Zaczęły się wakacje i letnie wyjazdy. Dla tych, którym pracodawca finansuje urlop, mamy dwie podatkowe informacje. Dobrą: dopłata może być zwolniona z PIT. Złą: limit ulgi jest mniejszy niż w poprzednich latach.
Zacznijmy od zwolnienia na dofinansowanie wakacji dla dzieci. Jest w art. 21 ust. 1 pkt 78 ustawy o PIT. Przepis ten wymienia dopłaty do wypoczynku zorganizowanego przez podmioty prowadzące działalność w tym zakresie. Chodzi o wczasy, kolonie, obozy i zimowiska. Wypoczynek może być połączony z nauką. Zwolniony jest też pobyt na leczeniu sanatoryjnym, w placówkach leczniczo-sanatoryjnych, rehabilitacyjno-szkoleniowych i leczniczo-opiekuńczych. Ulga jest także na dopłaty do przejazdów.
Jeśli wakacje są finansowane z funduszu socjalnego, zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (oraz zgodnie z odrębnymi przepisami wydanymi przez właściwego ministra) – zwolniona z podatku jest cała kwota. Jeśli z innych źródeł (środków obrotowych) – mamy roczny limit. Generalnie wynosi 2 tys. zł. Przepisy antycovidowe podniosły go do 3 tys. zł. Wyższy limit obowiązywał jednak tylko do końca 2023 r. W 2024 r. znowu mamy 2 tys. zł.
Wyjazd ze szkoły lub kościoła
O szczegółach tej ulgi przeczytamy w niedawnej interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Podkreślono w niej, że zwolnienie ma zastosowanie, jeśli wakacje są zorganizowane przez podmiot, który ma formalno-prawne umocowanie do wykonywania czynności związanych z organizowaniem wypoczynku, określone w dokumentach stanowiących podstawę jego funkcjonowania. „Istotne jest zatem, aby prowadził działalność w tym zakresie lub też statutowo zajmował się tego typu działalnością” – stwierdzono w interpretacji. Wśród podmiotów, które świadczą usługi wypoczynkowe w ramach działalności gospodarczej, fiskus wymienia biura turystyczne, domy wczasowe, pensjonaty, gospodarstwa agroturystyczne. Do tych, które zajmują się statutowo tego rodzaju działalnością, skarbówka zalicza szkoły, domy kultury, kościoły, stowarzyszenia, fundacje. Odwołuje się też do ustawy o systemie oświaty, która wskazuje, kto może być organizatorem wypoczynku. Fiskus uczula również, że z ulgi wyłączone są dopłaty do niezorganizowanych form wypoczynku, tzw. wczasów pod gruszą (interpretacja nr 0112-KDIL2-2.4011.281.2024.1.MW).
Zwolnienie z podatku jest też na dofinansowanie wakacji dla samego pracownika. Znajdziemy je w art. 21 ust. 1 pkt 67 ustawy o PIT. Przepis ten stanowi o benefitach finansowanych z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (bądź funduszy związków zawodowych). Przed epidemią zwolnienie podatkowe wynosiło 1 tys. zł, na wszystkie świadczenia otrzymane w trakcie roku. Ustawa antycovidowa zwiększyła limit do 2 tys. zł. Wyższe zwolnienie obowiązywało jednak tylko do końca 2023 r. Teraz roczny limit wynosi znowu 1 tys. zł.
Bonus do 1 tys. zł
To, że ulgę można zastosować także do wakacyjnych dopłat, potwierdza ubiegłoroczna interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Wystąpił o nią pracodawca, który w okresie letnim przekazuje pracownikom dodatkowe środki. Nazwał je bonusem wakacyjnym. Finansowany jest z funduszu świadczeń socjalnych. Przysługuje każdemu pracownikowi. Wysokość świadczenia jest jednak uzależniona od sytuacji socjalnej. Ci, którzy są w pierwszej grupie, dostają 1 tys. zł. Zatrudnieni z drugiej grupy otrzymują 800 zł. Kwalifikacja odbywa się po dokładnej analizie sytuacji pracownika.
Czy bonus może być zwolniony z podatku na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 67 ustawy o PIT? Tak (interpretacja nr 0113-KDIPT2-3.4011.459.2023.2.GG).
Podwyżki limitu nie będzie
Dzisiaj w pracy zostaliśmy poinformowani o wprowadzeniu podatku od świadczeń z funduszu socjalnego powyżej 1 tys. zł – pisze w petycji do ministra finansów pracowniczka dużej firmy. Apeluje o zniesienie tego podatku, podkreślając, że uderza w osoby niewiele zarabiające. Głosowałam na obecny rząd, bo miałam nadzieję, że o nas zadbacie – argumentuje.
Z odpowiedzi ministra finansów wynika jednak, że na zmiany się nie zanosi. Podkreślono w niej, że podwyżka limitu ulgi miała „charakter epizodyczny”. Od samego początku było wiadomo, że po zakończeniu epidemii Covid-19 kwota zwolnienia się zmniejszy – pisze minister finansów. Podkreśla też, że podatek nie jest od całego świadczenia z funduszu socjalnego, a tylko od nadwyżki ponad 1 tys. zł. Jego zdaniem nie będzie to dużo, ponieważ PIT w ostatnich latach zmalał (choćby dzięki obniżce stawki w pierwszym progu skali).
„W świetle powyższego nie jest planowana zmiana przepisów w postulowanym przez Panią zakresie” – czytamy w odpowiedzi na petycję (nr DD3.8223.123.2024).
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →