Brak regulacji

Dziś w kodeksie postępowania karnego nie ma regulacji, która wprost odnosiłaby się do tego, jak powinna wyglądać procedura przeszukania kancelarii adwokackiej czy radcowskiej. Artykuł 222 procedury karnej mówi, że przy rozpoczęciu przeszukania pomieszczenia lub miejsca zamkniętego należącego do instytucji państwowej lub samorządowej trzeba zawiadomić kierownika tej instytucji lub jego zastępcę albo organ nadrzędny i dopuścić ich do udziału w czynności.

Z kolei z art. 224 KPK wynika, że podczas przeszukania ma prawo być obecna osoba, której pomieszczenia są przeszukiwane, a także osoba wskazana przez nią, jeżeli nie uniemożliwia to przeszukania albo go istotnie nie utrudnia.

Naczelna Rada Adwokacka zaproponowała, by do tych regulacji dodać przepis przeznaczony dla profesjonalnych pełnomocników, który zakładałby, że przed rozpoczęciem przeszukania pomieszczenia lub miejsca zamkniętego należącego do adwokata należy o tym zamiarze zawiadomić dziekana właściwej okręgowej rady adwokackiej i dopuścić go lub osobę przez niego wskazaną do udziału w tej czynności.

– Proponowane rozwiązanie przyczyni się do należytego zabezpieczenia tajemnicy adwokackiej i obrończej – przekonywała NRA w petycji skierowanej do Senatu.

Metodyka pracy adwokata i radcy prawnego w sprawach karnych. Skonfiguruj Twój System Legalis! Sprawdź

Potrzebę zmian widzą również radcowie

– Organy prowadzące przeszukanie zazwyczaj wstrzymują się z wykonaniem czynności do przybycia przedstawiciela Rady. Nie mają jednak takiego obowiązku, dlatego uregulowanie tej kwestii na poziomie ustawowym i zmiana dobrego obyczaju w zobowiązanie stanowiłoby funkcję gwarancyjną dla radców prawnych, a dla samorządu efektywniejszą pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu – komentuje Włodzimierz Chróścik, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.

A mec. Łukasz Oleksiuk, który z ramienia samorządu radcowskiego bywa na przeszukaniach w kancelariach, wskazuje, że następują najczęściej w związku z postępowaniami prowadzonymi przeciwko klientom.

– Zwykle czynności polegają na zabezpieczeniu dokumentacji znajdującej się w kancelarii – mówi.

Za zmianami opowiada się mec. Marta Trawczyńska z kancelarii Gajewski Trawczyńska i Wspólnicy.

– Proponowane przez NRA zmiany należy ocenić pozytywnie. Zapewnienie obecności dziekana przy przeszukaniu zwiększy ochronę tajemnicy adwokackiej – uważa.

Zdaniem mec. Karola Pachnika nowe rozwiązanie może przynieść adwokatom więcej złego niż dobrego.

Jest jedno ale

– Dziś istnieje jedynie korporacyjny obowiązek informowania samorządu o przeszukaniu w kancelarii. Proponowany przepis spowoduje, że adwokat nie będzie mógł decydować, czy życzy sobie obecności przedstawiciela samorządu – mówi.

I podkreśla, że są sprawy, w których prokuratura może dać wcześniej znać o planowanym przeszukaniu i w których absolutnie nie może, bo jest prawdopodobieństwo np. zniszczenia czy schowania dowodów.

– Postulowane rozwiązanie doprowadzić może do tego, że prokuratorzy będą najpierw zatrzymywać adwokatów, a dopiero potem przeszukiwać ich kancelarie z powodu ryzyka matactwa – uważa mec. Pachnik.

Tajemnice klientów a przeszukanie

CO MÓWI KODEKS ETYKI

Zgodnie ze zbiorem zasad etyki adwokackiej i godności zawodu: – adwokat zobowiązany jest zachować w tajemnicy oraz zabezpieczyć przed ujawnieniem lub niepożądanym wykorzystaniem wszystko, o czym dowiedział się w związku z wykonywaniem obowiązków zawodowych (§ 19); – w przypadku przeszukania w lokalu, w którym adwokat wykonuje zawód, lub w mieszkaniu prywatnym adwokata jest on obowiązany żądać uczestniczenia w tej czynności przedstawiciela samorządu adwokackiego (§ 20).

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Wypróbuj! Sprawdź

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →