Stan faktyczny
NSA rozpoznał skargę kasacyjną od wyroku WSA w Poznaniu z 30.8.2022 r., II SA/Po 236/22, Legalis, w sprawie ze skargi na decyzję SKO w przedmiocie odpadów i skargę tę oddalił.
Wcześniej WSA oddalił skargę. W uzasadnieniu Sąd I instancji wskazał, że Wójt decyzją nakazał skarżącej usunięcie z nieruchomości odpadów o wymienionych w osnowie decyzji kodach, zgodnie z przepisami obowiązującego prawa w tym zakresie. Organ zastrzegł, że przygotowanie odpadów do transportu, należy dokonać w taki sposób, żeby zapewnić bezpieczeństwo dla ludzi oraz środowiska oraz, że należy unikać przeładunku zgromadzonych odpadów do pojemników zastępczych (wyeliminować możliwość mieszania się odpadów). Na odbiór i transport zebranych odpadów do miejsca składowania lub unieszkodliwiania należy zawrzeć umowy z przedsiębiorcą posiadającym odpowiednie zezwolenie. Ponadto, usuwane odpady należy przekazać transportującemu odpady wykonującemu usługę transportu, spełniającemu wymagania określone przepisami prawa, któremu jednocześnie należy wskazać miejsce przeznaczenia odpadów oraz posiadacza odpadów, spełniającego wymagania określone przepisami prawa, do którego należy dostarczyć odpady. Jako podstawę decyzji organ I instancji powołał art. 26 ust. 1 i 2 ustawy z 14.12.2012 r. o odpadach (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1587; dalej: OdpadyU).
Organ I instancji wyjaśnił, że dowiedział się, że na terenie jednego z gospodarstw rolnych (w stodole) znajdują się odpady w postaci 107 beczek 200-litrowych oraz 44 mausery o pojemności 1000 litrów każdy, które były wypełnione nieznanymi substancjami. Tylko na niektórych były etykiety sugerujące, że są to odpady o kodach 08 03 99, 08 01 12 oraz 15 02 02. Skarżąca nie okazała zezwolenia na składowanie odpadów, natomiast przedstawiła umowę najmu. W postępowaniu ustalono, że beczki są zlokalizowane w stodole, stoją na utwardzonej powierzchni w zadaszonym budynku.
Odwołanie od powyższej decyzji wniosła skarżąca. SKO zmieniło datę wykonania obowiązku z decyzji, utrzymując w mocy decyzję w pozostałym zakresie.
Z kolei oddalając skargę Sąd I instancji wskazał, że poza sporem jest, że skarżąca jest władającą – właścicielem przedmiotowej nieruchomości. Na nieruchomość zostały nawiezione odpady niebezpieczne, do których składowania skarżąca, jak i żaden inny ujawniony w sprawie podmiot nie posiadają zezwolenia. Skarżąca nie jest wytwórcą odpadów. Organ I instancji ustalił bowiem zakres działalności prowadzonej przez Spółkę (jej pracowników), co pozwoliło jednoznacznie ustalić, że skarżąca nie mogła być wytwórcą odpadów znajdujących się na terenie nieruchomości wskazanej w zaskarżonej decyzji. Spór sprowadza się do rozstrzygnięcia, czy skarżąca skutecznie obaliła domniemanie prawne z art. 3 ust. 1 pkt 19 OdpadyU. W ocenie organów, posiadaczem odpadów zgromadzonych na nieruchomości jest jej właściciel. Skarżąca stoi natomiast na stanowisku, że posiadaczem odpadów jest Spółka (z którą podpisała umowę najmu) lub działające w jej imieniu osoby, które przywiozły odpady na teren nieruchomości.
Zdaniem Sądu I instancji, to skarżąca jako właściciel nieruchomości, a więc podmiot władający powierzchnią ziemi zanieczyszczoną odpadami, jest posiadaczem odpadów, a w konsekwencji podmiotem zobowiązanym do ich usunięcia. Ciężar przeprowadzenia dowodu w celu obalenia domniemania z art. 3 ust. 1 pkt 19 OdpadyU spoczywa na władającym powierzchnią ziemi. Dla uznania, że skarżąca jest posiadaczem odpadów wystarczające było ustalenie, że włada ona powierzchnią ziemi, na której są odpady. Zasadnie organy skorzystały z domniemania prawnego, które pozwala na nałożenie obowiązku na skarżącą i która jako władająca powierzchnią ziemi została uznana za posiadacza odpadów.
Sprawa ze skargą kasacyjną trafiła do NSA.
Stanowisko NSA
Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 19 OdpadyU, przez posiadacza odpadów rozumie się wytwórcę odpadów lub osobę fizyczną, osobę prawną oraz jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej będące w posiadaniu odpadów. Domniemywa się, że władający powierzchnią ziemi jest posiadaczem odpadów znajdujących się na nieruchomości. Jeśli domniemanie nie zostanie obalone, odpowiedzialność za odpady będzie ponosił władający powierzchnią ziemi, na której odpady się znajdują. Jeżeli odpady nie zostaną usunięte zgodnie z obowiązkiem wyrażonym w art. 26 ust. 1 OdpadyU, wójt, burmistrz lub prezydent miasta, w drodze decyzji wydawanej z urzędu, nakazuje posiadaczowi odpadów usunięcie odpadów z miejsca nieprzeznaczonego do ich składowania lub magazynowania. Domniemanie z art. 3 ust. 1 pkt 19 OdpadyU należy zatem rozumieć w ten sposób, że w przypadku, gdy faktyczny posiadacz odpadów jest nieznany, obowiązki tego posiadacza obciążają władającego powierzchnią ziemi. Zgodnie z art. 3 pkt 44 ustawy z 27.4.2001 r. Prawo ochrony środowiska (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 54; dalej: PrOchrŚrod), takim władającym jest właściciel nieruchomości, a jeżeli w ewidencji gruntów i budynków ujawniono inny podmiot władający gruntem – podmiot ujawniony jako władający powierzchnią ziemi.
Ratio legis art. 26 ust. 2 OdpadyU jest zapewnienie możliwości usunięcia odpadów z miejsc nieprzeznaczonych do ich składowania przez posiadacza lub wytwórcę odpadów, przy domniemaniu, że posiadaczem jest władający powierzchnią ziemi. Brak jest natomiast podstaw do nakładania tego rodzaju obowiązku na władającego powierzchnią ziemi, który skutecznie obalił domniemanie prawne z art. 3 ust. 1 pkt 19 OdpadyU. Ponadto za wytwórcę odpadów w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 32 zd. 1 OdpadyU, uważa się każdego, którego działalność lub bytowanie powoduje powstawanie odpadów (pierwotny wytwórca odpadów), oraz każdego, kto przeprowadza wstępną obróbkę, mieszanie lub inne działania powodujące zmianę charakteru lub składu tych odpadów.
W ocenie skarżącej, naruszenie powołanych przepisów prawa procesowego polegało na braku wyczerpującego rozpatrzenia materiału dowodowego oraz jego dowolnej ocenie, przez odmówienie należytej mocy dowodowej i wiarygodności przedłożonej przez skarżącą umowy najmu.
Zdaniem skarżącej, doprowadziło to do błędnego ustalenia, jaki podmiot jest odpowiedzialny za umieszczenie i składowanie odpadów na nieruchomości skarżącej. Stanowisko to nie jest prawidłowe, ponieważ nie ulega wątpliwości, że zarówno umowa najmu, jak i okoliczności jej zawarcia były przedmiotem oceny organów. Umowa ta została oceniona wraz z innymi dowodami w sprawie, ale jak prawidłowo orzekł Sąd I instancji, nie dawała podstaw do ustalenia posiadacza odpadów i obalenia domniemania prawnego z art. 3 ust. 1 pkt 19 OdpadyU. Organy ustaliły, że pełnomocnik skarżącej zawarł umowę najmu z R.P., który podał się za działającego w imieniu Spółki. Do umowy najmu nie został jednak dołączony dokument KRS, który wykazywałby upoważnienie R.P. do zawierania umów w imieniu Spółki. Z aktualnego odpisu KRS Spółki wynikało, że jest to 1-osobowa sp. z o.o., której jedynym wspólnikiem, a jednocześnie prezesem zarządu jest I.S. Jak wynika z KRS, w dacie podpisania umowy Spółka miała już ustanowionego kuratora sądowego, ale tylko do działania w konkretnym postępowaniu sądowym. Prowadzące odrębne postępowanie organy ścigania nie ustaliły ponadto aktualnego miejsca pobytu R.P., który nie zamieszkuje pod adresem wskazanym w umowie. Nie jest także znany jego rzeczywisty związek ze Spółką, który nie został wskazany w KRS oraz nie legitymował się pełnomocnictwem do działania w imieniu Spółki. W tych okolicznościach nie można było nałożyć ani na Spółkę ani na R.P. obowiązku usunięcia odpadów, bowiem nie byłoby możliwe wyegzekwowanie wykonania obowiązku. W związku z tym Sąd I instancji prawidłowo podzielił stanowisko organów, że zasadnie organy skorzystały z domniemania prawnego, które pozwala na nałożenie obowiązku na skarżącą, która jako władająca powierzchnią ziemi została uznana za posiadacza odpadów.
W analizowanym wyroku NSA wskazuje na istotę postępowania, w którym organ wydaje nakaz usunięcia odpadów. To postępowaniu ma być przede wszystkim skuteczne. Stąd brak możliwości realnego nałożenia obowiązku usunięcia odpadów na podmiot, który miał dysponować nieruchomością (odpadami) powoduje, że obowiązek ten może być nałożony na właściciela nieruchomości. Nie jest tak, że umowa cywilnoprawna (np. umowa najmu nieruchomości) może zawsze skutecznie uwolnić właściciela gruntu od odpowiedzialności za składowane odpady.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →