Sygnalistami będą osoby fizyczne, które zgłaszają lub ujawniają publicznie informacje o naruszeniu prawa uzyskane w związku z pracą. Chodzi o: pracowników, pracowników tymczasowych, osoby świadczące obowiązki na podstawie umowy cywilnoprawnej, przedsiębiorców, prokurentów, akcjonariuszy lub wspólników, członków organu osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej, osoby świadczące pracę pod nadzorem i kierownictwem wykonawcy, podwykonawcy lub dostawcy, stażystów, wolontariuszy, praktykantów, funkcjonariuszy służb mundurowych i żołnierzy. Dodatkowo sygnalistą może być osoba, która uczestniczy dopiero w procesie rekrutacji.
Pomocnicy chronieni
Warto jednak podkreślić, że przepisy ustawy stosuje się też do osoby pomagającej w dokonaniu zgłoszenia oraz osoby powiązanej z sygnalistą. Czyli kogo?
Jak tłumaczy Gniewomir Wycichowski-Kuchta, prawnik z kancelarii DZP, osoba pomagająca w dokonaniu zgłoszenia to ta, która wspiera sygnalistę przy informowaniu o nieprawidłowościach związanych z pracą i której pomoc nie powinna zostać ujawniona. – Może to być zatem kolega lub koleżanka z pracy. Wyobraźmy sobie sytuację, że dwóch współpracowników spotyka się w firmie w pokoju socjalnym i jeden informuje drugiego, że dostrzegł, iż szef przyjmował od kogoś podejrzaną kopertę. Ma podejrzenia, że mogą to być działania korupcyjne. Zapada decyzja, że warto to zgłosić, ale ten zatrudniony, który dostrzegł problem, niespecjalnie wie, jak się za to zabrać. W efekcie ten drugi oferuje mu swoją pomoc w dokonaniu tych czynności i ich dokonują – wskazuje prawnik.
Ekspert zwraca uwagę, że przy takim scenariuszu, mimo iż wiedza dotycząca nieprawidłowości pochodzi tylko od jednego pracownika, przepisy ustawy obejmą ochroną także inne osoby.
Zabezpieczeni bliscy
Podobne uprawnienia zyska osoba powiązana z sygnalistą.
– Chodzi o osobę najbliższą zgłaszającemu naruszenia. Doprecyzowania tego pojęcia należy szukać w kodeksie karnym – wyjaśnia ekspert.
W efekcie zgodnie z art. 115 § 11 KK osobą taką jest: małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek. Do tego grona zalicza się także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu.
– Jest rozbudowane orzecznictwo na ten temat, zgodnie z którym może to być także osoba tej samej płci, z którą sygnalista prowadzi wspólne gospodarstwo – dodaje prawnik.
Przykład? – Dwoje ludzi pracuje w tej samej firmie. Wszyscy zatrudnieni wiedzą, że są parą. Jedna z tych osób zgłasza nieprawidłowości i pracodawca, wiedząc, że nie może zastosować działań odwetowych wobec niej, chce uderzyć w jej partnera lub partnerkę. Co będzie miało bezpośrednie przełożenie na ich budżet domowy. Zgodnie z przepisami jest to niedopuszczalne – podkreśla mec. Wycichowski-Kuchta.
Jak wskazuje, osoby najbliższe sygnalisty będą wymagać ochrony tylko w sytuacjach, gdy występuje jakakolwiek zależność przykładowo pomiędzy firmą partnera i partnerki.
Zabronione działania odwetowe
- odmowa nawiązania stosunku pracy;
- wypowiedzenie lub rozwiązanie bez wypowiedzenia stosunku pracy;
- niezawarcie umowy o pracę na czas określony lub nieokreślony po okresie próbnym;
- obniżenie wysokości wynagrodzenia za pracę;
- wstrzymanie awansu albo pominięcie przy awansowaniu;
- przeniesienie na niższe stanowisko pracy;
- zawieszenie w wykonywaniu obowiązków pracowniczych lub służbowych;
- mobbing.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →