Zmiany w wykonywaniu zawodu ratownika medycznego

Kwalifikacje osoby wykonującej zawód ratownika medycznego

Zawód ratownika medycznego, zgodnie z art. 2 ZawRatMedU, może wykonywać osoba, która:

  1. posiada pełną zdolność do czynności prawnych;
  2. posiada stan zdrowia pozwalający na wykonywanie zawodu ratownika medycznego;
  3. posiada znajomość języka polskiego w mowie i w piśmie w zakresie niezbędnym do wykonywania zawodu ratownika medycznego;
  4. spełnia wymagania w zakresie wykształcenia i posiadanego tytułu zawodowego;
  5. swoim dotychczasowym zachowaniem daje rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu ratownika medycznego, w szczególności nie była skazana prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe;
  6. posiada prawo wykonywania zawodu ratownika medycznego.

Kryterium znajomości języka polskiego uważa się za spełniony, jeżeli:

albo

Ustawa reguluje możliwość udzielenia zgody na wykonywanie zawodu ratownika medycznego w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii osobie, która uzyskała poza terytorium państw członkowskich kwalifikacje do wykonywania zadań zawodowych ratownika medycznego.

Ratownik medyczny, który posiada uprawnienia do wykonywania zawodu ratownika medycznego, nabyte w państwie członkowskim, może tymczasowo i okazjonalnie wykonywać zawód ratownika medycznego na terytorium RP, jeżeli złoży do Krajowej Rady: pisemne oświadczenie o zamiarze tymczasowego i okazjonalnego wykonywania zawodu ratownika medycznego na terytorium RP; dokument potwierdzający obywatelstwo; zaświadczenie stwierdzające, że ratownik ten zgodnie z prawem wykonuje w tym państwie zawód ratownika medycznego, oraz że w czasie składania oświadczenia nie obowiązuje go zakaz, nawet tymczasowy, wykonywania zawodu ratownika medycznego; dokumenty potwierdzające kwalifikacje do wykonywania zawodu ratownika medycznego.

Prawo wykonywania zawodu ratownika medycznego

Zgodnie z art. 24 ust. 1 ZawRatMedU prawo wykonywania zawodu ratownika medycznego przyznaje Krajowa Rada Ratowników Medycznych.

W celu uzyskania prawa wykonywania zawodu osoba spełniająca warunki ustawowe składa wniosek do Krajowej Rady. We wniosku podawane są m.in. dane personalne, korespondencyjne, numer i data wydania dokumentu potwierdzającego uzyskanie kwalifikacji zawodowych do wykonywania zawodu ratownika medycznego, oświadczenie o niekaralności, tytuł zawodowy.

Prawo wykonywania zawodu przyznawane jest w formie uchwały Krajowej Rady niezwłocznie po otrzymaniu kompletnego wniosku, jednak nie później niż w terminie 3 miesięcy od dnia jego otrzymania. W przypadku braków formalnych, Krajowa Rada w terminie 14 dni od dnia otrzymania dokumentów wzywa do ich uzupełnienia w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania, pod rygorem pozostawienia wniosku bez rozpoznania.

Odmowa przyznania prawa wykonywania zawodu może nastąpić wówczas, gdy Krajowa Rada stwierdzi, że osoba ubiegająca się o to prawo nie spełnia warunków, o których mowa w art. 2 ZawRatMedU. Odmowa następuje w drodze uchwały Krajowej Rady, podobnie jak stwierdzenie utraty prawa. Do uchwały Krajowej Rady stosuje się odpowiednio przepisy KPA dotyczące decyzji administracyjnej.

Beck Akademia - praktyczne szkolenia online - sprawdź aktualny harmonogram Sprawdź

Rejestr ratowników medycznych

Osoba, której przyznano prawo wykonywania zawodu, podlega wpisowi do rejestru ratowników medycznych prowadzonych przez Krajową Radę. Wydaje się jej dokument „Prawo wykonywania zawodu ratownika medycznego”.

Rejestr prowadzony jest w systemie teleinformatycznym. Administratorem danych jest Krajowa Rada. Rejestr zawiera m.in. dane o ratowniku medycznym, a także przebiegu jego zatrudnienia oraz realizacji obowiązku doskonalenia zawodowego.

Utrata oraz wygaśnięcie prawa wykonywania zawodu ratownika medycznego

Utrata prawa następuje w przypadku:

Wygaśnięcie następuje w przypadku:

Zasady wykonywania zawodu ratownika medycznego

Zgodnie z art. 33 ust. 1 ZawRatMedU, wykonywanie zawodu ratownika medycznego polega na:

Wykonywaniem zawodu jest także:

Wszystkie aktualności n.ius® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Cyberbezpieczeństwo wzrośnie

Projekt nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, przygotowany przez ministra cyfryzacji, zakłada m.in. ujednolicenie procedur zgłaszania incydentów na poziomie krajowym, co ma usprawnić działanie całego systemu.

Mają do niego zostać włączone centra wymiany informacji i analiz (w celu zwiększenia dostępu do specjalistycznej wiedzy).

Nowe przepisy pozwolą też tworzyć sektorowe zespoły cyberbezpieczeństwa, które mają być wsparciem dla operatorów kluczowych usług, jak elektrownie, porty i przedsiębiorstwa kolejowe.

Do systemu mają też zostać włączeni przedsiębiorcy komunikacji elektronicznej, którzy będą musieli spełnić surowsze wymagania w dziedzinie odporności na cyberataki.

Nowe uprawnienia zyska również pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa. Będzie mógł wydawać ostrzeżenia o incydentach krytycznych, rekomendacje w celu wzmocnienia odporności na cyfrowe ataki, jak też zalecać określone zachowania.

Dostawcy sprzętu i oprogramowania zaczną podlegać kontrolom pod kątem zagrożenia, jakie może wywołać wykorzystywanie oferowanego przez nich produktu w kluczowych podmiotach polskiej gospodarki.

Nowe technologie – Sprawdź aktualną listę szkoleń Sprawdź

Co więcej, w przypadku wydania decyzji administracyjnej (przez ministra właściwego ds. informatyzacji) o wycofaniu z użytku ich hardware’u lub software’u będą musieli to zrobić w ciągu siedmiu lat.

Sam minister zyska zaś uprawnienie do wydawania poleceń zabezpieczających w celu ograniczenia skutków incydentu krytycznego w podmiotach krajowego systemu cyberbezpieczeństwa.

Projekt ujednolica też zasady wydawania certyfikatów w zakresie odporności na cyfrowe ataki. Przewidziano możliwość wzajemnego uznawania takich certyfikatów między krajami UE.

Przyjęte w projekcie rozwiązania umożliwiają tworzenie krajowych programów w tym zakresie, które mają pomóc organom administracji zwiększyć poziom bezpieczeństwa cyfrowego w obszarach kluczowych, takich jak obronność, bezpieczeństwo państwa, porządek publiczny.

Wyznaczony zostanie także operator strategicznej sieci bezpieczeństwa, którego zadaniem będzie świadczenie w sposób bezpieczny usług telekomunikacyjnych dla administracji publicznej.

W projekcie przywidziano półroczne vacatio legis.

Etap legislacyjny: trafi do Sejmu

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Bliżej kaucji za butelki i puszki

Przedsiębiorcy apelowali o jak najszybsze zajęcie się tą ustawą, bo bez niej nie zrealizują zapisanych w unijnej dyrektywie plastikowej poziomów zbiórki opakowań i użycia recyklatu, do czego są zobowiązani. Ustawa ma wdrażać dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady UE ws. zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. Weszła w Polsce w życie 24.5.2023 r. Zgodnie z nią firmy wprowadzające produkty w opakowaniach mają obowiązek osiągnąć poziomy selektywnego zbierania opakowań i odpadów opakowaniowych powstałych z plastikowych butelek na napoje jednorazowego użytku o pojemności do 3 l wraz z ich zakrętkami i wieczkami na poziomie 77 proc. w 2025 r. oraz 90 proc. w 2029 r. Jeśli się to nie uda, czekają ich kary. Pomóc ma system kaucyjny, dzięki któremu zużyte opakowania będą wracały do przedsiębiorców.

Czy parlament zdąży?

We wtorek rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy.

Ma on wprowadzić na terenie całej Polski kaucje za butelki szklane wielokrotnego użytku do 1,5 l, butelki z tworzywa sztucznego jednorazowego użytku o pojemności do 3 l, w tym ich zakrętki i wieczka wykonane z tworzyw sztucznych oraz puszki metalowe o pojemności do 1 l.

Jak podkreśla Kinga Adamczyk z kancelarii Andersen Tax & Legal Srokosz i Wspólnicy sp.k., w aktualnej wersji projektu kaucja nie obejmuje jednorazowych butelek szklanych (np. po alkoholu) oraz opakowań po produktach medycznych i leczniczych.

Krzysztof Baczyński, szef zarządu Związku Pracodawców Producentów Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK zauważa, że od przyjęcia projektu przez rząd do uchwalenia przez parlament i podpisu prezydenta oraz wejścia w życie nowego prawa może minąć sporo czasu. Nie wiadomo nawet, czy dojdzie do tego do końca tej kadencji Sejmu.

– Gdyby się udało, i tak nie jest możliwe, by system kaucyjny w Polsce zaczął funkcjonować w 2025 r., od kiedy to przedsiębiorcy będą musieli realizować wyznaczone poziomy zbiórki plastikowych butelek, które wcześniej wprowadzili do obrotu – uważa Krzysztof Baczyński i podkreśla, że system kaucyjny w Polsce najwcześniej może wejść w życie dopiero w 2026 r., bo nie da się go utworzyć w ciągu kilkunastu miesięcy od uchwalenia ustawy. Nawet w takich małych krajach jak Łotwa czy Słowacja zajęło to ponad dwa lata.

Aby system zaczął funkcjonować wprowadzić, trzeba będzie przygotować na to sklepy spożywcze – utworzyć infrastrukturę do zbiórki, podpisać umowy określające zasady rozliczania kaucji oraz zbierania i przekazywania opakowań i odpadów opakowaniowych między tymi sklepami a podmiotami reprezentującymi, czyli prowadzącymi system kaucyjny.

Utworzenie systemu wymaga także uzyskania zezwolenia przez ministra właściwego do spraw klimatu, a wydanie takiej decyzji z pewnością trochę potrwa.

Krzysztof Baczyński uważa, że jeśli aktualny projekt pozostanie bez poprawek, to należna opłata z tytułu nieosiągnięcia poziomu selektywnego zbierania odpadów opakowaniowych, liczona zgodnie z wzorem projektu ustawy i projektami rozporządzeń do niej będzie wysoka. Jak ocenia, w skali kraju kary jakie mogą zapłacić przedsiębiorcy za niezrealizowanie wymaganych dyrektywą poziomów zbiórki mogą być liczone w miliardach złotych. Te koszty zostaną też przerzucone na konsumentów.

Beck Akademia - praktyczne szkolenia online - sprawdź aktualny harmonogram Sprawdź

Dodatkowe obowiązki

Do pobierania kaucji zobowiązani zostaną wszyscy sprzedawcy. Przedsiębiorcy mają ewidencjonować nabyte i sprzedane napoje w opakowaniach na kaucję, liczbę zwróconych opakowań i wysokość pobranych, zwróconych i niezwróconych kaucji. Konsumenci zaś po użyciu takich butelek mają je odnosić do sklepów albo wyznaczonych punktów i dostawać za to zwrot pieniędzy. Przy zwrocie butelek nie będzie wymagany paragon. Nieodebrana przez konsumenta kaucja trafi do przedsiębiorców wprowadzających produkty w opakowaniach i będzie mogła zostać przeznaczona na sfinansowanie systemu kaucyjnego.

Przedsiębiorca prowadzący jednostkę handlu detalicznego lub hurtowego o powierzchni handlowej nie większej niż 200 mkw., który sprzedaje napoje (np. wodę, sok, jogurt) w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym, musi pobierać kaucję, ale nie musi jej zwracać i zbierać pustych opakowań i odpadów opakowaniowych.

Projekt ustawy zakłada, że każda jednostka o powierzchni handlowej większej niż 200 mkw. będzie miała obowiązek odbierać puste opakowania i odpady opakowaniowe objęte system kaucyjnym, a także dokonywać zwrotu kaucji.

Etap legislacyjny: trafi do Sejmu

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Autor powinien udowodnić swoje prawa

Stan faktyczny

TB jest osobą fizyczną, która w swoich sklepach internetowych sprzedaje artykuły dekoracyjne. W ramach prowadzonej działalności sprzedaje ona maszynowo produkowane przez siebie reprodukcje obrazów A, B i C. Każdy z tych obrazów zawiera nieskomplikowaną grafikę składającą się z kilku kolorów i figur geometrycznych oraz krótkie zdania, np. „Nie ma ludzi idealnych a jednak jestem”. TB podnosi, że jest twórcą tych obrazów, które w jej ocenie są „utworami” w rozumieniu ustawy z 4.2.1994 r. Prawo autorskie (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2509; dalej: PrAut).

Reprodukcje tych obrazów są wprowadzane do sprzedaży przez Castoramę Polska sp. z o.o. i Knor sp. z o.o. i ani nie wskazują autora, ani pochodzenia danego produktu. Ponadto TB nie wyraziła zgody na ich sporządzenie ani na ich sprzedaż przez te spółki.

Sąd odsyłający powziął wątpliwości, czy na podstawie art. 8 ust. 1 dyrektywy 2004/48/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 29.4.2004 r. w sprawie egzekwowania praw własności intelektualnej (Dz.Urz. UE L z 2004 r. Nr 157, s. 45), w postępowaniu w sprawie żądania udzielenia informacji przysługiwanie zainteresowanemu praw własności intelektualnej, powołanych na poparcie tego żądania, powinno zostać stwierdzone, czy też jedynie „uprawdopodobnione”.

Beck Akademia - praktyczne szkolenia online - sprawdź aktualny harmonogram Sprawdź

Stanowisko TSUE

Zgodnie z art. 8 ust. 1 lit. a) dyrektywy 2004/48/WE państwa członkowskie zapewniają, że w kontekście postępowania sądowego dotyczącego naruszenia prawa własności intelektualnej oraz w odpowiedzi na uzasadnione i proporcjonalne żądanie powoda, właściwe organy sądowe mogą nakazać przedstawienie informacji o pochodzeniu i sieciach dystrybucji towarów lub usług naruszających prawo własności intelektualnej przez naruszającego lub jakąkolwiek inną osobę, u której stwierdzono posiadanie na skalę handlową towarów naruszających prawo. Trybunał stwierdził, że na podstawie tylko treści tego przepisu nie można stwierdzić, iż przewiduje on obowiązek wykazania przez powoda, że przysługuje mu dane prawo własności intelektualnej.

Z motywów 10 i 13 dyrektywy 2004/48/WE wynika, że jej celem jest zbliżenie systemów prawnych państw członkowskich w zamiarze zapewnienia wysokiego, równoważnego i jednakowego poziomu ochrony własności intelektualnej. Przepisy tej dyrektywy służą uregulowaniu wszystkich aspektów związanych z prawami własności intelektualnej, które są nierozłącznie związane, po pierwsze, z egzekwowaniem tych praw, a po drugie, z ich naruszaniem, poprzez ustanowienie skutecznych środków prawnych służących zapobieganiu naruszeniom, spowodowaniu ich zaprzestania lub zadośćuczynieniu za każde naruszenie istniejącego prawa własności intelektualnej (wyrok TSUE z 18.12.2019 r., IT Development, C-666/18, Legalis, pkt 38, 40).

Trybunał podkreślił, że przewidziane w art. 8 ust. 1 dyrektywy 2004/48/WE postępowanie o udzielenie informacji na rzecz właściciela praw własności intelektualnej stanowi postępowanie o charakterze odrębnym (wyrok TSUE z 17.6.2021 r., M.I.C.M., C-597/19, Legalis, pkt 81, 82).

Zdaniem TSUE zagwarantowanie wysokiego poziomu ochrony własności intelektualnej byłoby zagrożone, gdyby nie było możliwe skorzystanie z prawa do informacji, przewidziane w art. 8 ust. 1 dyrektywy 2004/48/WE, również w ramach odrębnego postępowania wszczętego po prawomocnym zakończeniu postępowania sądowego, w którym stwierdzono naruszenie prawa własności intelektualnej (wyrok TSUE z 18.1.2017 r., NEW WAVE CZ, C-427/15, Legalis, pkt 24). Trybunał uściślił, że to stanowisko należy zastosować w odniesieniu do odrębnego postępowania poprzedzającego powództwo odszkodowawcze, w którym na podstawie art. 8 ust. 1 lit. c) dyrektywy 2004/48/WE powód domaga się informacji pozwalających właśnie na skuteczne wytoczenie powództwa przeciwko podmiotom mającym dopuszczać się naruszeń praw autorskich.

Przedmiotem niniejszej sprawy jest prawo autorskie, na które powołuje się TB. W motywie 19 dyrektywy 2004/48/WE podkreślono między innymi, że „prawo autorskie wynika ze stworzenia utworu i nie wymaga formalnego wpisu do rejestru”. W odniesieniu do prawa autorskiego, z orzecznictwa TSUE dotyczącego dyrektywy 2001/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 22.5.2001 r. w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych w społeczeństwie informacyjnym (Dz.Urz. UE L z 2001 r. Nr 167, s. 10) wynika, że na pojęcie „utwór” składają się dwa elementy. Z jednej strony pojęcie to wymaga istnienia oryginalnego przedmiotu stanowiącego własną twórczość intelektualną jego autora, a z drugiej strony wymaga ono wyrazu tej twórczości. Co się tyczy pierwszego z tych elementów, aby przedmiot mógł zostać uznany za oryginalny, konieczne i zarazem wystarczające jest to, aby stanowił on odzwierciedlenie osobowości autora, przejawiające się w jego swobodnych i twórczych wyborach. Jeżeli chodzi o drugi z elementów, pojęcie „utworu”, do którego odnosi się dyrektywa 2001/29/WE, w sposób konieczny oznacza istnienie przedmiotu możliwego do zidentyfikowania z wystarczającym stopniem precyzji i obiektywności (wyrok TSUE z 11.6.2020 r., Brompton Bicycle, C-833/18, Legalis, pkt 22–25). Trybunał stwierdził, że do sądu odsyłającego będzie należało zbadanie, czy TB przedstawiła dowody wystarczające do wykazania, że przysługuje jej dane prawo własności intelektualnej.

Trybunał przypomniał, że art. 3 ust. 1 dyrektywy 2004/48/WE stanowi, że przewidziane w jej Rozdziale II środki, procedury i środki naprawcze powinny być w szczególności sprawiedliwe i słuszne oraz nie powinny być nadmiernie kosztowne. Przepis ten nakłada na państwa członkowskie, a w konsekwencji na sądy krajowe, obowiązek zagwarantowania, że – w szczególności – żądanie udzielenia informacji, o którym mowa w art. 8 dyrektywy 2004/48/WE, nie będzie nadużywane (wyrok TSUE z 28.4.2022 r., Phoenix Contact, C-44/21, Legalis, pkt 43). Trybunał wskazał, że do sądu odsyłającego będzie należało dokonanie oceny uzasadnienia i proporcjonalności złożonego do niego wniosku o udzielenie informacji, a także sprawdzenie, czy TB nie nadużyła tego wniosku. W tym celu ten sąd będzie musiał wziąć należycie pod uwagę wszystkie obiektywne okoliczności sprawy w postępowaniu głównym.

Trybunał orzekł, że art. 8 ust. 1 dyrektywy 2004/48/WE należy interpretować w ten sposób, iż w kontekście postępowania sądowego dotyczącego naruszenia prawa własności intelektualnej, o którym mowa w tym przepisie, wnioskodawca, dla celów żądania udzielenia informacji na podstawie art. 8 dyrektywy 2004/48/WE, musi przedstawić wszelkie racjonalnie dostępne dowody umożliwiające sądowi rozpatrującemu to żądanie, uzyskanie z wystarczającą pewnością przekonania, iż wnioskodawcy przysługuje to prawo, poprzez przedłożenie odpowiednich dowodów w świetle charakteru owego prawa i mających zastosowanie ewentualnych szczególnych formalności.

Komentarz

W niniejszym wyroku TSUE dokonał wykładni art. 8 dyrektywy 2004/48/WE, regulującego postępowanie o udzielenie informacji na rzecz właściciela praw własności intelektualnej. Przepis ten został transponowany w art. 479113 KPC. Jednakże w polskiej doktrynie wyrażono dwie sprzeczne interpretacje art. 479113 KPC, z jednej strony uznając, że wnioskodawca powinien udowodnić, iż jest właścicielem danego prawa własności intelektualnej, z drugiej zaś strony, że nie jest konieczne udowodnienie przez wnioskodawcę naruszenia chronionego prawa, lecz jedynie jego uprawdopodobnienie.

Z niniejszego wyroku wynika, że w celu dokładnego określenia wystarczającego charakteru dowodów przedstawionych w ramach przewidzianego w art. 8 dyrektywy 2004/48/WE postępowania o udzielenie informacji, należy wziąć pod uwagę charakter podnoszonego prawa własności intelektualnej oraz ewentualne szczególne formalności warunkujące przysługiwanie tego prawa. Rozpatrywana sprawa dotyczyła praw autorskich – zob. art. 1 PrAut.

W prezentowanym wyroku Trybunał uznał, że w postępowaniu sądowym dotyczącym naruszenia prawa autorskiego wnioskodawca powinien wykazać, że rzeczywiście jest właścicielem danego prawa własności intelektualnej. Ponadto sąd krajowy powinien również dokonać oceny zasadności tego wniosku oraz wziąć należycie pod uwagę wszystkie obiektywne okoliczności sprawy, w tym zachowanie stron, w celu w szczególności sprawdzenia, czy wnioskodawca nie nadużywa tego wniosku. W przypadku stwierdzenia przez sąd odsyłający wystąpienia nadużycia prawa TSUE podzielił stanowisko rzecznika generalnego (pkt 48 opinii), że powinien on odmówić możliwości skorzystania przez wnioskodawcę z przewidzianego w art. 8 dyrektywy 2004/48/WE prawa do informacji. Przedstawiając swoje stanowisko, TSUE wyważył, z jednej strony, prawo do informacji przysługującego uprawnionym z tytułu własności intelektualnej i, z drugiej strony, ochronę pozwanego przed nadużyciem tego prawa.

Wszystkie aktualności n.ius® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Nowe wymagania wobec nauczycieli

Osoby, które rozpoczęły nauczycielskie studia po 3.8.2019 r., będą objęte nowymi wymaganiami kwalifikacyjnymi, zgodnie z nowym standardem kształcenia nauczycieli. Nauczyciele, którzy rozpoczęli studia przed tą datą, będą podlegać dotychczasowym wymaganiom. Nadal będą mogli pracować w szkole po ukończeniu studiów pierwszego stopnia.

Do konsultacji publicznych trafił projekt nowego rozporządzenia w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli. Potrzeba wydania nowego aktu wynika z konieczności dostosowania przepisów do nowego standardu kształcenia nauczycieli.

Nowy standard kształcenia nauczycieli wprowadza zasadę ogólną, która stanowi, że kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela mają osoby, które ukończyły jednolite studia magisterskie albo studia pierwszego i drugiego stopnia, przy czym zarówno studia pierwszego stopnia, jak i studia drugiego stopnia są prowadzone w takim samym zakresie, odpowiadającym nauczanemu przedmiotowi lub prowadzonym zajęciom. Wymogiem jest też posiadanie przygotowania pedagogicznego. Są jednak wyjątki.

Np. nauczycielem przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie w szkołach podstawowych mogą być nauczyciele innych przedmiotów, legitymujący się świadectwem ukończenia kursu kwalifikacyjnego WDŻ.

Prawo pracy – Sprawdź aktualną listę szkoleń Sprawdź

Teoretycznych przedmiotów zawodowych będą mogły nauczać osoby, które – tak jak dotychczas – będą legitymowały się wykształceniem wyższym na poziomie studiów co najmniej pierwszego stopnia, a ponadto będą posiadały przygotowanie pedagogiczne. Studiów nie będzie wymagać się od nauczycieli praktycznej nauki zawodu. Tak jak dotychczas wystarczy świadectwo dojrzałości, praktyka zawodowa albo dyplom mistrzowski i tytuł mistrza w zawodzie. Konieczne będzie też przygotowanie pedagogiczne.

Wprowadzono również przepisy szczególne dotyczące kwalifikacji do nauczania nowego przedmiotu biznes i zarządzanie. Kwalifikacje do nauczania tego przedmiotu (wprowadzanego od 1.9.2023 r. do szkół ponadpodstawowych, tj. liceów ogólnokształcących, techników i szkół branżowych I stopnia) będą posiadały także osoby, które na podstawie dotychczasowych przepisów posiadały kwalifikacje do nauczania przedmiotu podstawy przedsiębiorczości.

W załączniku do projektu zostały wyszczególnione egzaminy z języków obcych, których świadectwa mogą być honorowane przy potwierdzaniu kwalifikacji do nauczania języka obcego.

Etap legislacyjny: konsultacje publiczne

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Bezpłatne autostrady a faktury uproszczone

Zgodnie z art. 106e ust. 1 ustawy z 11.3.2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 931; dalej: VATU) faktura powinna zawierać wskazany w tym przepisie szeroki zakres danych obligatoryjnych, ale nie każda faktura musi spełniać te wymogi. Zgodnie bowiem z art. 106o VATU Minister Finansów może określić przypadki, w których faktury mogą zawierać węższy niż określony wyżej zakres danych, oraz zakres tych danych, uwzględniając konieczność zapewnienia odpowiedniego dokumentowania dostawy towarów lub świadczenia usług i identyfikacji czynności dokonanych przez niektóre kategorie podatników, a także uwzględniając niską wartość transakcji lub specyfikę niektórych rodzajów działalności, związaną z liczbą lub rodzajem wykonywanych czynności.

Jednym z takich przypadków są bilety dokumentujące przejazd autostradą płatną. Zgodnie z § 3 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Finansów z 29.10.2021 r. w sprawie wystawiania faktur (Dz.U. z 2021 r. poz. 1979; dalej: WystFakturR) faktura dokumentująca przejazd autostradą płatną lub przejazd na dowolną odległość, wystawiana w formie biletu jednorazowego przez podatników uprawnionych do świadczenia usług polegających na przewozie osób: kolejami normalnotorowymi, taborem samochodowym, statkami pełnomorskimi, środkami transportu żeglugi śródlądowej i przybrzeżnej, promami, samolotami i śmigłowcami, powinna zawierać jedynie ograniczony zakres danych. Chodzi o numer i datę wystawienia, imię i nazwisko lub nazwę podatnika, numer, za pomocą którego podatnik jest zidentyfikowany na potrzeby podatku, informacje pozwalające na identyfikację rodzaju usługi, kwotę podatku oraz kwotę należności ogółem.

Pytanie więc brzmi: Czy skoro autostrady mają być bezpłatne, ww. przepisy trafią niebawem do lamusa?

Beck Akademia - praktyczne szkolenia online - sprawdź aktualny harmonogram Sprawdź

Nie wszystkie autostrady będą za darmo

Otóż, nie trafią. Wszystko dlatego, że bezpłatne mają być wyłącznie przejazdy autostradami dla samochodów osobowych i motocykli, a także, co ważniejsze, wyłącznie na odcinkach zarządzanych przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, dla których opłaty pobiera dziś Szef KAS, zgodnie z art. 37a ust. 1a pkt. 1 ustawy z 27.10.1994 r. o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2483; dalej: AutostrPłatneU). Brak poboru opłat przez Szefa KAS nie wpłynie w żadnym zakresie na rozliczenia VAT użytkowników. Jak wiadomo, zgodnie z art. 15 ust. 6 VATU nie uznaje się za podatnika organów władzy publicznej oraz urzędów obsługujących te organy w zakresie realizowanych zadań nałożonych odrębnymi przepisami prawa, dla realizacji których zostały one powołane, z wyłączeniem czynności wykonywanych na podstawie zawartych umów cywilnoprawnych. Pobór opłat za autostrady przez system e-TOLL nie podlega więc opodatkowaniu.

Sprawa wygląda inaczej w przypadku tzw. autostrad licencyjnych. Opłaty może tu pobierać drogowa spółka specjalnego przeznaczenia albo spółka, z którą Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad lub drogowa spółka specjalnego przeznaczenia zawarli umowę o budowę i eksploatację albo wyłącznie eksploatację autostrady, na warunkach określonych w stosownej umowie. Podmioty zarządzające takimi autostradami działają komercyjnie, a nie jako organy władzy publicznej (bo nimi nie są). W tym wypadku mamy do czynienia z czynnościami opodatkowanymi. Jeśli opisywany projekt wejdzie w życie, nic się nie zmieni w zakresie poboru opłat. Przejazdy tymi autostradami będą bowiem wciąż odpłatne. Podatnicy będą więc wciąż otrzymywali faktury za przejazd. Nadal będą one mogły przybierać uproszczoną formę biletu.

Komentarz

Za pobór opłaty na odcinkach autostrad zarządzanych przez stronę publiczną odpowiada Szef Krajowej Administracji Skarbowej. Rezygnacja z poboru opłat od samochodów osobowych to także zmniejszenie potrzeb finansowych związanych z utrzymywaniem systemu e-TOLL. Nie będą też konieczne kontrole kierowców samochodów osobowych w kierunku prawidłowości uiszczenia opłaty autostradowej ani dystrybucja biletów autostradowych, nie będzie też konieczności utrzymywania części wymaganej dotychczas infrastruktury teleinformatycznej związanej z poborem opłaty. Słowem – same oszczędności, choć w wyniku rezygnacji z odpłatności autostrad od samochodów osobowych przychody z opłat ulegną zmniejszeniu średniorocznie o ok. 230 mln zł.

Pozostaną jednak uproszczone faktury autostradowe. Co ważne, nie ukróci ich istnienia także obowiązkowy KSeF. W projektowanej regulacji rozporządzenia wykonawczego do VATU proponuje się wyłączenie z obowiązku e-fakturowania biletów kolejowych i lotniczych, ale także biletów dokumentujących płatność za autostrady. Inna sprawa, że obowiązkowy KSeF nie dotyczy także transakcji B2C. Efektem ubocznym zapowiadanych zmian ma być też uchylenie art. 138d § 1a ustawy z 29.8.1997 r. Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2651), zgodnie z którym pełnomocnictwo ogólne dotyczy również działania we wszystkich sprawach związanych z opłatą za przejazd autostradą.

Wszystkie aktualności n.ius® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Ochrona przed egzekucją w postępowaniu restrukturyzacyjnym w świetle projektowanej implementacji dyrektywy o restrukturyzacji zapobiegawczej

Dotychczasowa regulacja

Zagadnienie relacji pomiędzy postępowaniem restrukturyzacyjnym i postępowaniami egzekucyjnymi uregulowane jest odrębnie dla każdego z postępowań restrukturyzacyjnych. Art. 259 ust. 1 ustawy z 15.5.2015 r. Prawo restrukturyzacyjne (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2309; dalej: PrRestr) przewiduje co do przyspieszonych postępowań układowych zawieszenie postępowań egzekucyjnych z mocy prawa z dniem otwarcia takiego postępowania. Regulacja ta obejmuje jednak tylko takie postępowania egzekucyjne, które dotyczą wierzytelności objętej układem z mocy prawa. Tożsamym ograniczeniem objęte zostało uprawnienie sędziego-komisarza do uchylenia na wniosek dłużnika lub nadzorcy zajęć dokonanych w toku egzekucji. Wreszcie w toku przyspieszonego postępowania układowego nie jest dopuszczalne wszczęcie nowego postępowania egzekucyjnego czy wykonanie postanowienia o zabezpieczeniu, jeśli dotyczyłyby one wierzytelności ex lege objętej układem. Art. 260 PrRestr przesądza z kolei o modelowej niezależności postępowania egzekucyjnego skierowanego do przedmiotu zabezpieczenia rzeczowego względem toczącego się przyspieszonego postępowania układowego. Dopuszczalne jest tu jedynie zawieszenie egzekucji na wniosek i na maksymalnie trzy miesiące, w sytuacji w której przedmiot zabezpieczenia jest dla dłużnika niezbędny do prowadzenia przedsiębiorstwa. Analogiczne regulacje przewidują art. 278 i art. 279 PrRestr w stosunku do postępowania układowego.

Znacznie szersza jest natomiast ochrona majątku dłużnika przed egzekucją w ramach postępowania sanacyjnego. Zgodnie z art. 312 PrRestr zawieszenie postępowań egzekucyjnych nie ogranicza się w takim postępowaniu do wierzytelności objętych układem z mocy prawa. Także zakaz wszczynania egzekucji i możliwość uchylenia zajęć w drodze postanowienia sędziego-komisarza nie są w sanacji zależne od charakteru egzekwowanej wierzytelności. Wyjątek przewidziano dla wymienionych w art. 312 ust. 5 PrRestr wierzytelności o charakterze alimentacyjnym.

W postępowaniu o zatwierdzenie układu w wariancie z obwieszczeniem o ustaleniu dnia układowego odpowiednie zastosowanie znajdują przepisy postępowania sanacyjnego o ochronie majątku dłużnika przed egzekucją. W braku obwieszczenia ochrona przysługuje na takich zasadach, jak w przyspieszonym postępowaniu układowym, ale aktualizuje się dopiero w momencie sądowego zatwierdzenia układu, i trwa do dnia uprawomocnienia się postanowienia o zatwierdzeniu układu.

Szkolenia z zakresu KC i KPC – Sprawdź aktualny harmonogram Sprawdź

Zakres projektowanych zmian

Projekt nowelizacji zakłada uchylenie art. 259, art. 260, art. 278, art. 279 i art. 312 PrRestr. Problematyka poruszana w uchylanych przepisach ma w nowo wprowadzanych art. 189a i 189b PrRestr zostać uregulowana w sposób jednolity dla wszystkich rodzajów postępowań restrukturyzacyjnych. Podtrzymana zostanie zasada, zgodnie z którą aktualizacja ochrony egzekucyjnej następuje w chwili otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego. Na wniosek dłużnika zawarty we wniosku o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego skutek ten będzie mógł jednak nastąpić wcześniej – z chwilą obwieszczenia zarządzenia o wpisaniu do repertorium wniosku restrukturyzacyjnego złożonego przez dłużnika.

Co najważniejsze objęcie wszystkich postępowań restrukturyzacyjnych zbieżnymi zasadami co do ochrony przed egzekucją będzie się wiązać ze znaczącym poszerzeniem katalogu wierzytelności, których nie można egzekwować z majątku dłużnika, co do którego toczy się postępowanie układowe lub przyspieszone postępowanie układowe. Oto bowiem art. 189a ust. 1-4 PrRestr w aktualnie zakładanym kształcie nie różnicuje wierzytelności na objęte i nieobjęte układem, w zakresie udzielanej ochrony przypomina tym samym zasady obecnie obowiązujące na gruncie postępowania sanacyjnego. Wynika to z proponowanych przez projektodawcę zmian w zakresie wierzytelności obejmowanych układem z mocy prawa. Zamknięty katalog wyjątków z art. 1 ust. 5 dyrektywy 2019/1023/UE wymusza bowiem na państwach członkowskich objęcie ochroną przed egzekucją wszystkich pozostałych wierzytelności dłużnika, co do którego otwarto postępowanie restrukturyzacyjne o charakterze zapobiegawczym. Toteż po nowelizacji w trakcie trwania okresu ochronnego modelowo wykluczone będzie egzekucyjne zaspokojenie się z przedmiotu zabezpieczenia wchodzącego w skład majątku dłużnika. Od tej zasady przewidziano jednak wyjątki.

Pewne novum w omawianym zakresie stanowić ma bowiem przyznanie sędziemu-komisarzowi prawa do uchylenia zawieszenia postępowania egzekucyjnego (które to zawieszenie nastąpiło ex lege z chwilą otwarcia postępowania) w jednej z trzech sytuacji, tj.: gdy zawieszenie egzekucji skutkowałoby rażącym pokrzywdzeniem co najmniej jednego wierzyciela; gdy istnieje uzasadnione przypuszczenie, że na zgromadzeniu wierzycieli nie zostanie podjęta uchwała o przyjęciu układu, lub kiedy z wnioskiem o takie uchylenie wystąpi sam dłużnik lub zarządca. Projekt nowelizacji, transponując aktualnie obowiązujące w postępowaniu sanacyjnym reguły do zasad wspólnych dla wszystkich postępowań restrukturyzacyjnych, wyłącza możliwość zawieszenia postępowań egzekucyjnych służących dochodzeniu świadczeń alimentacyjnych oraz rent z tytułu odszkodowania za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci, jak również z tytułu zamiany uprawnień objętych treścią prawa dożywocia (aktualnie wynikające w postępowaniu sanacyjnym z art. 312 ust. 5 PrRestr), z tym że wskazany katalog wyłączeń ulegnie dodatkowo poszerzeniu o należności ze stosunku pracy.

Projektodawca zakłada objęcie okresu ochronnego limitem czasowym – będzie on trwał zasadniczo jedynie w okresie 4 miesięcy od dnia otwarcia postępowania układowego. Na mocy stosownego postanowienia sędziego-komisarza, wydanego na wniosek nadzorcy sądowego bądź dłużnika, dopuszczalne będzie jednak przedłużenie wspomnianego okresu, z tym że łącznie nie więcej niż o 8 miesięcy, lub oznaczenie go już przed otwarciem postępowania układowego na czas dłuższy niż 4 miesiące (ale nieprzekraczający 12 miesięcy), przez sąd. Powyższe limity będą obowiązywać jedynie w restrukturyzacji zapobiegawczej, spod której w zamyśle projektodawcy wyłączone zostanie postępowanie sanacyjne. W tym ostatnim postępowaniu także przewidziano granice czasowe przyznawanej ochrony. Zakreślono je jednak szerzej, ustalając, że będzie ona trwała w okresie 12 miesięcy od dnia otwarcia postępowania sanacyjnego z możliwością dalszego przedłużenia na mocy postanowienia sędziego-komisarza. Również w tym wypadku sąd jeszcze przed otwarciem postępowania sanacyjnego będzie uprawniony do wskazania dłuższego okresu ochrony niż domyślnie przewidziany przez ustawę.

Podsumowanie

Wejście w życie omawianych przepisów doprowadzi niewątpliwie do uspójnienia problematyki ochrony majątku dłużnika przed postępowaniami egzekucyjnymi. Z uwagi na rozszerzenie zakresu ochrony majątku dłużnika w ramach restrukturyzacji zapobiegawczej może ono wpłynąć pozytywnie na efektywność odnośnych postępowań.

Wszystkie aktualności n.ius® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Śmierć to nie „nadzwyczajna okoliczność”

Stan faktyczny

TAP (przewoźnik lotniczy) miał 17.7.2019 r. wykonać lot ze Stuttgartu do Lizbony. Odlot był przewidziany na godzinę 6:05. Tego samego dnia o godzinie 4:15 drugi pilot, który miał wykonywać ten lot, został znaleziony martwy w swoim łóżku hotelowym. Cała załoga, wstrząśnięta tym wydarzeniem, stwierdziła, że jest niezdolna do lotu i został on odwołany. Następnie załoga zastępcza wyruszyła z Lizbony do Stuttgartu i dotarła tam o godzinie 15:20. Pasażerowie zostali następnie jak najszybciej przetransportowani do Lizbony lotem zastępczym o godzinie 16:40.

Kilku pasażerów tego odwołanego lotu przeniosło swoje prawa wynikające z odwołania lotu na spółki świadczące pomoc prawną pasażerom linii lotniczych. TAP odmówił wypłaty na rzecz tych spółek odszkodowania przewidzianego w art. 7 ust. 1 rozporządzenia (WE) Nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z 11.2.2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylającego rozporządzenie (EWG) Nr 295/91 (Dz.Urz. UE L z 2004 r. Nr 46, s. 1), podnosząc, że niespodziewana śmierć drugiego pilota stanowi nadzwyczajną okoliczność w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia 261/2004/WE. Wątpliwości Sądu odsyłającego dotyczyły kwestii, czy ten przepis należy interpretować w ten sposób, że nadzwyczajna okoliczność w rozumieniu tego przepisu występuje wówczas, gdy lot z lotniska znajdującego się poza bazą obsługującego przewoźnika lotniczego zostaje odwołany, ponieważ członek załogi biorący udział w tym locie (tutaj: drugi pilot), który bez zastrzeżeń przeszedł wymagane przepisami regularne badania lekarskie, zmarł nagle i nieprzewidywalnie dla przewoźnika na krótko przed rozpoczęciem lotu.

Beck Akademia - praktyczne szkolenia online - sprawdź aktualny harmonogram Sprawdź

Stanowisko TSUE

Na podstawie art. 5 ust. 1 lit. c) rozporządzenia 261/2004/WE pasażerowie, których dotyczy anulowanie lotu, mają prawo do odszkodowania od obsługującego lot przewoźnika lotniczego, zgodnie z art. 7 ust. 1 rozporządzenia 261/2004/WE, chyba że zostali uprzednio poinformowani o tym odwołaniu z zachowaniem terminów przewidzianych w art. 5 ust. 1 lit. c) rozporządzenia 261/2004/WE. Art. 5 ust. 3 rozporządzenia 261/2004/WE, interpretowany świetle motywów 14 i 15 rozporządzenia 261/2004/WE, zwalnia jednak obsługującego lot przewoźnika lotniczego z tego obowiązku wypłaty odszkodowania, jeżeli może on dowieść, że odwołanie jest spowodowane zaistnieniem „nadzwyczajnych okoliczności”, których nie można było uniknąć, nawet gdyby podjęto wszelkie racjonalne środki.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem TSUE pojęcie „nadzwyczajne okoliczności” w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia 261/2004/WE obejmuje zdarzenia, które ze względu na swój charakter lub źródło nie są wpisane w normalne wykonywanie działalności danego przewoźnika lotniczego i pozostają poza zakresem jego skutecznej kontroli. Przy czym te dwie przesłanki są kumulatywne i ich poszanowanie wymaga przeprowadzenia oceny każdego przypadku z osobna – wyrok TSUE z 7.7.2022 r., SATA International – Azores Airlines (Awaria systemu dostawy paliwa), C-308/21, Legalis, pkt 20.

Mając na uwadze z jednej strony cel tego rozporządzenia, wskazany w jego motywie 1, którym jest zapewnienie wysokiego poziomu ochrony pasażerów, oraz z drugiej strony fakt, że art. 5 ust. 3 rozporządzenia 261/2004/WE stanowi odstępstwo od zasady prawa pasażerów do odszkodowania w przypadku odwołania lotu, Trybunał stwierdził, że pojęcie „nadzwyczajne okoliczności” w rozumieniu tego przepisu należy interpretować ściśle (wyrok TSUE z 23.3.2021 r., Airhelp, C-28/20, Legalis, pkt 24).

Trybunał wskazał, że należy w pierwszej kolejności ustalić, czy niespodziewana nieobecność członka załogi niezbędnego do wykonania lotu z powodu choroby lub śmierci, do której doszło na krótko przed planowanym odlotem, może stanowić ze względu na swój charakter lub swoje źródło zdarzenie, które nie jest wpisane w normalne wykonywanie działalności obsługującego przewoźnika lotniczego. W ocenie TSUE środki dotyczące personelu obsługującego przewoźnika lotniczego wchodzą w zakres normalnego wykonywania działalności tego przewoźnika. Obejmuje to środki dotyczące warunków pracy i wynagrodzenia personelu takiego przewoźnika (wyrok Airhelp, pkt 29), do których należą środki dotyczące planowania załóg i rozkładu czasu pracy personelu. W związku z tym obsługujący lot przewoźnik lotniczy przy wykonywaniu swojej działalności może być stale konfrontowany z niespodziewaną nieobecnością, z powodu choroby lub śmierci, jednego lub większej liczby pracowników niezbędnych do wykonywania lotu, w tym na krótko przed odlotem. Zarządzanie taką nieobecnością pozostaje zatem nierozerwalnie związane z kwestią planowania załogi i rozkładu czasu pracy personelu, wobec czego takie niespodziewane zdarzenie – zdaniem TSUE – wpisuje się w ramy normalnego wykonywania działalności obsługującego przewoźnika lotniczego. Trybunał uściślił, że jeżeli – tak jak w niniejszej sprawie – nieobecność wynika z niespodziewanej śmierci członka personelu niezbędnego do wykonania lotu, która nastąpiła na krótko przed odlotem, taka sytuacja, niezależnie od tego, jak bardzo jest ona tragiczna i ostateczna, nie różni się z prawnego punktu widzenia od sytuacji, w której lot nie może zostać wykonany ze względu na to, że taki członek personelu zachorował w sposób niespodziewany na krótko przed odlotem. Zdaniem TSUE to właśnie sama nieobecność z powodu choroby lub śmierci jednego lub większej liczby członków załogi, nawet niespodziewana, nie zaś dokładna przyczyna medyczna tej nieobecności, stanowi zdarzenie wpisane w normalne wykonywanie działalności tego przewoźnika. Trybunał zaznaczył, że przy planowaniu załóg i rozkładu czasu pracy swojego personelu ten przewoźnik musi liczyć się z wystąpieniem takich nieprzewidzianych sytuacji.

Okoliczność, że taka niespodziewana nieobecność nastąpiła, pomimo iż dany członek załogi bez zastrzeżeń przeszedł regularne badania lekarskie przewidziane przez obowiązujące przepisy, w ocenie TSUE nie może podważyć powyższego wniosku. Każda osoba, w tym ta, która pomyślnie przechodziła regularne badania lekarskie, może bowiem stać się ofiarą niespodziewanej choroby lub śmierci.

Trybunał stwierdził, że w związku z tym, iż pierwsza z dwóch kumulatywnych przesłanek co do pojęcia „nadzwyczajne okoliczności” nie została spełniona, nie ma potrzeby badania drugiej z tych przesłanek.

Reasumując, Trybunał orzekł, że art. 5 ust. 3 rozporządzenia 261/2004/WE powinien być interpretowany w ten sposób, iż niespodziewana nieobecność z powodu choroby lub śmierci członka załogi niezbędnego do wykonania lotu, która to nieobecność nastąpiła na krótko przed planowanym odlotem, nie wchodzi w zakres pojęcia „nadzwyczajne okoliczności” w rozumieniu tego przepisu.

Komentarz

W niniejszym wyroku TSUE dokonał wykładni pojęcia „nadzwyczajne okoliczności” w rozumieniu przepisu art. 5 ust. 3 rozporządzenia 261/2004/WE. Co do zasady wystąpienie nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków, zwalnia przewoźnika lotniczego z obowiązku wypłaty odszkodowania w przypadku odwołania lotu.

Z niniejszego wyroku wynika, że dokładna przyczyna nagłej nieobecności drugiego pilota nie powinna mieć znaczenia dla celów zakwalifikowania jego nieobecności jako zdarzenia „wpisującego się” w prowadzenie działalności przez przewoźnika lotniczego. W związku z tym, niezależnie od tego, czy nagła nieobecność drugiego pilota jest spowodowana względami zdrowotnymi, śmiercią lub innymi przyczynami, powoduje ona, że obsługujący przewoźnik lotniczy musi albo zastąpić nieobecną osobę, albo odwołać lot. Tym samym nagła nieobecność członka załogi, takiego jak drugi pilot, powinna być w zasadzie przewidziana w planie pracy załóg. Zatem z niniejszego wyroku wynika, że nagła nieobecność personelu obsługującego przewoźnika lotniczego wchodzi w ramy normalnego zarządzania działalnością tego przewoźnika.

W prezentowanym wyroku Trybunał uznał również, że powyższego stanowiska nie podważa okoliczność, iż drugi pilot posiadał wymagane przepisami badania lekarskie.

W konsekwencji z tego wyroku wynika, że prawo do odszkodowania (art. 7 ust. 1 rozporządzenia 261/2004/WE) w związku z odwołaniem lotu (który miał się odbyć z lotniska znajdującego się poza bazą danego obsługującego przewoźnika lotniczego), z powodu nagłej śmierci drugiego pilota (który przeszedł bez zastrzeżeń wymagane przepisami regularne badania lekarskie), nie jest objęte zakresem pojęcia „nadzwyczajne okoliczności” w rozumieniu przepisu w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia 261/2004/WE.

Wszystkie aktualności n.ius® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Będzie 800+, ale dopiero w lutym przyszłego roku

24 mld zł w przyszłym roku będzie kosztowała podwyżka 500+. Tak wynika z oceny skutków nowelizacji ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci.

Projekt zakłada podwyższenie świadczenia do 800 zł miesięcznie. Wypłata świadczenia wychowawczego w nowej wysokości ma nastąpić do 29.2.2024 r. z wyrównaniem od 1.1.2024 r. Wysokość świadczenia zmieni się z urzędu, bez konieczności składania dodatkowego wniosku.

Jak podkreślono w uzasadnieniu do projektu, podniesienie wysokości świadczenia wychowawczego pozwoli na dalsze zwiększenie skuteczności programu Rodzina 500+ i stanowi zabezpieczenie lepszych warunków rozwoju dla polskich rodzin. Proponowana zmiana jest też zgodna z oczekiwaniami wyrażanymi przez społeczeństwo. Z oceny skutków regulacji wynika jednak, że ten pronatalistyczny program z roku na rok będzie obejmował coraz mniejszą grupę dzieci. W efekcie w przyszłym roku uprawnionych ma być 6 mln 668 tys dzieci, a pięć lat później, w 2029 r. – mniej, bo 6 mln 35 tys.

Nowelizacja zakłada, że minister właściwy do spraw rodziny, za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, będzie mógł przekazywać osobie otrzymującej świadczenie wychowawcze, na wskazany we wniosku o ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego adres miejsca zamieszkania lub adres poczty elektronicznej, informacje związane z uprawnieniami dla rodzin. Minister zrefunduje Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych koszty związane z realizacją tego zadania. Przepis ten ma wejść w życie nie 1.1.2024 r., jak większość regulacji zawartych w nowelizacji, ale dzień po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Da to możliwość poinformowania o podwyżce świadczeń jeszcze przed wyborami.

Prawo pracy – Sprawdź aktualną listę szkoleń Sprawdź

– Do okresu wyborów program zostanie przyjęty. Program 800+ przede wszystkim ma służyć temu, aby pokazać, jak ważna jest rodzina. Rodzina powinna mieć wsparcie ze strony państwa i my to wsparcie cały czas realizujemy i realizować będziemy – podkreśla Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej.

Tak jak do tej pory świadczenie wychowawcze będzie przysługiwało na każde dziecko do ukończenia 18. roku życia: matce lub ojcu albo osobie faktycznie opiekującej się dzieckiem, która wystąpiła z wnioskiem do sądu opiekuńczego o przysposobienie. Nie zmienią się też warunki uzyskania wsparcia ani sposób wnioskowania.

Program Rodzina 500+ funkcjonuje od kwietnia 2016 r. Co miesiąc świadczenie trafia do 7 mln dzieci, a łącznie na ten cel zostało przeznaczone już 230,6 mld zł.

Z początkiem czerwca rozpoczął się nowy okres świadczeniowy. Kto jeszcze tego nie zrobił, powinien złożyć wniosek, by otrzymywać 500+. Można to zrobić przez internet za pośrednictwem jednego z trzech kanałów wnioskowania – Platformy PUE ZUS, portalu Empatia lub przez bankowość elektroniczną. Gdy wniosek zostanie złożony w trakcie trwania okresu, po 30.6.2023 r., prawo do świadczenia zostanie przyznane od miesiąca złożenia wniosku do końca okresu świadczeniowego.

Etap legislacyjny: konsultacje publiczne

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Podstawa wydania wyroku nakazowego to jednoznaczność materiału dowodowego

Opis stanu faktycznego

SR w D. wyrokiem nakazowym z 11.1.2022 r., uznał A.H. za winnego tego, że w okresie od 16.11.2018 r. do 25.6.2021 r. w D. uchylał się od wykonywania obowiązku alimentacyjnego na rzecz uprawnionej W.H., określonego co do wysokości ugodą zawartą przed SR w S. 3.9.2015 r., gdzie łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowiła równowartość co najmniej trzech świadczeń okresowych, czym naraził uprawnioną na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Tym samym wyczerpał znamiona występku z art. 209 § 1a KK i za to skazał go na karę 2 lat ograniczenia wolności w postaci wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 40 godzin w stosunku miesięcznym.

Wobec braku sprzeciwu uprawnionych stron wyrok nakazowy uprawomocnił się 10.2.2022 r.

Na podstawie art. 521 § 1 KPK kasację nadzwyczajną od tego wyroku wniósł Prokurator Generalny, zaskarżając wyrok w całości na korzyść skazanego.

Na zasadzie art. 523 § 1 KPK, art. 526 § 1 KPK oraz art. 537 § 1 i 2 KPK zarzucił rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisów prawa karnego procesowego, a mianowicie art. 500 § 1 i 3 KPK, polegające na wydaniu wobec A.H. wyroku w postępowaniu nakazowym, mimo iż okoliczności popełnienia opisanego w akcie oskarżenia czynu z art. 209 § 1a KK i wina oskarżonego, w świetle całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, budziły wątpliwości w odniesieniu do czasu popełnienia przez oskarżonego czynu zabronionego, co w efekcie, z rażącym naruszeniem również art. 504 § 1 pkt 4 KPK, doprowadziło do skazania A.H.

W konkluzji Prokurator Generalny wniósł o uchylenie zaskarżonego kasacją wyroku nakazowego i przekazanie sprawy SR w D. do ponownego rozpoznania.

Po rozpoznaniu kasacji Prokuratora Generalnego wniesionej na korzyść oskarżonego SN uchylił zaskarżony wyrok nakazowy i sprawę przekazał SR w D. do ponownego rozpoznania.

Beck Akademia - praktyczne szkolenia online - sprawdź aktualny harmonogram Sprawdź

Uzasadnienie SN

Zdaniem SN kasacja okazała się być w sposób oczywisty zasadna, co pozwalało na rozpoznanie jej w trybie art. 535 § 5 KPK i uwzględnienie w całości.

Jak wynika z akt niniejszej sprawy, SR w D. w wyroku nakazowym z 11.1.2022 r., przypisał oskarżonemu popełnienie przestępstwa niealimentacji w okresie od 16.11.2018 r. do 25.6.2021 r. na szkodę małoletniej pokrzywdzonej W.H. Tymczasem na mocy wyroku nakazowego wydanego 31.12.2021 r. przez SR w S. ten sam oskarżony za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego na szkodę tej samej małoletniej pokrzywdzonej został już prawomocnie skazany za popełnienie przestępstwa z art. 209 § 1 KK w okresie od 16.11.2018 r. do 18.2.2021 r. na karę roku i trzech miesięcy ograniczenia wolności, z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym.

Z zestawienia okresów występków niealimentacji, przypisanych oskarżonemu na mocy opisanych powyżej orzeczeń, tj. wyroku nakazowego SR w D. (od 16.11.2018 r. do 25.6.2021 r.) oraz wcześniejszego chronologicznie wyroku nakazowego SR w S. (od 16.11.2018 r. do 18.2.2021 r.) wynika wprost, iż zaskarżony niniejszą kasacją wyrok nakazowy ustalił czas popełnienia przez skazanego występku z art. 209 § 1a KK tak, że w całości pokrywał się on z uprzednim prawomocnym skazaniem, a ponadto wykraczał poza ten okres (od 19.2.2021 r. do 25.6.2021 r.). W obu orzeczeniach SR – w D. i w S. – chodzi przy tym o to samo zobowiązanie oskarżonego, określone ugodą zawartą przed SR w S. 3.9.2015 r., i – jak już zaznaczono – tego samego pokrzywdzonego. Rozpoznając niniejszą sprawę w trybie art. 500 § 1 i 3 KPK, SR w D. dopuścił się rażącego i mającego istotny wpływ na treść wyroku naruszenia przepisów prawa karnego procesowego. Nie dopełnił bowiem ustawowego obowiązku wszechstronnej weryfikacji okoliczności sprawy i w efekcie zaniechał poczynienia prawidłowych ustaleń w przedmiocie całej faktycznej i prawnej sytuacji oskarżonego, nieprawidłowo ustalając okresy niealimentacji, za jakie A.H. mógł zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Nie było możliwe orzekanie w trybie art. 500 § 1 i 3 KPK, jeżeli na podstawie zebranych dowodów okoliczności czynu i wina oskarżonego budziły wątpliwości. W niniejszej sprawie istniały wątpliwości co do przyjętych w akcie oskarżenia okresów niealimentacji, które jasno wynikały z analizy akt sprawy. Jednocześnie należy wskazać, że uprzedni wyrok nakazowy został wydany przez SR w S. zaledwie kilkanaście dni wcześniej, bo 31.12.2021 r., i uprawomocnił się już po wydaniu kwestionowanego orzeczenia – 2.2.2022 r. Z tych też względów w sposób oczywisty nie mógł figurować w danych KRK wg stanu na dzień orzekania przez Sąd meriti, tj. 11.1.2022 r.

Postępowanie nakazowe jest instytucją prawa procesowego, której stosowanie zastrzeżono do najbardziej oczywistych przypadków, to znaczy takich, w których zebrany materiał dowodowy jest tak jednoznaczny, że nie nasuwa żadnych istotnych zastrzeżeń co do winy i okoliczności popełnienia zarzuconego czynu. Wymóg ten oznacza w szczególności brak wątpliwości co do tak zasadniczych kwestii, jak realizacja przez oskarżonego wszystkich znamion zarzuconego mu czynu, wymienionych w konkretnym przepisie typizującym dane przestępstwo, jak również wyczerpanie pozostałych warunków odpowiedzialności karnej, ujętych w części ogólnej KK (zob. wyroki SN: z 23.2.2021 r., III KK 401/20, Legalis; z 16.4.2019 r., IV KK 423/18, Legalis). Niemożliwe jest też dokonywanie zmiany opisu czynu w stosunku do aktu oskarżenia (nie można bowiem przeprowadzać własnego postępowania dowodowego). Tymczasem nie można było w tej sprawie orzekać bez dokonania zasadniczych zmian w podstawie zarzutów przedstawionych w akcie oskarżenia. W tym kontekście należy wskazać, że uprzednie prawomocne skazanie za tożsamy fragment czynu zabronionego stanowi stan obiektywny. W rezultacie, nawet jeżeli uchybienie w kwestii ustalenia tej okoliczności nie jest zależne od wiedzy sądu rozpoznającego sprawę, to wyrok taki – jako wadliwy w sposób oczywisty – powinien zostać uchylony. Przy tym w sytuacji, gdy przypisany oskarżonemu występek uchylania się od alimentacji, wykracza poza okres objęty uprzednim prawomocnym skazaniem (w sprawie SR w S.), nie skutkuje to zaistnieniem bezwzględnej przyczyny odwoławczej w postaci rei iudicatae.

Niewątpliwie pozostały do osądzenia czas mógł mieć istotny wpływ na wymiar kary ograniczenia wolności, orzeczonej wobec oskarżonego w maksymalnym wymiarze 2 lat, ponieważ nieobjęty uprzednim prawomocnym skazaniem pozostał okres „jedynie” nieco ponad czterech miesięcy, zawierający się w graniach od 19.2.2021 r. do 25.6.2021 r. W aktualnym stanie prawnym dla bytu przestępstwa z art. 209 § 1 KK konieczne jest, aby łączna wysokość zaległości powstałych wskutek uchylania się od wykonania obowiązku alimentacyjnego stanowiła równowartość co najmniej trzech świadczeń okresowych, albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące.

W rezultacie SN uwzględnił kasację Prokuratora Generalnego, uchylił zaskarżony wyrok nakazowy i przekazał sprawę SR w D. do ponownego rozpoznania, gdyż dopiero prawidłowa ocena realiów procesowych przedmiotowej sprawy pozwoli adekwatnie rozważyć zakres ewentualnej odpowiedzialności karnej oskarżonego A.H.

Komentarz

Nie budzi wątpliwości, że SR w D. dopuścił się rażącego i mającego istotny wpływ na treść wyroku naruszenia przepisów prawa karnego procesowego, a mianowicie art. 500 § 1 i 3 KPK, polegającego na wydaniu wobec A.H. 11.1.2022 r. wyroku w postępowaniu nakazowym, mimo iż okoliczności popełnienia opisanego w akcie oskarżenia czynu z art.209 § 1a KK oraz wina oskarżonego, w świetle całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego budziły wątpliwości w odniesieniu do czasu popełnienia przez oskarżonego czynu zabronionego. W efekcie doszło też do rażącego naruszenia art. 504 § 1 pkt. 4 KPK, co doprowadziło do ponownego skazania A.H. za czyn z art. 209 § 1a KK, w dodatku za ten sam fragment zachowania polegającego na niealimentacji na rzecz tej samej małoletniej pokrzywdzonej, popełnionego od 16.11.2018 r. do 18.2.2021 r.

Wszystkie aktualności n.ius® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź