ust. 3–5 tej ustawy wykonywanie pracy zdalnej może zostać polecone, jeżeli pracownik ma umiejętności i możliwości techniczne oraz lokalowe i pozwala na to rodzaj pracy. Niezbędne narzędzia i materiały oraz obsługę logistyczną zapewnia pracodawca.
Przedsiębiorca może odliczyć wydatki poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem tych enumeratywnie wyłączonych z kosztów podatkowych. Wynika to z ogólnej zasady zawartej zarówno w ustawie PIT, jak i CIT, dotyczącej odliczenia wydatków na zatrudnianie pracownika w prowadzonej działalności gospodarczej.
„Tylko z tego powodu, że pracownik świadczy pracę zdalnie, pracodawca nie zostaje pozbawiony prawa do zaliczenia racjonalnie uzasadnionych i pozostających w związku z prowadzoną działalnością kosztów wynikających z zatrudnienia pracownika, do kosztów uzyskania przychodów” – stwierdził wiceminister Jan Sarnowski.
Korzystny trend
Jego zdaniem nie trzeba zmieniać przepisów, by umożliwić pracodawcy odliczenia kosztów.
Jak podkreśla Przemysław Ruchlicki, zastępca dyrektora Biura Polityki Gospodarczej Krajowej Izby Gospodarczej, MF uznaje za koszty uzyskania przychodów uzasadnione wydatki przedsiębiorcy.
– Ten trend widać od początku pandemii w przypadku samozatrudnionych. Niektóre wydatki do tej pory uznawane za osobiste mogą stanowić koszty uzyskania przychodu. Podobnie jest z pracodawcami. Wydatek pracodawcy jest traktowany jako uzasadniony wydatek ponoszony na wyposażenie stanowiska pracy. Zmienił się nam sposób świadczenia pracy, ale nie katalog wydatków. Nadal są to meble biurowe, koszty serwisu, napraw, tyle tylko, że zmieniła się lokalizacja – z biura na mieszkanie pracownika – mówi Przemysław Ruchlicki.
Dodaje, że również ryczałtowa kwota wypłacana pracownikowi z tytułu zapewnienia dostępu do internetu czy zużycia energii elektrycznej jest kosztem dla pracodawcy. Z punktu widzenia pracownika takie świadczenia nie są jego przychodem, ponieważ jest to udostępnienie mu narzędzi i zapewnienie możliwości korzystania z nich.
Pracownik bez przychodu
Takie korzystne dla pracowników stanowisko potwierdza też resort finansów.
„W ocenie organów podatkowych w sytuacji, w której obowiązek zapewnienia narzędzi i materiałów niezbędnych do pracy zdalnej należy do obowiązków pracodawcy, to dostarczenie pracownikowi niezbędnego sprzętu, ubezpieczenie sprzętu, pokrycie kosztów związanych z instalacją, serwisem, eksploatacją i konserwacją sprzętu, czy przeprowadzenie niezbędnych szkoleń, nie skutkuje powstaniem po stronie pracownika przychodów w rozumieniu ustawy PIT” – wyjaśnił wiceminister Sarnowski.
– Trzeba jednak podkreślić, że jeżeli własność rzeczy materialnych przejdzie na pracownika, zostanie to uznane za nieodpłatne przekazanie i opodatkowane. Tu również nic się nie zmienia w stosunku do zasad sprzed pandemii – mówi Przemysław Ruchlicki.
Agnieszka Telakowska-Harasiewicz, doradca podatkowy, SSW Pragmatic Solutions
Organy podatkowe potwierdzają w interpretacjach, że dokonywany przez pracodawcę zwrot kosztów zakupu sprzętu niezbędnego do pracy zdalnej nie jest dla pracownika przychodem podatkowym. To samo dotyczy ekwiwalentu za korzystanie z własnego sprzętu, internetu lub energii elektrycznej. Po zleceniu pracy zdalnej obowiązkiem pracodawcy jest bowiem zapewnienie pracownikowi odpowiednich narzędzi i materiałów. Dokładnie taka sama argumentacja powinna mieć zastosowanie do „rekompensat” wypłacanych pracownikom. Jeżeli jest to obowiązek pracodawcy, a wydatek jest właściwie udokumentowany, powinien stanowić koszty podatkowe pracodawcy. Wydatki ponoszone w związku ze świadczeniem pracy zdalnej powinny być traktowane tak jak każdy inny wydatek pracowniczy. Cieszy zatem pozytywne stanowisko Ministerstwa Finansów w tej sprawie. Należy mieć tylko nadzieję, że takie samo podejście będzie stosowane na poziomie organów niższego szczebla w toku kontroli podatkowych.