Potrzebne są rozwiązania zachęcające pracodawców do zatrudniania żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej oraz Aktywnej Rezerwy. Takie jest uzasadnienie projektu ustawy, który we wtorek przyjął rząd. Jedną z preferencji jest ulga podatkowa.

Przysługiwać ma firmom, które zatrudniają żołnierzy na etacie. Będą mogły pomniejszyć swój dochód (dzięki czemu wyjdzie im niższy podatek) o określoną kwotę. Jeśli żołnierz pełni służbę przynajmniej rok, odpis wyniesie 12 tys. zł. Jeśli dwa lata, będzie to 15 tys. zł, trzy – 18 tys. zł, cztery – 21 tys. zł. Aż do 24 tys. zł przy służbie pięcioletniej. Firma zatrudniająca przynajmniej pięciu pracowników może podwyższyć te kwoty o współczynnik 1,2. Natomiast mali przedsiębiorcy oraz mikroprzedsiębiorcy mogą zastosować współczynnik 1,5.

Jaka z tego wyjdzie korzyść podatkowa? Załóżmy, że pracodawca, który zaliczany jest do kategorii mikroprzedsiębiorców i płaci liniowy PIT, zatrudnia żołnierza Wojsk Obrony Terytorialnej. Jeśli pełni on służbę nieprzerwanie przez pięć lat, odliczenie od dochodu wynosi 36 tys. zł (24 tys. zł x 1,5). Dzięki odpisowi przedsiębiorca zmniejszy swój PIT o 6840 zł.

Ile wyniesie ulga, jeśli żołnierz jest zatrudniony przez część roku? Będzie to kwota stanowiąca 1/12 rocznego odpisu za każdy pełny miesiąc pełnienia służby.

Z ulgi skorzystamy w zeznaniu rocznym. Musimy w nim podać numer PESEL żołnierzy, liczbę miesięcy i lat nieprzerwanej służby oraz informacje o tym, czy firma jest mikroprzedsiębiorcą, małym przedsiębiorcą lub zatrudnia co najmniej pięciu pracowników (oznacza to, że w formularzach rocznych deklaracji pojawią się nowe rubryki). Na żądanie skarbówki trzeba będzie przedstawić zaświadczenia, oświadczenia oraz inne dowody niezbędne do ustalenia prawa do ulgi (wprowadzanie takiego przepisu wydaje się akurat zbędne, bo przecież fiskus może weryfikować podatkowe rozliczenia).

Szkolenia online z zakresu podatków – Sprawdź aktualny harmonogram Sprawdź

Odliczenie nie może przekroczyć uzyskanego w danym roku firmowego dochodu. Jeśli ulga jest wyższa niż ten dochód (albo przedsiębiorca ma stratę), można wykorzystać odpis w kolejnych pięciu latach.

Ulga przysługuje na każdego żołnierza na etacie. Ale nie może być w firmie udziałowcem, akcjonariuszem ani wspólnikiem. Drugi warunek: pracodawca musi ponosić na jego rzecz miesięczne wydatki w kwocie stanowiącej wysokość co najmniej minimalnego wynagrodzenia.

Z ulgi skorzystają zarówno przedsiębiorcy płacący PIT, jak i podatnicy CIT. W projekcie nie ma natomiast nic o ryczałtowcach.

Nowe przepisy mają wejść po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Przy obliczaniu czasu pełnienia służby uwzględnia się również okresy sprzed wejścia w życie nowelizacji.

Projekt został przygotowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej. W uzasadnieniu resort podkreślił, że rozwój niezawodowych form służby wojskowej istotnie wpływa na realizację zadań przez Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej. Do zwiększenia liczby kandydatów do służby w Wojskach Obrony Terytorialnej oraz żołnierzy Aktywnej Rezerwy potrzebne jest wprowadzenie rozwiązań prawnych skutkujących przychylnością pracodawców, którzy ich zatrudniają. Na razie mają tylko obowiązki, np. udzielenie bezpłatnego urlopu na czas służby.

„Kolizja pomiędzy obowiązkami wynikającymi z pozostawania w stosunku służbowym a obowiązkami wynikającymi ze stosunku pracy, zniechęca wielu pracodawców do zatrudniania żołnierzy OT, jak również AR. Częste są również informacje o tym, że relacje z pracodawcą prowadzą do rezygnacji przez żołnierzy ze stosunku służbowego” – czytamy w uzasadnieniu.

Ma temu zapobiec m.in. podatkowa ulga. Oprócz niej w nowelizacji przewidziano np. preferencje dla ubiegających się o zamówienia publiczne przedsiębiorców, którzy przy ich wykonywaniu będą zatrudniać żołnierzy WOT i AR.

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →