Opis stanu faktycznego

Wyrokiem Sądu Rejonowego w S. z 24.8.2018 r., II K 530/18, J.K. uznany został za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu polegającego na tym, że 21.8.2017 r. w Zakładzie Karnym w S., w celu zmuszenia funkcjonariusza Służby Więziennej do zaniechania prawnej czynności służbowej w zakresie zaopiniowania wniosku o wymierzenie kary dyscyplinarnej, stosował przemoc fizyczną skutkującą naruszeniem czynności narządów ciała na okres przekraczający siedem dni. Czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu łącznie co najmniej roku kary pozbawienia wolności, będąc uprzednio skazanym w warunkach art. 64 § 1 ustawy z 6.6.1997 r. Kodeks karny (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 2345 ze zm.; dalej: KK), tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 224 § 2 i 3 KK w zw. z art. 157 § 1 KK, w zw. z art. 11 § 2 KK, w zw. z art. 64 § 2 KK, za co wymierzono mu karę roku pozbawienia wolności.

Orzeczenie to zostało zaskarżone przez obrońcę J.K. W apelacji zarzucił on obrazę przepisów postępowania, mających wpływ na treść rozstrzygnięcia, a mianowicie: art. 4, art. 7 i art. 410 ustawy z 6.6.1997 r. Kodeks postępowania karnego (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 534 ze zm.; dalej: KPK). Wnosił alternatywnie: o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie J.K. od zarzucanego mu czynu albo o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w S. do ponownego rozpoznania. Orzekając w oparciu o przepis art. 440 KPK, Sąd Okręgowy w S. wyrokiem z 25.7.2019 r., II Ka 757/18 zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że z opisu czynu przypisanego oskarżonemu wyeliminował stwierdzenie „przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu łącznie kary co najmniej roku kary pozbawienia wolności będąc uprzednio skazanym w warunkach art. 64 § 1 KK”. Ponadto z podstawy prawnej skazania wyeliminował przepis art. 64 § 2 KK i, na podstawie art. 224 § 3 KK w zw. z art. 11 § 3 KK, wymierzył oskarżonemu J.K. karę 9 miesięcy pozbawienia wolności. W pozostałej części wyrok utrzymał w mocy.

Na podstawie art. 521 § 1 KPK kasację od wyroku Sądu odwoławczego wniósł Prokurator Generalny. Zaskarżył on w całości na niekorzyść skazanego powołane wyżej orzeczenie, zarzucając rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 433 § 1 i 2 KPK w zw. z art. 440 KPK oraz art. 410 KPK i art. 457 § 3 KPK w zw. z art. 424 § 1 pkt 2 KPK i art. 424 § 2 KPK. Autor kasacji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w S. w postępowaniu odwoławczym. Sąd Najwyższy po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez Prokuratora Generalnego na niekorzyść skazanego uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w S. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Aktualne komentarze do Kodeksu karnego i Kodeksu postępowania karnego. Skonfiguruj Twój System Legalis! Sprawdź

Uzasadnienie SN

Zdaniem SN wywiedziona w niniejszej sprawie kasacja podmiotu szczególnego jest zasadna, ale nie można się zgodzić z całością podniesionego w niej zarzutu. Niewątpliwie skarżący ma rację w tym zakresie, w którym wskazuje na rażące naruszenie prawa procesowego na etapie postępowania w instancji ad quem, związanego ze sposobem rozstrzygania przez Sąd Okręgowy w S. poza podniesionymi w apelacji zarzutami. W niniejszej sprawie w sposób klarowny rysowała się wada wyroku poddanego kontroli kasacyjnej, związana z naruszeniem takich przepisów procedury karnej, jak art. 410 KPK i art. 424 § 1 pkt 2 KPK w powiązaniu z tą częścią zaskarżonego orzeczenia Sądu odwoławczego, w której orzekał on reformatoryjnie. Brak jest podstaw do twierdzenia, że w omawianym wyroku doszło również do uchybienia regulacjom, przewidzianym w art. 433 § 1 i 2 KPK w zw. z art. 440 KPK oraz w art. 457 § 3 KPK w zw. z art. 424 § 2 KPK.

Kasacja nie wyjaśnia, w jaki sposób Sąd Okręgowy w S. miałby naruszyć przepisy o wymogach kontroli apelacyjnej, przewidziane w art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK, skoro przedmiotem rozpoznania był wyłącznie środek odwoławczy. Treść pisemnych motywów zaskarżonego wyroku wskazuje na to, że apelacja, wniesiona na korzyść oskarżonego, i podniesione w niej zarzuty nie zyskały akceptacji Sądu odwoławczego, a przyczyny takiej decyzji zostały szczegółowo omówione w uzasadnieniu wyroku. W związku z tym brak jakichkolwiek podstaw do twierdzenia, że Sąd ten nie rozważył wszystkich wniosków i zarzutów wskazanych w środku odwoławczym. W sporządzonym następczo pisemnym uzasadnieniu nie podał czym się kierował, wydając zaskarżony wyrok, oraz dlaczego zarzuty i wnioski apelacji uznał za zasadne lub niezasadne.

Chociaż w tym przedmiocie Sąd odwoławczy nie uniknął błędu, to jednak nie może być mowy o naruszeniu art. 433 § 1 KPK w zw. z art. 440 KPK. Zwłaszcza z końcowych wywodów kasacji wynika (zarówno w zarzucie sformułowanym w petitum, jak i w jej uzasadnieniu), że sam jej autor dopuszcza de facto możliwość orzeczenia w tej sprawie przez sąd ad quem niezależnie od podniesionych zarzutów na korzyść oskarżonego, postrzegając odmiennie zakres reformatoryjnego rozstrzygnięcia, które mogłoby w tym trybie zapaść. W powstałym w wyniku orzeczenia Sądu Okręgowego stanie procesowym Wreszcie nie wchodzi w grę podnoszenie pod adresem Sądu zarzutu naruszenia art. 424 § 2 KPK, skoro rozstrzygnięcie o złagodzeniu wymierzonej J.K. kary pozbawienia wolności z roku do 9 miesięcy było konsekwencją wyeliminowania z kwalifikacji prawnej czynu oraz podstawy skazania i wymiaru kary z art. 64 § 2 KK. Właśnie ta okoliczność, co jasno wyraził Sąd ad quem, determinowała powyższe rozstrzygnięcie, z uznaniem za aktualne innych przesłanek ważących na wymiarze kary, które uwzględnił w odniesieniu do osoby skazanego w swoim wyroku Sąd Rejonowy w S.

Należy zgodzić się z autorem kasacji, że podobieństwo przestępstw w rozumieniu art. 115 § 3 KK oceniać należy według każdego z atakowanych nim dóbr niezależnie od tego, czy pozostaje ono głównym, czy ubocznym przedmiotem ochrony (zob. wyrok SN z 21.6.2018 r., IV KK 369/17, Legalis). Z tych też względów bezspornie dobrem naruszonym czynem przypisanym skazanemu w wyroku Sądu Rejonowego w S. z 9.2.2009 r. – przestępstwo z art. 62 ust. 1 ustawy z 29.7.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 2050 ze zm.; dalej: NarkU) było zdrowie, podobnie zresztą jak i w wyroku tego Sądu z 24.9.2018 r. Jak zauważa sam autor kasacji, J.K. przypisano nie tylko przestępstwo z art. 224 § 2 i 3 KK, lecz także pozostające z nim w zbiegu kumulatywnym przestępstwo z art. 157 § 1 KK, a więc bezpośrednio skierowane właśnie przeciwko takiemu dobru prawnemu.

Prokurator Generalny nie ma natomiast racji, gdy w czynie przypisanym skazanemu w wyroku Sądu Okręgowego w W. z 21.1.2015 r., oprócz zamachu na mienie przy użyciu przemocy (a zasadniczo groźby jej użycia), dopatruje się również zamachu na życie i zdrowie pokrzywdzonych. To prawda, że przystawienie w kierunku twarzy pokrzywdzonego M.K. metalowego szpikulca długości 13 cm z groźbą okaleczenia oraz pozbawienia oka mogło potencjalnie pociągnąć za sobą skutki co najmniej dla zdrowia zaatakowanego. Do takich skutków nie doszło w najmniejszym nawet stopniu, o czym świadczą sam opis czynu oraz jego kwalifikacja prawna. Należy zatem podzielić stanowisko Sądu Okręgowego, że w sprawie V K 57/14, w której wyrokował Sąd Okręgowy w W., brak było podstaw do przyjęcia działania J.K. w warunkach art. 64 § 1 KK. Podobieństwo przestępstw z ostatniej sprawy (rozbój) oraz tego przypisanego wyrokiem Sądu Rejonowego w S. w sprawie II K 48/08 (posiadanie narkotyków) opierało się na kryterium tego samego dobra prawnego, jakim miało być życie i zdrowie, a w pierwszej powołanej wyżej sprawie nie może być mowy o naruszeniu tego dobra.

Niezbędne było rozważanie, czy w świetle przesłanek, wskazanych w art. 115 § 3 KK oraz takich okoliczności jak okres wykonanej kary orzeczonej w sprawie V K 57/14 Sądu Okręgowego w W. i daty popełnienia czynu objętego niniejszym postępowaniem, nie wchodzi w grę przypisanie J.K. przestępstwa w warunkach recydywy szczególnej podstawowej. Sąd odwoławczy byłby do tego uprawniony, postępując po myśli art. 440 KPK. Powyższe zaniechanie miało niewątpliwie istotny wpływ na treść wyroku Sądu Okręgowego w S., gdyż oczywistym jest, że inaczej kształtuje się wymiar kary w wypadku przyjęcia działania w warunkach art. 64 § 2 KK, inaczej w razie uznania, że przestępstwo popełniono w warunkach art. 64 § 1 KK, a jeszcze inaczej w stosunku do sprawcy, co do którego przyjęcie recydywy w ogóle nie wchodziło w grę. Całokształt poczynionych wyżej rozważań implikował uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi odwoławczemu. Procedując, Sąd ten ponownie rozpozna apelację obrońcy oskarżonego z uwzględnieniem uwag SN, zawartych w niniejszym uzasadnieniu.

W niniejszym postępowaniu Sąd odwoławczy nie uniknął błędów, które Prokurator Generalny trafnie powiązał z naruszeniem art. 410 KPK i art. 424 § 1 pkt 2 KPK. Stosując instytucję określoną w art. 440 KPK, Sąd ad quem uznał, że utrzymanie w mocy wyroku Sądu meriti byłoby rażąco niesprawiedliwe. Przy dokonywaniu zmiany orzeczenia Sądu pierwszej instancji na korzyść oskarżonego nie jest on zwolniony od uwzględnienia całokształtu okoliczności sprawy, w tym również w zakresie przyjętej przez siebie podstawy prawnej wyroku. Autor kasacji słusznie zauważa, że Sąd Okręgowy zaniechał poczynienia w uzasadnieniu orzeczenia reformatoryjnego niezbędnych w takiej sytuacji rozważań w zakresie możliwości przyjęcia działania w warunkach recydywy szczególnej podstawowej w odniesieniu do czynu przypisanego skazanemu. Tymczasem uwzględnienie całokształtu okoliczności, ujawnionych na rozprawie, obligowało do przeprowadzenia analizy dotychczasowych skazań J.K.: nie tylko przez pryzmat możliwości zastosowania w tej sprawie art. 64 § 2 KK, lecz także art. 64 § 1 KK.

Wszystkie aktualności n.ius® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →