Zgodnie z art. 106ga ust. 1 ustawy z 11.3.2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 361; dalej: VATU), od 1.7.2024 r. podatnicy są obowiązani wystawiać faktury ustrukturyzowane przy użyciu Krajowego Systemu e-Faktur. Przepis ten jednak „piorunem” (to cytat za przedstawicielem Ministerstwa Finansów) zostanie zmieniony. Jest bowiem jasne dla każdego, że system obowiązkowy nie wejdzie w tym roku w życie. Ani nawet w kolejnym – podczas briefingu Ministerstwa Finansów z 26.4.2024 r. ogłoszono, że datą początkową obowiązywania systemu obowiązkowego ma być dopiero 1.2.2026 r. – dla podatników, którzy w poprzednim roku osiągnęli wartość sprzedaży minimum 200 mln PLN. Aby te zapowiedzi stały się prawem, potrzeba jednak przeprowadzić proces legislacyjny. Do tego potrzeba więc na start projektu stosowanego aktu prawnego. Projekt taki właśnie się pojawił. Jak to jednak często z KSeF bywa, budzi on już na starcie wątpliwości.
Jednak dla wszystkich tak samo? Niekoniecznie
Jeszcze w piątek, 26.4.2024 r. resort zasugerował, że będą dwie daty wejścia w życie obowiązkowego KSeF: 1.2.2026 r. dla dużych podmiotów (przychody na poziomie 200 mln PLN rocznie) a dla reszty 1.4.2026 r. Trudno było zrozumieć ten pomysł i uwierzyć w iście chirurgiczną precyzję Ministerstwa Finansów co do dookreślenia kryteriów odróżniających sytuacje podatników o ledwie dwa miesiące. W dodatku co do przepisów wchodzących w życie za przeszło dwa lata. Nie dało się nie uniknąć wrażenia, że to raczej zabieg mający za zadanie przekonanie przedsiębiorców, że naprawdę wszystko jest już zaplanowane i przemyślane. Nie każdy w ten trick uwierzył. Tym bardziej, że już 29.4.2024 r. ten sam Minister Finansów – już w projekcie przepisów – wskazuje, że w projektowanej ustawie „proponuje się, aby obowiązek wdrożenia KSeF miał zastosowanie do wszystkich podatników (czynnych i zwolnionych z VAT) w jednym terminie, tj. 1.2.2026 r”.
Ani słowa o poziomie obrotów. Ani widu ani słychu wyróżniania (piętnowania?) tych największych odium królików doświadczalnych, które będą testować obligatoryjny KSeF na dwa miesiące przed innymi. Inna sprawa, że przecież omawiany projekt nie wyczerpuje wszystkich zagadnień związanych z KSeF, Z nieoficjalnych źródeł wynika, że dyferencjacja jednak będzie. Ale wprowadzona inną ustawą. W zaprezentowanym projekcie mowa przecież o ujednoliceniu terminów dla podatników czynnych i zwolnionych. Żeby było przyjaźniej i bardziej przejrzyście. Póki co jednak przedsiębiorcy zarzucają resortowi brak konsekwencji. I słusznie, bo chaos informacyjny postępuje.
Inne terminy też przesunięte
Siłą rzeczy, odroczenie wejścia w życie obligatoryjnego KSeF, skutkuje też koniecznością odsunięcia w czasie i innych terminów związanych z tą instytucją. Odroczone mają być więc:
- okresy, w których podatnicy będą mogli w sposób dotychczasowy, w okresie przejściowym po wprowadzeniu obowiązku KSeF, wystawiać faktury z kasy rejestrującej;
- obowiązki dokonywania płatności przelewem z podaniem numeru KSeF;
- kary wobec podatników za błędy związane ze stosowaniem obowiązku KSeF.
Odroczenia opierają się o logikę dotychczas zaproponowanych rozwiązań, tj. z zachowaniem okresu półrocznego stosowania przejściowych rozwiązań. Tu znowu Ministerstwo Finansów wykazuje się imponującą „dalekowzrocznością”. Oto bowiem „utrzymanie odroczenia kar za naruszenia w KSeF złagodzi skutki błędów po stronie przedsiębiorców w początkowym okresie obowiązku stosowania KSeF”. Z kolei odroczenie obowiązku podania numeru KSeF w płatnościach utrzyma dodatkowy czas na dostosowanie przez przedsiębiorców swoich systemów IT do KSeF. Na miejscu resortu nie odwoływałbym się do kwestii dostosowywania systemów IT. Wielu podatników robi to bowiem już od kilkunastu miesięcy. Na dziś nie do końca rozumiejąc, co jest na końcu tej drogi.
Nie wszystkie odroczenia znane z wciąż obowiązującego projektu mają zostać zachowane. Jak już wskazywaliśmy, dojdzie (w zamyśle) do ujednolicenia terminu obowiązywania KSeF dla podatników czynnych i zwolnionych z VAT. Resort w ten sposób „wychodzi naprzeciw postulatom przedsiębiorców zgłaszających problemy z koniecznością ustalania przez wystawcę faktury w KSeF statusu podmiotu, na rzecz którego jest ona wystawiana”.
WIS, WIA, WIP i WIT elektronicznie od 1.7.2024 r.
W związku ze zmianą daty wejścia w życie ustawy KSeF konieczne jest dokonanie zmian dostosowawczych dotyczących wyłącznie elektronicznej obsługi spraw z zakresu WIS, WIA, WIP i WIT w drugiej instancji i w tzw. „trybach nadzwyczajnych”. W obecnym brzmieniu przepisy te odnosiły się wprost do dnia wejścia w życie ustawy, która to data zostanie zmieniona na 1.2.2026 r. Natomiast założeniem jest, aby elektroniczna obsługa ww. spraw była stosowana od 1.7.2024 r.
Pozostałe kwestie związane z KSeF będą przedmiotem odrębnego projektu aktu prawnego i będą odrębnie procedowane. Ustawa wprowadzająca obowiązek KSeF wchodzi w życie 1.7.2024 r., a w celu zapewnienia przesunięcia tego terminu konieczne jest niezwłoczne przeprowadzenie i zakończenie procesu legislacyjnego przed tym dniem. Ciekawe, czy się to uda uwzględniając konstytucyjne prerogatywy np. Prezydenta RP. Przyjmijmy jednak, że to nie czas i miejsce na takie dywagacje.
Ministerstwo Finansów dalej konsekwentnie twierdzi, „że przesunięcie w czasie wdrożenia KSeF przyczyni się do stabilności i pewności prowadzenia działalności gospodarczej poprzez umożliwienie przedsiębiorcom lepszego przygotowania się do zmian oraz uniknięcia nagłych i nieoczekiwanych konsekwencji w postaci niewydajności systemu”. Co więcej, resort zauważa także, że „w wyniku przeprowadzonego cyklu spotkań i prekonsultacji ze strony podatników nie napłynęły do resortu finansów zastrzeżenia w zakresie proponowanego odroczenia terminów wprowadzenia KSeF”.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →