Zgodnie z art. 109 ust. 3 ustawy z 11.3.2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 685 ze zm.; dalej: VATU), podatnicy są obowiązani prowadzić ewidencję zawierającą dane pozwalające na prawidłowe rozliczenie podatku i sporządzenie informacji podsumowującej, w szczególności dane dotyczące rodzaju sprzedaży i podstawy opodatkowania, wysokości kwoty podatku należnego, w tym korekty podatku należnego, z podziałem na stawki podatku, kwoty podatku naliczonego obniżającego kwotę podatku należnego, w tym korekty podatku naliczonego, kontrahentów, dowodów sprzedaży i zakupów.
Szczegółowy zakres danych zawartych w ewidencji określają przepisy rozporządzenia Ministra Finansów Inwestycji i Rozwoju z 18.10.2019 r. w sprawie szczegółowego zakresu danych zawartych w deklaracjach podatkowych i w ewidencji w zakresie podatku od towarów i usług (Dz.U. z 2019 r. poz. 1988 ze zm.; dalej: SzczegZakrDanDeklR). Przepisy te uległy zmianom 1.7.2021 r. Efektem było m.in. uchylenie § 10 ust. 4 pkt 2 SzczegZakrDanDeklR. Zgodnie z tym przepisem, w ewidencji sprzedaży do świadczenia usług telekomunikacyjnych, nadawczych i elektronicznych, o których mowa w art. 28k VATU (a więc świadczonych na rzecz nie-podatników) stosowane było oznaczenie „EE”. Od 1.7.2021 r. przepis ten już nie obowiązuje. Nie zmienia to faktu, że opisywaną w niniejszym opracowaniu interpretacją indywidualną warto jest się zainteresować z kilku względów.
Czego dotyczyła sprawa
Podatnik stworzył pakiet oprogramowania przeznaczonego dla kancelarii prawnych i w ramach abonamentu świadczy usługi w zakresie dostępu do swojego systemu informatycznego. Świadczenie usług sprowadza się w praktyce nie tylko do udzielenia dostępu do oprogramowania, ale też wsparcia serwisowego klientów. Zasadniczym przeznaczeniem oprogramowania jest szeroko rozumiane wspomaganie pracy kancelarii. Produkt podatnika to kompleksowy system rozwiązujący elektroniczny obieg dokumentów skanowanych w kancelariach, takich jak korespondencja, protokoły, wnioski, zwrotki, zwroty, zwrotne potwierdzenia odbioru oraz inne dokumenty.
Oprogramowanie jest wdrażane u klientów podatnika przez techników, zajmujących się instalacją oprogramowania i przeszkoleniem klienta w zakresie jego użytkowania. Sprzedaż abonamentu jest usługą częściowo świadczoną drogą elektroniczną. Część prac związanych z udostępnieniem oprogramowania odbywa się zdalnie, poprzez udostępnienie pulpitu zdalnego. Sprzedaż abonamentu nie stanowi jednak dostawy produktu w formie cyfrowej. Sam produkt jest bowiem instalowany i uruchamiany bezpośrednio na urządzeniu (komputerze) klienta. Sprzedaż nie odbywa się za pomocą internetu lub sieci elektronicznej. Na stronie internetowej podatnika są dostępne informacje o możliwości zakupu oprogramowania, jednak wymaga to kontaktu klienta z obsługą podatnika. Sprzedaż nie jest też zautomatyzowana, oprogramowanie musi zostać wdrożone u każdego klienta indywidualnie, przez techników. Każdy klient musi zostać przeszkolony w zakresie korzystania z oprogramowania.
Podatnik nabrał wątpliwości, czy świadczona przez niego usługa stanowi usługę elektroniczną, o której mowa w art. 28k ust. 1 VATU.
Stanowisko organu
Dyrektor KIS w interpretacji indywidualnej z 14.10.2021 r., 0112-KDIL1-2.4012.323.2021.2.NF uznał, że ww. usługi nie stanowią usług elektronicznych w rozumieniu przywoływanych przepisów. Zatem nie podlegają na moment składania wniosku, oznaczeniu w ewidencji sprzedaży symbolem „EE”. Fiskus odwołał się w swoich wywodach do przepisów unijnych. Zaliczają one do usług elektronicznych m.in. dostawy produktów w formie cyfrowej. W świetle tego przepisu nie ma znaczenia sam proces twórczy polegający na wykonaniu produktu ani też to, czy dostawy dokonuje sam wytwórca produktu czy też dystrybutor tego produktu. O zakwalifikowaniu do usług elektronicznych przesądza sam fakt dokonania dostawy produktów cyfrowych.
Warunkiem koniecznym uznania usługi za usługę elektroniczną jest jednak także, aby była ona świadczona za pomocą internetu lub podobnej sieci elektronicznej. Warunek ten nie jest mimo to sam w sobie wystarczający do uznania usługi za usługę elektroniczną. Istotne jest też, aby realizacja usługi miała miejsce za pomocą internetu lub sieci elektronicznej. Świadczenie powinno być zautomatyzowane, udział człowieka niewielki a wykonanie bez wykorzystania technologii informatycznej niemożliwe.
Opisywane usługi nie spełniają zaś tych cech. Zbyt duży jest w nich udział człowieka (pracownika podatnika). Więc jako usługi niespełniające definicji usług elektronicznych, nie podlegają one oznaczaniu kodem „EE” w ewidencji sprzedaży.
Od 1.7.2021 r. oznaczenie „EE” zmieniło nieco swój charakter. Nie dotyczy już świadczenia usług telekomunikacyjnych, nadawczych i elektronicznych na rzecz konsumentów w kraju. A jedynie na rzecz podmiotów niebędących podatnikami, posiadających siedzibę, stałe miejsce zamieszkania lub miejsce pobytu na terytorium państwa członkowskiego innym niż terytorium kraju. A także WSTO w rozumieniu art. 2 pkt 22a VATU. Taki stan rzeczy potrwa zresztą jedynie do 31.12.2021 r. Po tej dacie, oznaczenie „EE” zostanie zastąpione przez „WSTO_EE”, stosowane w analogicznym zakresie czynności.
Nawiasem mówiąc, zadane przez podatnika pytanie może zostać uznane za dość zaskakujące. Oznaczenie „EE” odwoływało się m.in. do usług elektronicznych o których mowa konkretnie w art. 28k VATU. A więc świadczonych na rzecz konsumentów. W przypadku świadczeń na rzecz kancelarii prawnych, warunek ten i tak zasadniczo nie powinien być spełniony. Zwłaszcza, że tego rodzaju usługi nie mogą też korzystać ze zwolnienia, o którym mowa w art. 113 ust. 13 pkt 2 lit. a VATU. Więc każdy prawnik prowadzący kancelarię to podatnik VAT (bez względu na wysokość rocznego obrotu).
Dlaczego więc podatnik-wnioskodawca wystąpił o wydanie ww. interpretacji? Wygląda na to, że nie miał innego wyjścia. Pierwotnie złożył bowiem do Dyrektora KIS wniosek o wydanie WIS. Ten jednak uznał, że wniosek ten wykracza poza zakres wskazany w treści art. 42b ust. 2 pkt 3 i ust. 4 VATU i tym samym nie spełnia warunków do uzyskania wiążącej informacji stawkowej. Powoływany przez podatnika przepis § 10 ust. 4 pkt 2 SzczegZakrDanDeklR nie przywoływał bowiem klasyfikacji wymienionych w nim usług. Podobnie zresztą jak jego następca. Ta historia to kolejny przykład ułomności instytucji WIS związanej z dość jednowymiarowym stosowaniem przepisów przez Dyrektora KIS. Brak bezpośredniego odwołania w analizowanym przepisie do klasyfikacji statystycznej to recepta na odmowę wydania Wiążącej Informacji Stawkowej. Cierpieli na tym polu podatnicy zwłaszcza usiłujący ustalić stosowanie kodów GTU (np. GTU_12 dla usług niematerialnych). Na szczęście prawodawca poszedł po rozum do głowy i dziś przepisy SzczegZakrDanDeklR w zakresie usług niematerialnych powołują się już na klasyfikację statystyczną PKWiU. Bezpośrednio.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →