Niestety, nazbyt często dzieci są wciągane w rozwód skonfliktowanych rodziców, mimo że powszechna powinna być wiedza, że nie należy tego robić, ze względu na dobro właśnie młodych ludzi.

Kwestia, którą zajmie się Sąd Najwyższy wynikła ze sprawy, w której ojciec dwóch niepełnoletnich dziewczynek wystąpił do sądu rodzinnego o zagrożenie ich matce wydaniem nakazu zapłaty na jego rzecz 1000 zł za każde naruszenie obowiązku kontaktu z drugim rodzicem. To matka ma po rozwodzie przyznaną pieczę nad dziećmi.

Ojciec miał zasądzone prawo do kontaktów z córkami na terenie poradni psychologiczno-poradniczej w obecności jej pracownika, ale bez ich matki, która jest zobowiązana do przygotowania córek do kontaktów oraz stawienia się z nimi na kontakty w ustalonych terminach. Ojciec ma zaś punktualnie przychodzić na spotkania lub informować matkę o niemożliwości stawienia się co najmniej dzień przed planowanym kontaktem.

Od pewnego czasu te kontakty jednak ustały i ojciec sięgnął po stosowaną od szeregu już lat swego rodzaju grzywnę przymuszającą tj. po art. 59816 Kodeksu postępowania cywilnego, który stanowi, że jeżeli osoba, której sąd zagroził nakazaniem zapłaty oznaczonej sumy pieniężnej, nie wypełnia nadal swego obowiązku, sąd opiekuńczy nakazuje jej zapłatę należnej sumy ustalając jej wysokość stosownie do liczby naruszeń.

Sąd Rejonowy ustalił, że jedna małoletnia córka została wciągnięta w konflikt między rodzicami przez matkę i jej rodziców i wyraża niechęć do ojca, boi się go, choć nie uczynił jej bezpośrednio żadnej krzywdy. Druga córka też nie chce kontaktów, choć i w jej przypadku ojciec nie wyrządził jej krzywdy, ale z przekazów rodzinnych wie, że ojciec kiedyś zachowywał się niewłaściwie wobec matki, i utożsamia się z jej uczuciami. Sąd Rejonowy oddalił jednak wniosek ojca uznając, że matka wywiązuje się ze swoich obowiązków: przygotowuje dzieci do kontaktu z ojcem, ale córki mają za złe zarówno jej, jak i ojcu , że są zmuszane do tych kontaktów. W tej sytuacji nie sposób obarczyć matki winą za niechęć dzieci do kontaktów z ojcem – stwierdził Sąd Rodzinny.

Szkolenia miękkie dla adwokatów i radców prawnychSprawdź aktualny harmonogram Sprawdź

Wyrokiem z 22.6.2022 r. (sygn. akt SK 3/20) Trybunał Konstytucyjny uznał art. 59816 Kodeksu postępowania cywilnego za niekonstytucyjny w zakresie, w którym niewłaściwe wykonywanie obowiązków co do kontaktów związane jest z zachowaniem dziecka, niewywołanym przez osobę, pod której pieczą to dziecko się znajduje.

Wyrok TK nie rozstrzygnął wszystkich wątpliwości i rozpatrując zażalenie ojca Sąd Okręgowy w Krakowie (sędzia Paweł Wicherek) swoje wątpliwości zawarł w pytaniu prawnym do SN: „Czy wobec wyroku TK możliwe jest nakazanie zapłaty na podstawie art. 59816 § 1 KPC w sytuacji, gdy niewłaściwe wykonywanie przez rodzica sprawującego pieczę nad dzieckiem obowiązków wynikających z orzeczenia regulującego kontakty z dzieckiem drugiego rodzica, związane jest z zachowaniem dziecka, które jest wynikiem postępowania zarówno rodzica sprawującego pieczę nad dzieckiem, jak i rodzica uprawnionego do kontaktów z dzieckiem”?

Sygnatura akt: III CZP 20/25

Opinia dla „Rzeczpospolitej”

Anisa Gnacikowska

adwokat

Zaburzone relacje dzieci z którymkolwiek z rodziców mają poważne konsekwencje w okresie dorastania, jak i w życiu dorosłym, dlatego obowiązkiem rodziców jest dbanie o prawidłowy rozwój dzieci i ich wychowanie. Obowiązkiem rodzica, z którym dziecko mieszka jest zadbanie o dobre relacje i więź dzieci z rodzicem, z którym nie mieszkają. Wikłanie dzieci w konflikt okołorozwodowy jest działaniem szkodliwym i niezgodnym z dobrem dzieci. Dlatego przyzwalanie na niechęć do drugiego rodzica powinno być zagrożone karą pieniężną. Tak jak rodzic nakazuje dziecku mycie zębów, jedzenie, odrobienie lekcji i pójście do szkoły, tak samo powinien zadbać o poprawne relacje z drugim rodzicem. Narzędzi jest szereg, tłumaczenie, dlaczego ważne są te kontakty, terapia więzi i wsparcie psychologiczne.

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →