Opis stanu faktycznego
Komornik sądowy został oskarżony m.in. o to, iż wydał zarządzenie by przeszukać mieszkanie w celu ustalenia adresu dłużnika. Okolicznością łagodzącą było uchylenie przez niego wydanego zarządzenia. Sąd I instancji przy Krajowej Radzie Komorniczej uniewinnił komornika. Orzeczenie zostało zaskarżone przez Rzecznika Dyscyplinarnego przy Krajowej Radzie Komorniczej, który podniósł zarzut m.in. błędnej wykładni norm kodeksu postępowania cywilnego oraz art. 8 ust. 1 w związku z art. 10 ust. 1 ustawy z 22.3.2018 r. o komornikach sądowych (t.j. Dz.U. z 2021 r., poz. 850; dalej: KomSądU). Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił zaskarżone orzeczenie i sprawę przekazał Komisji Dyscyplinarnej przy Krajowej Radzie Komorniczej do ponownego rozpoznania.
Z uzasadnienia Sądu
Po pierwsze, ma rację skarżący, że art. 7731 § 2 ustawy z 17.11.1964 r.Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2020 r., poz. 1575; dalej: KPC), przy zbiegu egzekucji, nakazuje komornikowi sądowemu, który później wszczął egzekucję niezwłoczne przekazanie sprawy komornikowi, który pierwszy wszczął egzekucję. Przepis w swej wymowie jest jednoznaczny. Całkowicie nieprzekonujące są sugestie Komisji Dyscyplinarnej, że zaniechanie obwinionego było usprawiedliwione informacjami o potencjalnej skuteczności egzekucji z innych należności dłużnika. W rzeczywistości bowiem przedmiotowe zaniechanie skutkowało brakiem egzekwowania należności na rzecz wierzyciela ze świadczenia, jakie dłużnik uzyskiwał. Trafnie zauważył skarżący, że ewentualnym usprawiedliwieniem dla obwinionego mogłaby być „wielość zbiegów egzekucji” do tego samego składnika majątku dłużnika, czy też fizyczny brak akt, ale takie przypadki w analizowanej sprawie nie wystąpiły. Nie można również pominąć tego, że brak działań ze strony obwinionego w omawianym zakresie obejmował okres aż 123 dni.
Po drugie, trafnie stwierdziła Komisja Dyscyplinarna, że obwiniony „wydał zarządzenie w trybie art. 814 KPK w sytuacji, gdy nie był pewien co do miejsca pobytu dłużnika, jednak po uzyskaniu jego potwierdzenia i odebraniu oświadczenia dłużnika, uchylił wydane zarządzenie”.
Konstatacja ta nie dawał jednak podstaw do uniewinnienia obwinionego, a winna jedynie wpłynąć na zmianę kwalifikacji prawnej i korektę opisu czynu. Komisja Dyscyplinarna pominęła bowiem to, że wspomnianym zarządzeniem obwiniony wyznaczył czynność otwarcia lokalu pod adresem znajdującym się we właściwości organów egzekucyjnych działających w obszarze Sądu Apelacyjnego w W., mimo iż był uprawniony do podejmowania działań jedynie w obszarze Sądu Apelacyjnego w P.. Co istotne, obwiniony miał pełną świadomość, że takie zarządzenie jest niezgodne z art. 8 ust. 1 w zw. z art. 10 ust. 1 KomSądU. Nadto, mając na uwadze treść art. 814 § 1 KPC, Sąd Apelacyjny za słuszny uznaje pogląd skarżącego, że przepis ten nie może być wykorzystywany (z pełną świadomością!) do wyznaczania czynności egzekucyjnych niezgodnie z obowiązującą właściwością miejscową po to, aby „ustalić miejsce pobytu dłużnika”.
Takie zachowanie z pewnością narusza powagę i godność urzędu komornika. Uwzględniając to, że obwiniony ostatecznie uchylił swoje zarządzenie i czynności otwarcia lokalu nie przeprowadził niezbędne było dokonanie zmiany opisu zarzuconego mu czynu (myślnik drugi w zarzucie) poprzez zastąpienie wyrazy „podjęcie” wyrazem „wyznaczenie” i zakwalifikowanie tego zachowania z art. 222 pkt 1 KomSądU, jako naruszającego powagę i godność urzędu komornika. Tak samo winno być zakwalifikowane zachowanie opisane w zarzucie pod myślnikiem trzecim (wydanie zarządzenia na podstawie art. 814 KPC, mimo iż przesłanki do jego zastosowania nie zostały spełnione i świadomym wykorzystaniu do celów, którym on nie służy). W tym kontekście zasadnym byłoby pominięcie w kwalifikacji prawnej art. 222 pkt 11 KomSądU, gdyż uchylenie przedmiotowego zarządzenia zapobiegło wystąpieniu negatywnych skutków po stronie uczestników postępowania egzekucyjnego. Nie sposób zatem dopatrywać się tu „rażącego naruszenia prawa”, które wchodziłoby w grę tylko wtedy, gdyby poza samą łatwością dostrzegalności tego naruszenia („na pierwszy rzut oka”) prowadziło ono do narażenia na szwank praw i interesów stron (uczestników postępowania) albo do wyrządzenia szkody będącej następstwem zapadłych niezgodnie z prawem decyzji lub działań komornika. Uzasadnione wydaje się bowiem odwołanie do rozumienia tego pojęcia na gruncie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów.
W tym miejscu wypada podkreślić, że naruszenie powagi lub godności urzędu komornika sądowego stanowią wszelkie zachowania komornika w służbie lub poza służbą, które z punktu widzenia kryteriów społeczno – etycznych należy ocenić jako nieetyczne, niemoralne, gorszące, czy nieodpowiednie, a zarazem przynoszące ujmę pełnionemu przez niego urzędu. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, do tego typu przypadków zalicza się rozmyślne wyznaczanie czynności egzekucyjnej z naruszeniem właściwości miejscowej i jednoczesne umyślne wydanie zarządzenia w tej kwestii na podstawie przepisu, który nie mógł być zastosowany po to, aby osiągnąć cel, któremu on nie służy. Uzasadnia ta zastosowanie kwalifikacji z art. 222 pkt 1 KomSądU.
W analizowanym orzeczeniu, sąd odwoławczy podkreślił, że obwiniony komornik wydał zarządzenie w trybie art. 814 KPC w sytuacji, gdy nie był pewien co do miejsca pobytu dłużnika. W myśl przywołanej regulacji, jeżeli cel egzekucji tego wymaga, komornik zarządzi otworzenie mieszkania oraz innych pomieszczeń i schowków dłużnika, jak również przeszuka jego rzeczy, mieszkanie i schowki. Gdyby to nie wystarczyło, komornik może ponadto przeszukać odzież, którą dłużnik ma na sobie. Komornik może to uczynić także wówczas, gdy dłużnik chce się wydalić lub gdy zachodzi podejrzenie, że chce usunąć od egzekucji przedmioty, które ma przy sobie. Choć komornik może dokonywać czynności otwarcia mieszkania, to jednakże czynności te ma uzasadniać cel egzekucji. Oznacza to, że najpierw komornik powinien wezwać dłużnika do wydania rzeczy, które w egzekucji mają mu być odebrane, lub do zaspokojenia egzekwowanego roszczenia. Dopiero w razie nieuczynienia zadość wezwaniu, gdy do tego komornik nie zastał dłużnika ani jego domowników, zarządzi otworzenie mieszkania oraz innych pomieszczeń i schowków, jak również przeszuka jego rzeczy, mieszkanie i schowki. W wyroku z 22.11.2006 r. SA w Białymstoku, I ACa 551/06, przyjął, że dopuszczalne jest użycie przez komornika środków przymusu w celu sforsowania przeszkód uniemożliwiających dostęp do pomieszczeń lub mieszkania dłużnika i to nawet wówczas, gdy znajdują się one wewnątrz większego obiektu należącego do osoby trzeciej. Przyzwolenie na to wymaga jednak zachowania ze strony komornika warunku posłużenia się środkami adekwatnymi do napotkanych przeszkód.
Okolicznością obciążają był również fakt, że obwiniony wyznaczył czynność otwarcia lokalu pod adresem znajdującym się we właściwości organów egzekucyjnych działających w obszarze Sądu Apelacyjnego w Warszawie, mimo iż był uprawniony do podejmowania działań jedynie w obszarze Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Ponadto, jak wynika z akt sprawy, obwiniony komornik miał pełną świadomość, że takie zarządzenie jest niezgodne z art. 8 ust. 1 w zw. z art. 10 ust. 1 KomSądU. Zgodnie z art. 8 KomSądU, komornik działa na obszarze rewiru komorniczego obejmującego obszar właściwości sądu rejonowego, przy którym działa. Komornik jest uprawniony również do działania poza tym obszarem pod warunkiem, że zostaną spełnione przesłanki ustawowe. Dopuszczalność działania poza rewirem istnieje w sytuacjach, w których wierzyciel dokona wyboru innego komornika na obszarze właściwości sądu apelacyjnego, na którym znajduje się siedziba kancelarii komorniczej. Zgodnie bowiem z art. 10 KomSądU, wierzyciel ma prawo wyboru komornika na obszarze właściwości sądu apelacyjnego, na którym znajduje się siedziba kancelarii komornika właściwego zgodnie z przepisami KPC.
Zgodzić się należy z tezą sądu odwoławczego, że naruszenie powagi lub godności urzędu komornika sądowego stanowią wszelkie zachowania komornika w służbie lub poza służbą, które z punktu widzenia kryteriów społeczno – etycznych należy ocenić jako nieetyczne, niemoralne, gorszące, czy nieodpowiednie, a zarazem przynoszące ujmę pełnionemu przez niego urzędu. Bezspornie, do takich zachowań zalicza się rozmyślne wyznaczanie czynności egzekucyjnej z naruszeniem właściwości miejscowej i jednoczesne umyślne wydanie zarządzenia w tej kwestii na podstawie przepisu, który nie mógł być zastosowany po to, aby osiągnąć cel, któremu on nie służy.