Odrębne postępowanie w sprawach gospodarczych, przywrócone reformą Kodeksu postępowania cywilnego z 2019 r., miało przyspieszyć rozpoznanie sporów pomiędzy przedsiębiorcami. Jednak z roku na rok czas rozpoznawania takich spraw się wydłuża (z wyjątkiem 2023 r.). W opinii pełnomocników przedsiębiorców nie polepszyła się też jakość rozpoznawania spraw. Dlatego w projekcie nowelizacji KPC przygotowanym przez Naczelną Radę Adwokacką znalazła się propozycja likwidacji odrębnego postępowania gospodarczego.
– Argumentów jest tak wiele, że trudno wyliczyć wszystkie. Najważniejsze jest to, że wcale nie przyspieszają one postępowań, natomiast z powodu prekluzji dowodowej prowadzą często do wyroków niesprawiedliwych – mówi dr Monika Strus-Wołos, współautorka projektu nowelizacji.
Chodzi m.in. o art. 4585 KPC, który nakłada na powoda obowiązek przedstawienia wszystkich twierdzeń i dowodów w pozwie, a na pozwanego – w odpowiedzi na pozew. Spóźnione wnioski dowodowe podlegają pominięciu, „chyba że strona uprawdopodobni, że ich powołanie nie było możliwe albo że potrzeba ich powołania wynikła później”.
Szkodliwa prekluzja
– Ograniczenia dowodowe są bezsensowne (dowód z zeznań świadków jako subsydiarny), a niektóre postępowania odrębne nakładają się na siebie. I zdarza się, że w obu jest zastrzeżenie, że przepisy o innych postępowaniach odrębnych stosuje się, jeśli nie są sprzeczne z danym postępowaniem odrębnym. Tak więc zdarza się czasem nierozwiązywalna kolizja – wylicza mec. Strus.
A jak na to patrzą radcowie prawni? – Postępowanie gospodarcze nie wpłynęło znacząco na jakość i sprawność rozpoznawania sporów. Postępowanie dowodowe w sprawach gospodarczych rzadko kiedy ogranicza się wyłącznie do przeprowadzenia dowodów z dokumentów – zwraca uwagę Anna Garkowska, radca prawny z kancelarii Goldwin Stępień i Wspólnicy.
Zgodnie z przepisami dowód z zeznań świadków sąd miał dopuszczać jedynie wtedy, gdy po przeprowadzeniu innych dowodów (głównie z dokumentów) pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. – W praktyce dowód z zeznań świadków najczęściej jest dopuszczany, co wiąże się z koniecznością wyznaczania większej liczby posiedzeń, a to z kolei wydłuża czas rozpoznawania sprawy – dodaje radca prawny.
Jej zdaniem w przypadku przedsiębiorców obowiązywać powinny inne, bardziej surowe rygory w zakresie prowadzonego postępowania, np. co do rodzaju dowodów, terminu zgłaszania wniosków dowodowych. Jednak takie regulacje nie mogą być wprowadzone w przepisach ogólnych.
Lepszy nowy kodeks
Nieco inaczej patrzą na to sędziowie. Choć na etapie projektowania tych przepisów mówiło się, że mają być one wygodne przede wszystkim dla sądów, a nie stron, a to sędzia Agnieszka Owczarewicz, orzekająca w sprawach gospodarczych, przyznaje, że nie lubi procedury gospodarczej.
– Jednym plusem jest to, że muszę wzywać świadków, tylko jeśli dowody z dokumentów, w tym oświadczenia świadka na piśmie, są niewystarczające i np. strona je kwestionuje. Daje to możliwość znacznego przyspieszenia rozpoznawania spraw – mówi sędzia Owczarewicz.
Z kolei przepisy prekluzyjne, zamiast ułatwić, potrafią utrudnić prowadzenie sprawy, bo strony wymyślają możliwe wnioski dowodowe, na wszelki wypadek, by nie zostały uznane za spóźnione, a przez to pominięte.
– Minusem jest brak możliwości zmiany powództwa, np. jego rozszerzenia, co powoduje konieczność wytoczenia nowego procesu. Jednak choć byłam wrogiem postępowania gospodarczego, to skoro już go mamy, nie ma sensu teraz uchylać przepisów.
Zamiast wyrugować z KPC postępowanie odrębne, trzeba skupić się na tworzeniu całkowicie nowego kodeksu, który przystawałby do współczesności.
Daniel Szemetyłło, adwokat z kancelarii GESSEL
Po blisko pięciu latach od przywrócenia postępowania w sprawach gospodarczych można stwierdzić, że nie było to udane rozwiązanie. Nowe „stare” przepisy nie przyczyniły się do przyspieszenia rozpoznawania sporów gospodarczych, a postulowane rozstrzygnięcie sprawy w ciągu sześciu miesięcy od dnia złożenia odpowiedzi na pozew stanowi zjawisko niemal niespotykane. Równocześnie, wspominane przepisy zawierają rozwiązania, które mogą prowadzić do wydawania niesłusznych orzeczeń (bardzo krótkie terminy na powoływanie twierdzeń i dowodów czy też posiłkowy charakter dowodu z zeznań świadków). Wszelkie rygoryzmy nie wyeliminują rzeczywistych przyczyn opóźnień, takich jak braki kadrowe w sądach, zła organizacja pracy sądów i nierównomierne obłożenie sprawami.
Dlatego postępowanie gospodarcze można ocenić jako rozwiązanie niepotrzebne, które powinno zostać zniesione.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →