Opis stanu faktycznego

M.K. został oskarżony o to, że w okresie od 22.5.2013 r. do 10.10.2013 r., w Ł., działając wspólnie i w porozumieniu z prowadzącymi firmę będącą podmiotem tytoniowym w krótkich odstępach czasu w wykonaniu tego samego zamiaru, uchylał się od opodatkowania podatkiem akcyzowym, to jest o czyn z art. 54 § 1 KKS w zw. z art. 6 § 2 KKS, w zw. z art. 37 § 1 KKS.

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi z 30.8.2019 r., V K 1032/16, Sąd Rejonowy w Ł. uznał M.K. za winnego zarzuconego mu czynu, popełnionego w okresie od 6.6. do 9.9.2013 r., w Ł. i na podstawie art. 54 § 1 KKS w zw. z art. 19 § 1 KK, w zw. z art. 4 § 1 KK, w zw. z art. 20 § 2 KKS wymierzył mu karę roku pozbawienia wolności.

Apelacje w tej sprawie złożył prokurator i obrońca oskarżonego, przy czym oskarżyciel publiczny zaskarżył wyrok na niekorzyść oskarżonego w zakresie rozstrzygnięcia o karze.

Z kolei obrońca oskarżonego zaskarżył w całości przedmiotowy wyrok wskazując na naruszenie przepisów prawa postępowania i materialnego mające wpływ na treść rozstrzygnięcia, a mianowicie: art. 7 KPK w zw. z art. 410 KPK i art. 424 § 1 pkt 1 KPK w zw. z art. 113 § 1 KKS oraz art. 54 § 1 KKS.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego M.K. od zarzucanego mu czynu.

Po rozpoznaniu tych apelacji Sąd Okręgowy w Łodzi wyrokiem z 23.11.2022 r., V Ka 1720/19, zaskarżony wyrok zmienił w ten sposób, że podwyższył oskarżonemu M.K. orzeczoną karę pozbawienia wolności do lat 2 oraz dodatkowo wymierzył oskarżonemu karę 200 stawek dziennych grzywny przyjmując, iż jedna stawka jest równoważna kwocie 100 złotych, a w pozostałym zakresie wyrok ten został utrzymany w mocy.

W złożonej kasacji obrońca skazanego zaskarżając wyrok sądu odwoławczego w całości postawił zarzuty rażącego naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 54 § 1 KKS w zw. z art. 18 § 3 KK, w zw. z art. 20 § 2 KKS, a także prawa procesowego, tj. art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK, w zw. z art. 113 § 1 KKS oraz art. 434 § 1 pkt 3 KPK w zw. z art. 433 § 1 KPK, w zw. z art. 113 § 1 KKS.

Podnosząc zarzuty obrońca wniósł o uchylenie obu wyroków i uniewinnienie oskarżonego.

W odpowiedzi na kasację obrońcy skazanego prokurator Prokuratury Okręgowej w Ł. wniósł o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego M.K., uchylił zaskarżony wyrok i uniewinnił M.K. od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Beck Akademia - praktyczne szkolenia online - sprawdź aktualny harmonogram Sprawdź

Uzasadnienie SN

Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja okazała się zasadna.

Formalnie uchybienie wystąpiło w dwóch zarzutach, choć prawidłowa konstrukcja powinna mieć postać jednego zarzutu, tj. rażącej obrazy art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 413 § 2 pkt 1 KPK, w zw. z art. 1 § 1 KK, w zw. z art. art. 54 § 1 KKS, w zw. z art. 18 § 3 KK, w zw. z art. 20 § 2 KKS. Przed wykazaniem zasadności tak określonego zarzutu należało podkreślić, że uchybienie opisane w kasacji dotyczy braku w opisie czynu zabronionego, przypisanego skazanemu M.K., okoliczności wypełniających znamiona przestępstwa z art. 54 § 1 KKS w zw. z art. 18 § 3 KK, w zw. z art. 20 § 2 KKS. Uchybienie to zostało opisane w kasacji, tak zresztą jak już w apelacji, jako obraza prawa materialnego, tj. art. 54 § 1 KKS w zw. z art. 18 § 3 KK, w zw. z art. 20 § 2 KKS, przy czym już w samej treści zarzutu trafnie wskazano, że istotą tego zarzutu jest fakt utrzymania w mocy orzeczenia sądu pierwszej instancji obarczonego tym błędem. Z tym zarzutem ściśle koresponduje zarzut kasacji, który oparty jest na wskazaniu, że sąd ad quem dopuścił się niewłaściwej kontroli odwoławczej nie tylko akceptując sposób opisania czynu zabronionego przez sąd meriti, ale także dopuszczając do sprzeczności w treści wyroku w zakresie formy przestępczego działania skazanego.

Natomiast, jeżeli kwestia opisu czynu zabronionego w wyroku skazującym (art. 413 § 2 pkt 1 KPK) stała się przedmiotem uchybienia wskazanego w apelacji (naruszenie prawa materialnego), to zaaprobowanie takiego uchybienia przez sąd odwoławczy musi skutkować zarzutem nienależytej kontroli odwoławczej (art. 433 § 2 KPK). Nienależyta kontrola odwoławcza w układzie takiego zarzutu może przejawiać się zarówno w pobieżnej, mało wnikliwej ocenie zarzutu, szczególnie wtedy gdy pomija się argumenty skarżącego na poparcie tego zarzutu, jak i w tym, że odparcie zarzutu naruszenia prawa materialnego następuje w oparciu o opowiedzenie się za jednym z możliwych poglądów prawnych (atakowanym wszakże w apelacji), bez wyjaśnienia dlaczego, z jakich powodów inny pogląd na ten aspekt prawa materialnego (nieraz dominujący w obszarze orzeczniczym czy doktrynalnym) jest niewłaściwy, a zatem chybiony.

Tak patrząc na konstrukcję obu tych zarzutów kasacji, stwierdzić trzeba, że w taki właśnie sposób sąd odwoławczy dopuścił się rażącego naruszenia prawa procesowego, tj. art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 413 § 2 pkt 1 KPK, w zw. z art. 1 § 1 KK, w zw. z art. 54 § 1 KKS, w zw. z art. 18 § 3 KK, w zw. z art. 20 § 2 KKS, w istocie zawartego i opisanego w obu zarzutach kasacji. Nie sposób bowiem stwierdzić, że do zarzutu apelacji sąd odwoławczy w sposób wnikliwy i rzetelny się odniósł. W jednym zdaniu, zawartym w uzasadnieniu wyroku, sąd ten stwierdził, że ewentualny brak ścisłego określenia pod względem formalnym niektórych znamion nie ma decydującego znaczenia, gdyż proces karny nie jest procesem formułkowym, w którym wymagane jest posługiwanie się określonymi formułami prawnymi. Dalej dodał już tylko, że jest to stanowisko konsekwentnie prezentowane od wielu lat w szeregu orzeczeniach Sądu Najwyższego, choć żadnego z tych orzeczeń i tez tam zawartych nie przywołał.

Tymczasem, w apelacji skarżący przywołał orzeczenie Sądu Najwyższego, które stanowiło uzasadnienie postawionego zarzutu. Przywołane stanowisko sądu odwoławczego jest wadliwe nie tylko dlatego, że uznał on, iż kwestia opisu czynu przypisanego oskarżonemu M.K. to tylko kwestia formalna w odniesieniu do niekwestionowanej możliwości zastąpienie zwrotów ustawowych stanowiących znamiona czynu zabronionego, innymi określeniami języka polskiego, które odpowiadają znaczeniowo zwrotom zawartym w opisie czynu zabronionego, ale również. dlatego, że nie zapoznał się z orzeczeniami, do których rzekomo skarżącego odesłał. Gdyby dokonał tej ostatniej czynności, choćby w ramach rzetelnego odniesienia się do zarzutu apelującego i przywołanego orzeczenia Sądu Najwyższego, to musiałby stwierdzić, że problem zawarty w apelacji nie dotyczy tzw. „formułek” w opisie czynu, ale w ogóle braku opisu czynu z części szczególnej ustawy karnej, do którego to czynu zabronionego miał z kolei udzielić pomocy oskarżony.

Przywołana kwestia tzw. procesu formułkowego, a raczej rzecz ujmując, bezpodstawność wymagania, aby w opisie czynu zabronionego przywoływano wyłącznie formuły ustawowe, wynika z wielu orzeczeń Sądu Najwyższego (por. np. wyrok z 19.3.2008 r., V KK 363/07, Legalis; wyrok z 29.3.2011 r., III KK 321/10, Legalis; wyrok z 6.3.2015 r., V KK 394/14, Legalis; postanowienie z 5.12.2013 r., II KK 212/13, Legalis). Jednak zupełnie na inny problem zwracał uwagę obrońca oskarżonego w swojej apelacji i w tym zakresie nie doczekał się rzetelnej odpowiedzi. Tymczasem jest przecież bezsporne, że minimalnym wymogiem dla przypisania określonej osobie przestępstwa, a następnie ukarania go za nie, jest dokładnie opisane jego zachowania w wyroku skazującym, tak aby następnie została wskazana kwalifikacja prawna popełnionego przestępstwa (art. 413 § 2 pkt 1 KPK).

Uchylenie zaskarżonego wyroku było zatem konieczne, przy czym z uwagi na charakter rażącego naruszenia prawa, którego istotą był brak w opisie zachowania oskarżonego znamion czynu zabronionego (art. 54 § 1 KKS) nie było możliwości uchylenia zaskarżonego wyroku w celu ponownego rozpoznania zarzutu apelacji obrońcy oskarżonego. Podkreślić trzeba bowiem, że w toku dalszego procedowania sąd odwoławczy nie mógłby wydać innego orzeczenia jak tylko zmienić wyrok i uniewinnić oskarżonego z powodu wskazanego powyżej uchybienia.

Komentarz

Uzupełniając ujętą w nagłówku, trafną zresztą, tezę wyroku godzi się podkreślić, że tylko w warunkach pełnej realizacji wymagań procesowych „zawarcia wszystkich znamion typu czynu zabronionego” możliwe jest pociągnięcie do odpowiedzialności karnej. Jest oczywiste, że wymóg ten dotyczy każdego typu przestępstwa, nie tylko popełnionego w formie zjawiskowej pomocnictwa. Skoro jednak tych wszystkich okoliczności sąd odwoławczy nie rozważył i wadliwie uznał, że wskazane w apelacji uchybienie dotyczy w istocie tylko sposobu określenia w wyroku znamion typu przestępstwa przy pomocy innej formuły niż zwroty ustawowe, wówczas stało się jasne, że doszło do rażącego naruszenia wskazanych przepisów prawa procesowego.

Wszystkie aktualności n.ius® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →