W imię ochrony obywateli ma być surowiej – mówi Ministerstwo Sprawiedliwości, uzasadniając zaostrzenie kar. To populizm – mówią eksperci kontestujący nowelizację.
Tematów jest wiele, bo i zmian ponad 400. Co jest najważniejsze? Co najgorętsze? Chyba kradzież.
Przepołowione kradzież i paserstwo
Od 1.10.2023 r. wykroczeniem jest kradzież przedmiotu o wartości do 800 zł czy paserstwo na taką wartość (do tej pory granicą było 500 zł). Grozi za nie kara aresztu (do 30 dni), ograniczenia wolności (prace społecznie użyteczne) albo grzywna do 5 tys zł. Kradzież rzeczy wartej powyżej 800 zł to zaś przestępstwo zagrożone karą do pięciu lat więzienia.
Ta zmiana od początku budziła duże wątpliwości – głównie przedstawicieli handlu. Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu, tuż przed jej wejściem w życie mówi „Rz”, że to zła zmiana.
– W wyniku drobnych kradzieży każdy sklep rokrocznie traci aż 1,5 proc. wartości obrotu. To równowartość kilku lub kilkunastu palet towaru. Podniesienie progu przestępstwa kradzieży z 500 zł do 800 zł spowoduje, że handlowcy będą ponosić jeszcze większe straty – uważa. I dodaje, że pojawią się nowe produkty na liście kradzionych artykułów bez zagrożenia sprawą karną. – Spodziewamy się, że zachęci to złodziei do kolejnych rabunków – mówi.
To nie jedyny problem. Sądy muszą teraz przejrzeć wyroki złodziei, którzy ukradli mienie o wartości pomiędzy 500 a 800 zł i odpowiadali do tej pory za przestępstwo, odsiedzieli miesiąc i teraz trzeba będzie ich wypuścić na wolność. Powód? Artykuł 4 KK, który stanowi, że jeżeli w czasie orzekania obowiązuje inna ustawa niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę łagodniejszą dla sprawcy.
Czy resort brał to pod uwagę, podwyższając próg? Zapytaliśmy o to Marcina Warchoła, wiceministra sprawiedliwości.
– Oczywiście – zapewnia i przypomina, że w 2013 r. za rządów PO także podwyższano próg i na wolność wyszło 2 tys. skazanych (w tej liczbie pijani rowerzyści) – odpowiada. O jakiej skali mówimy dziś?
– Dużo mniejszej niż wówczas – twierdzi wiceminister. Zastrzega, że nie ma mowy o bezkarności i automatyzmie w działaniu sądów. – W dodatku chodzi o końcowy etap wykonywania kary, bywa, że kilka dni. Każda sprawa ma być zbadana indywidualnie przez sąd, a skazany musi się liczyć z zamianą kary pozbawienia wolności np. na grzywnę do 5 tys. zł lub 40 godzin prac społeczno-użytecznych – dodaje Warchoł.
Sędziowie mówią: nie
Podniesiona zostaje także górna granica kary pozbawienia wolności – z 15 do 30 lat – oraz znika osobna kara 25 lat więzienia.
Takie uelastycznienie umożliwi sądom wymierzanie kary np. 18 lat pozbawienia wolności, jeśli uznają taki wymiar za odpowiedni – twierdzi MS.
Co na to sędziowie?
– To fałszywy argument – uważa sędzia Jakub Kościerzyński z SR w Bydgoszczy. I wyjaśnia, że gdyby rzeczywiście chodziło o uelastycznienie procesu wymierzania kary, to zmieniłaby się jedynie część ogólna Kodeksu karnego. Wprowadzono by karę od 1 miesiąca do 30 lat więzienia i wówczas moglibyśmy mówić o uelastycznieniu. Wówczas też w zupełności wystarczyłoby 25 lat jako górna granica. – Tymczasem to w części szczególnej podwyższono górne zagrożenie za wiele przestępstw, np. do lat 20 czy 30. Dlatego konieczna była zmiana katalogu kar – dodaje sędzia.
Bez nadziei
Pojawia się też nowa instytucja – bezwzględne dożywocie.
– Człowiek, którego pozbawiamy nadziei, staje się nieobliczalny. W zakładach karnych pracują ludzie. Są tam nie po to, by znęcać się nad skazanymi, tylko by swoją pracą mogli na nich wpływać i umożliwiać spłacenie pewnego rodzaju długu, jaki zaciągnęli, popełniając przestępstwo, oraz powrót do społeczeństwa. Wprowadzenie tej populistycznej kary jest wyrazem pogardy wobec pracowników ZK i całego społeczeństwa. Tego typu kara łamie bowiem przyjęte przez państwo zobowiązania do poszanowania praw człowieka – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Monika Płatek z Uniwersytetu Warszawskiego.
Podstawa prawna: nowela k.p.c. i innych ustaw Dz.U. z 13.9.2023 r., poz. 1860, nowela z 7.7.2022 r., Dz.U. poz. 2060.
Prawo karne po zmianach
- rozbój: do 15 lat więzienia; z użyciem broni: do 20 lat,
- spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu: do 20 lat pozbawienia wolności,
- handel ludźmi czy porwanie dla okupu: od 3 do 20 lat więzienia; ze szczególnym udręczeniem: od 5 do 25 lat,
- przyjęcie korzyści majątkowej na ponad 200 tys. zł: do 15 lat więzienia,
- łapówka o wartości przekraczającej milion zł: do 20 lat,
- zgwałcenie dziecka: od 5 do 30 lat więzienia lub dożywocie,
- przyjęcie zlecenia zabójstwa oraz przygotowanie do niego: od 2 do 15 lat więzienia,
- wymuszenie mienia przez szantaż: od roku do 10 lat pozbawienia wolności,
- uchylanie się od naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem: od 3 miesięcy do 5 lat więzienia,
- kradzież tablic rejestracyjnych: do 5 lat więzienia,
- wypadek śmiertelny spowodowany przez pijanego lub odurzonego narkotykami kierowcę: od 5 do 16 lat więzienia.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →