Kilka dni temu ukazała się trzecia już wersja projektu ustawy o fundacji rodzinnej. To dobra wiadomość dla polskiego biznesu, w tym przede wszystkim dla średnich i dużych firm rodzinnych. Fundacja rodzinna ma być bowiem pierwszoplanowym narzędziem sukcesji w biznesie. Celem nowych przepisów jest to, aby polskie firmy rodzinne miały możliwość kontynuowania działalności przez pokolenia, bez obaw o takie potencjalne przeszkody jak np. sprawy spadkowe czy rozwodowe. Z perspektywy przedsiębiorców najistotniejsze będą trzy obszary: podatki, zakres dozwolonej działalności gospodarczej fundacji rodzinnej i zachowek.

Przedstawiony w projekcie ustawy model opodatkowania uwzględnia trzy grupy podatkowe: fundację, beneficjentów spokrewnionych oraz beneficjentów niespokrewnionych. Dla fundacji proponowane regulacje zakładają m.in. zwolnienie podatkowe np. z tytułu otrzymywanych dywidend, sprzedaży akcji lub udziałów czy otrzymywanych odsetek z lokat bankowych oraz możliwość neutralnego podatkowo reinwestowania posiadanych środków finansowych.

W przypadku beneficjentów blisko spokrewnionych z fundatorem z tzw. zerowej grupy w podatku od spadków i darowizn zaproponowano zaś korzystne opodatkowanie przychodu, tj. 15-proc. podatek dochodowy, którego podatnikiem będzie fundacja. Jeśli jednak beneficjent nie będzie spokrewniony z fundatorem, pozostając z nim np. w związku nieformalnym, to mielibyśmy do czynienia z podwójnym opodatkowaniem dochodu. Co ważne, od wypłat na rzecz fundatora i beneficjentów nie będzie pobierana danina solidarnościowa, która wynosi obecnie 4 proc. od dochodu ponad 1 mln zł. Biorąc zatem pod uwagę chociażby same tylko kwestie podatkowe, jest to dobra propozycja legislacyjna i powinna zainteresować rodzimych przedsiębiorców.

Fundacja rodzinna będzie mogła wykonywać działalność gospodarczą, ale wyłącznie w ograniczonym zakresie, jak m.in. zbywanie mienia – o ile nie zostało nabyte wyłącznie w celu dalszego zbycia – najem i dzierżawa nieruchomości, przystępowanie do spółek handlowych i funduszy inwestycyjnych, nabywanie i zbywanie papierów wartościowych. Biorąc pod uwagę, że tylko ten zakres działalności będzie korzystał ze zwolnień podatkowych, a przekroczenie go przyniesie utratę zwolnienia, szczególnej uwagi wymagać będzie monitorowanie prowadzonej działalności gospodarczej.

Jeśli chodzi o polskie prawo spadkowe, tworzone 60 lat temu, to nie przystaje ono do obecnych realiów gospodarczych, a polski zachowek słusznie uznawany jest za jeden z najbardziej konserwatywnych w Europie. W wielu przypadkach jednorazowa i natychmiastowa realizacja zachowku mogłaby zagrażać płynności fundacji rodzinnej lub rodzinnej spółki działającej „pod” fundacją. Dlatego konieczne stało się zmodyfikowanie przepisów. W konsekwencji przyjęto, że fundusz założycielski fundacji rodzinnej będzie doliczany do spadku po fundatorze tylko przez dziesięć lat, licząc wstecz od jego otwarcia.

Przewidziano też możliwość odroczenia terminu płatności zachowku, rozłożenia go na raty – na pięć lat, a w szczególnych przypadkach na dziesięć lat – a wyjątkowo nawet jego obniżenia. Nowe przepisy zostaną uchwalone prawdopodobnie w pierwszym kwartale 2023 r.

Autor jest doradcą podatkowym, partnerem w kancelarii Ożóg Tomczykowski.

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →