Ma to być swego rodzaju konkurencja dla sądów na wzór wprowadzonej kilka lat temu i dobrze się sprawdzającej konkurencji przy stwierdzaniu nabycia spadku, co w postępowaniu przed notariuszem nazywa się poświadczeniem dziedziczenia.

Rezerwowa armia prawników

W Polsce jest 4000 notariuszy i wielu z nich chciałoby mieć więcej klientów. Od dawna oczekują rozszerzenia ich uprawnień. Nie są jednak sędziami.

– Podobne rozwiązania funkcjonują jednak już w wielu krajach europejskich, np. w Hiszpanii, Rumunii, i wychodzą naprzeciw dynamicznie zmieniającemu się obrotowi prawnemu, a notariusze odgrywają w tej dziedzinie rolę „sędziego spraw niespornych” – uzasadnia nowe rozwiązania wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.

Na tej notarialnej drodze mają być dochodzone roszczenia do 75 tys. zł. Wniosek o wydanie notarialnego nakazu zapłaty będzie składany na urzędowym formularzu, z oświadczeniem wnioskodawcy, składanym pod rygorem odpowiedzialności karnej, że nie toczyła się i nie toczy inna sprawa o to samo roszczenie.

Jeżeli zasadność roszczenia wzbudzi wątpliwości, notariusz nie wyda nakazu, tak samo gdy roszczenie stało się wymagalne wcześniej niż przed trzema laty przed złożeniem wniosku – tu chodzi o uniknięcie dochodzenia przedawnionych roszczeń.

Odmowa wydania notarialnego nakazu zapłaty nie będzie zaskarżalna, ale wnioskodawca, gdy zechce, skieruje sprawę do rozpoznania przez sąd (podobnie jak w sprawie o poświadczenie dziedziczenia).

Jeżeli natomiast nakaz zapłaty zostanie wydany, notariusz doręczy pozwanemu formularz sprzeciwu wraz z pouczeniem o sposobie i terminie jego zaskarżenia. A wystarczy tylko, że wyrazi on wolę utraty mocy tego nakazu, podpisze formularz i bez żadnej opłaty odeśle go notariuszowi. Wniesienie sprzeciwu spowoduje utratę mocy nakazu, z drugiej strony samo złożenie wniosku zawiesi bieg terminu przedawnienia objętych nim roszczeń.

Szkolenia z zakresu KC i KPC – Sprawdź aktualny harmonogram Sprawdź

Ograniczenia

Nie każdy jednak notariusz wyda nakaz zapłaty, tylko ten, który prowadzi kancelarię przez trzy lata i nie został ukarany dyscyplinarnie oraz uzyska zaświadczenie ministra sprawiedliwości. Przy tej okazji resort chce zwiększyć nadzór nad notariuszami, do czego zgłosiła wiele zastrzeżeń korporacja notarialna.

Miesięcznie notariusz wyda nie więcej niż 200 notarialnych nakazów zapłaty. Chodzi o to, jak napisano w uzasadnieniu noweli, żeby zapobiec ograniczeniu dostępu obywateli do innych czynności notarialnych. Ma to także zapobiec nadmiernej „specjalizacji” notariuszy jedynie w wydawaniu nakazów zapłaty.

Projekt przewiduje natomiast, że jeżeli warunki techniczne i organizacyjne kancelarii notariusza to umożliwiają, notarialny nakaz zapłaty będzie wydawany przy wykorzystaniu systemu teleinformatycznego. Ale ten przepis wejdzie w życie dopiero 1 stycznia 2025 r., a cała ustawa już po upływie 12 miesięcy od dnia ogłoszenia, a więc pewnie na jesieni 2023 r.

Dodajmy, że spraw z wykorzystaniem nakazów zapłaty jest rocznie ok. 3 mln, a dwie trzecie z nich rozpatruje e-sąd w Lublinie. Pytanie, ile z nich mogłoby trafiać do notariuszy. Zapewne decydować będzie – jak to na rynku – sprawniejsze ich rozstrzyganie oraz cena (opłata).

Etap legislacyjny: przed drugim czytaniem w Sejmie

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →