Zespół powołano zarządzeniem prokuratora generalnego. Liczy trzynastu ekspertów: naukowców, sędziów, adwokatów i prokuratorów. Ich zadaniem będzie przygotowanie m.in. analizy reagowania na wspomnianą przestępczość i opracowanie projektów nowych wytycznych i poleceń, które zapewnią właściwą reakcję organów ścigania. Ważnym punktem działania zespołu ma być opracowanie zbioru dobrych zasad praktyki i rekomendacji co do metod przeciwdziałania mowie nienawiści.
Prokurator Anna Adamiak, rzecznik prokuratora generalnego, ujawnia „Rzeczpospolitej” najnowsze statystyki przestępczości motywowanej nienawiścią. Napawają one niepokojem. Dowód? W 2016 r. prokuratura odnotowała 160 tego typu spraw, w tym 133 postępowania przygotowawcze, z czego 21 skierowano do sądu. W 2021 r. było 285 spraw, w tym 240 postępowań przygotowawczych, a 65 skierowano do sądu. W ubiegłym roku dane były jeszcze gorsze. Odnotowano 348 spraw, w tym 317 postępowań przygotowawczych, z czego 24 skierowano do sądu (wyłącznie akty oskarżenia).
Jak to się ma do innych postępowań prowadzonych przez prokuratury? W ostatnich latach postępowania o przestępstwa z nienawiści stanowiły ok. 0,14–0,16 proc. ogółu spraw karnych zarejestrowanych w prokuraturach. – Chodzi o przestępstwa zakwalifikowane m.in. z art. 257 KK (znieważenie grupy osób lub osoby albo naruszenie nietykalności cielesnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości) i art. 119 § 1 KK (stosowanie przemocy lub groźby bezprawnej wobec grupy osób lub osoby z powodów wyżej wymienionych – wskazuje prokurator Adamiak.
Co ważne w latach 2017–2021 zmniejszała się liczba postępowań karnych w tego typu sprawach zakończonych umorzeniem wobec niewykrycia sprawców przestępstwa (z 28,6 proc. w 2017 r. do 16,26 proc. w 2021 r.). W ostatnich dwóch latach niestety znów odnotowano wzrost takich przypadków (z 19,75 proc. w 2022 r. do 24,94 proc. w 2023 r.).
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →
