Tak przyjął WSA w Rzeszowie w wyroku z 10.9.2020 r., I SA/Rz 459/20. WSA w Rzeszowie rozpoznał w trybie uproszczonym na posiedzeniu niejawnym 10.9.2020 r. sprawy ze skargi Miasta na uchwałę Kolegium RIO z 6.2020 r. w przedmiocie stwierdzenia nieważności uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie opłaty prolongacyjnej i oddalił skargę.

Uzasadnienie

Uchwałą z 4.2020 r. Rada Miejska postanowiła zmienić własną uchwałę z 9.2016 r. w sprawie opłaty prolongacyjnej poprzez dodanie przepisu § 2a o treści: „Opłaty prolongacyjnej, o której mowa w § 1, nie nalicza się w decyzjach wydawanych w sprawach ulg w związku z wnioskiem złożonym w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii oraz w okresie 30 dni następujących po ich odwołaniu, wprowadzonych z uwagi na zakażenie wirusem COVID-19 lub innym, jeżeli wniosek ten złożony jest w związku z trudnościami spowodowanymi przedmiotowymi stanami”. Rada Miejska zdecydowała o wprowadzeniu opłaty prolongacyjnej z tytułu rozłożenia na raty lub odroczenia terminu płatności podatków oraz zaległości podatkowych stanowiących dochód budżetu Miasta. Stawkę opłaty określono w wysokości 50% stawki odsetek za zwłokę od zaległości podatkowych.

Uchwałą z 6.2020 r. Kolegium RIO stwierdziło nieważność uchwały w całości. W ocenie organu nadzoru, podejmując ww. uchwałę organ gminy wykroczył poza delegację zawartą w art. 57 § 7 OrdPU. Na jej podstawie organ może tylko wprowadzić opłatę prolongacyjną i określić jej wysokość. Nie może natomiast określać przypadków, w których opłata nie będzie naliczana.

Miasto zaskarżyło uchwałę RIO. W uzasadnieniu skargi podniesiono, że uchwała wpisuje się w podejmowane przez Radę działania zmierzające do wprowadzenia ulg dla przedsiębiorców dotkniętych skutkami wprowadzonego na terenie Polski stanu epidemii spowodowanego wirusem COVID-19. Pomimo wątpliwości, o których nadmienił organ nadzoru, uznano za konieczne udzielenie wsparcia podatnikom i poprawienie ich sytuacji finansowej. Uznano, że jeżeli przepisy pozwalają wprowadzić opłatę prolongacyjną, to możliwe jest również wprowadzenie zapisu o nienaliczeniu takiej opłaty w szczególnej sytuacji spowodowanej COVID-19. Ponadto inne gminy podejmowały w tym czasie podobne uchwały, które były publikowane w wojewódzkich dziennikach urzędowych.

W odpowiedzi na skargę Kolegium RIO wniosło o jej oddalenie. Podniosło, że wprowadzona zmiana w istocie zwolniła podatników z opłaty prolongacyjnej, przez co przekroczyła zakres upoważnienia ustawowego. Stanowisko Gminy, oparte na zasadach wnioskowania „a maiori ad minus”, było nieuprawnione.

Komentarze do ustaw antykryzysowych. Moduł COVID-19 bezpłatnie w każdej konfiguracji. Sprawdź

Rozstrzygnięcie Sądu

WSA uznał, że skarga nie zasługiwała na uwzględnienie.

Nadzór nad działalnością gminną sprawowany jest na podstawie kryterium zgodności z prawem (art. 85 SamGminU, art. 171 ust. 1 Konst), który w zakresie spraw finansowych sprawuje regionalna izba obrachunkowa (art. 86 SamGminU). W myśl art. 91 ust. 1 SamGminU uchwała organu gminy sprzeczna z prawem jest nieważna, o czym orzeka organ nadzoru. W przypadku nieistotnego naruszenia prawa organ nadzoru nie stwierdza nieważności uchwały, ograniczając się do wskazania, że uchwałę wydano z naruszeniem prawa (art. 91 ust. 4 SamGminU). Rozstrzygnięcie nadzorcze powinno zawierać uzasadnienie faktyczne i prawne oraz pouczenie o dopuszczalności wniesienia skargi do sądu administracyjnego. W postępowaniu nadzorczym przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego stosuje się odpowiednio (art. 91 ust. 3 i 5 SamGminU).

Regionalna Izba Obrachunkowa kontrolowała pod kątem zgodności z prawem uchwałę organu gminy w przedmiocie opłaty prolongacyjnej.

Upoważnienie wynikające z art. 57 § 7 OrdPU uprawnia gminy jedynie do podjęcia normatywnej decyzji, czy w sprawach podatków stanowiących dochód gminy udzielając ulg pobierać opłatę prolongacyjną i w jakiej wysokości. Powołany przepis nie pozwala na wprowadzenie żadnych innych warunków, tak jako warunku pobrania opłaty, jak i zaniechania pobrania lub zwolnienia od wprowadzonego obowiązku. Zasadą wynikającą z przepisów art. 57 OrdPU jest to, że opłata taka jest pobierana obligatoryjnie tylko odnośnie podatków stanowiących dochód budżetu państwa, a w przypadku budżetów jednostek samorządu terytorialnego obowiązku takiego OrdPU nie określa. Decyzję w tym zakresie pozostawiono normodawcy lokalnemu, który przy realizacji delegacji ustawowej z art. 57 § 7 OrdPU powinien uwzględnić również dyspozycję art. 217 Konst, ponieważ przepis ten wymaga, aby nakładanie danin publicznych, określanie zasad przyznawania ulg i umorzeń oraz kategorii podmiotów zwolnionych od podatków następowało w drodze ustawy. Gmina może tylko zdecydować, czy opłaty nie pobierać, czy tez zdecydować o jej pobieraniu i wówczas określić jej wysokość. Innych uprawnień ustawodawca jej nie pozostawił.

WSA odniósł się także szczegółowo do kwestii podstawy prawnej dla podjęcia skarżonej uchwały Rady Miasta. W unieważnionej uchwale Rada Miejska powołała jako podstawę prawną jej podjęcia przepisy art. 18 ust. 2 pkt 8 SamGminU oraz art. 57 § 7 OrdPU. Stanowią one kolejno, że:

  • do wyłącznej właściwości rady gminy należy podejmowanie uchwał w sprawach podatków i opłat w granicach określonych w odrębnych ustawach,
  • rada gminy (…) może wprowadzić opłatę prolongacyjną -w wysokości nie większej niż określona w § 2 – z tytułu rozłożenia na raty lub odroczenia terminu płatności podatków oraz zaległości podatkowych stanowiących dochód (…) gminy (…). Przepisy § 3-5 stosuje się odpowiednio.

Żaden z nich nie mógł jednak stanowić podstawy normatywnej podjętej uchwały. Gmina nie mogła wprowadzić żadnych dodatkowych warunków w uchwale w sprawie opłaty prolongacyjnej, ani podczas jej pobierania, ani przy formułowaniu zwolnienia podatników od jej naliczania w przypadku udzielania ulgi, które nie wynikały z ustawy, albo na wprowadzenie których ustawa nie zezwala. Nie było ku temu jakiegokolwiek umocowania w ustawie. WSA wskazał, że nie chodzi tutaj tylko o OrdPU, ale także jakąkolwiek inną ustawę, która została uchwalona przez Parlament Rzeczypospolitej Polskiej począwszy od wprowadzenia na terytorium kraju stanu zagrożenia epidemicznego (14.3.2020 r.), a następnie stanu epidemii (20.3.2020 r.) w związku z COVID-19, a to te okoliczności miały stanowić uzasadnienie dla podjętej inicjatywy uchwałodawczej.

Rada Miejska określiła nieczytelne dla stosowania w praktyce przesłanki, które stanowić miały zwolnienie podatników od obowiązku uiszczenia opłaty prolongacyjnej w sprawach podatków stanowiących dochód gminy. Uchwała tylko pozornie stanowiła wsparcie dla podatników, ponieważ wykładnia zaproponowanego brzmienia przepisu wskazuje, że opłata miała być pobierana w dalszym ciągu, od każdego podatnika, któremu udzielono by ulgi, chyba że zgłosiłby on stosowny wniosek o zwolnienie z opłaty prolongacyjnej i wykazał, uprawdopodobnił albo tylko oświadczył (tego już nie wyjaśniono), że składa go „w związku z trudnościami spowodowanymi przedmiotowymi stanami”. Gdyby rzeczywiście Gmina chciała udzielić podatnikom wsparcia zgodnego z wymaganiami Konstytucji RP mogła przecież na pewien czas uchylić uchwałę w 2016 r., w której zdecydowała o pobieraniu opłaty prolongacyjnej i przyjąć ją z powrotem dopiero po odwołaniu stanu epidemii w kraju.

Znamienne jednak jest to, że uchwały takiej nie musiano nawet podejmować, aby zrealizować słuszny skądinąd postulat Gminy, ponieważ w art. 57 § 5 OrdPU postanowiono, że nie ustala się opłaty prolongacyjnej, gdy przyczyną wydania decyzji, o której mowa w § 1, były klęska żywiołowa lub wypadek losowy. Przepis ten znajduje zaś zastosowanie także do opłat prolongacyjnych wprowadzonych przez gminę na podstawie art. 57 § 7 OrdPU, co jednoznacznie wynika z literalnej treści przepisu art. 57 § 8 OrdPU.

Podsumowanie

Komentowane orzeczenie odnosi się do ważnego problemu ostatnich czasów, a to zakresu możliwych do stosowania ulg i zwolnień przez gminy w związku z panującą epidemią. Kluczową kwestią w omawianym zakresie jest istnienie wyraźnej podstawy prawnej do odstąpienia przez gminę od dochodzenia określonej należności – czy to podatkowej, administracyjnoprawnej, czy cywilnoprawnej. Taka podstawa musi istnieć w przepisach prawa dotychczas obowiązujących (przed wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii) albo w przepisach tzw. ustaw covidowych. Niedochodzenie określonej należności może w niektórych przypadkach prowadzić do odpowiedzialności kierownika jednostki za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.

Na marginesie warto wskazać, że przepis art. 15zb KoronawirusU wprowadził podstawę do nienaliczania opłaty prolongacyjnej, ale jedynie takiej, o której mowa w art. 29 ust. 4 SysUbSpołU.

Wszystkie aktualności n.ius® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Przetestuj. Sprawdź