Opis stanu faktycznego
SO w B. uznał K.W. i R.J. za winnych tego, że 27.12.2018 r. w miejscowości C.B., działając wspólnie i w porozumieniu, w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia S.L. dokonali rozboju. Działając w sposób bezpośrednio zagrażający jej życiu, doprowadzili do jej zgonu i zabrali w celu przywłaszczenia nieustaloną liczbę paczek papierosów, powodując szkodę w jej mieniu, tj. czynu z art. 148 § 2 pkt. 2 KK w zb. z art. 280 § 2 KK. Sąd skazał ich na kary po 15 lat pozbawienia wolności. Po rozpoznaniu apelacji prokuratora (na niekorzyść) i obrońców oskarżonych SA w B. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
Od wyroku kasację wywiódł obrońca R.J., zarzucając Sądowi odwoławczemu rażące naruszenie przepisów prawa karnego materialnego i procesowego, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie: art. 148 § 2 pkt. 2 KK oraz art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK, w zw. z art. 7 KPK, przez nierozważenie wszystkich wniosków i zarzutów wskazanych w środku odwoławczym i dowolne ustalenia co do stanu faktycznego, sposobu działania oskarżonego R.J. i okoliczności mających wpływ na wymiar kary. SA nie odniósł się do wyeksponowanego w apelacji zarzutu dotyczącego braku wystarczających ustaleń SO, określających przesłanki sposobu realizacji przypisanego oskarżonemu czynu z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonej, co zostało oparte na domniemaniu powszechności wiedzy.
W konkluzji Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania SA w B. Po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie 13.5.2022 r. kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego SN:
- Uchylił zaskarżony wyrok w części dotyczącej R.J., utrzymującej w mocy orzeczenie SO w B. o karze, i w tym zakresie przekazał sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym;
- Oddalił kasację jako oczywiście bezzasadną w pozostałej części, zwalniając Skazanego od ponoszenia kosztów sądowych postępowania w tym zakresie.
Uzasadnienie SN
Zdaniem SN kasacja była zasadna w zakresie zarzutu Sądowi odwoławczemu rażącej obrazy art. 433 § 2 KPK i art. 457 § 3 KPK, polegającej na nieprawidłowej, bo niekompletnej kontroli odwoławczej. Obrońca skazanego R.J. zarzucił: „rażącą niewspółmierność kary wynikającą z orzeczenia nadmiernie surowej kary pozbawienia wolności, która jest niewspółmierna do stopnia winy, oraz właściwości i warunków osobistych sprawcy, w tym okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego przede wszystkim przyznania się do udziału w popełnieniu czynu będącego przedmiotem niniejszego postępowania i złożenie wyczerpujących wyjaśnień, które zostały uznane za szczere i stanowiące podstawę do ustaleń faktycznych”.
Pozostałe zarzuty podniesione w kasacji zostały oddalone jako oczywiście bezzasadne. Zgodnie z art. 535 § 3 KPK, wobec ich rozpoznania na rozprawie z udziałem obrońcy skazanego nie jest wymagane sporządzenie pisemnego uzasadnienia ich oddalenia. Jedynie na marginesie można wskazać, że stanowią one powtórzenie zarzutów apelacyjnych, przy użyciu zbliżonej argumentacji nawiązując do dokonanej w sprawie oceny materiału dowodowego i ustalonego na jej podstawie stanu faktycznego. Przy niewątpliwie wystarczająco wnikliwym ich rozważeniu w toku kontroli odwoławczej należało to uznać za próbę wymuszenia w postępowaniu kasacyjnym ponownej, zwykłej kontroli odwoławczej. Nieporozumieniem natomiast jest postawiony w kasacji zarzut obrazy prawa materialnego, tj. obrazy art. 148 § 2 pkt. 2 KK, bowiem Sąd odwoławczy nie stosował prawa materialnego, a jedynie kontrolował prawidłowość jego zastosowania względem ustalonego stanu faktycznego (skądinąd zarzut ten jest zbyteczny, skoro podniesiono zarzuty dotyczące wadliwości oceny zebranych w sprawie dowodów i dokonanych w jej wyniku wadliwych ustaleń faktycznych).
Jak już zauważono rację ma natomiast Skarżący, że postawiony w apelacji zarzut rażącej niewspółmierności kary orzeczonej wobec skazanego R.J. nie został rozpoznany zgodnie ze standardem rzetelnej kontroli odwoławczej, wynikającej z treści art. 433 § 2 i art. 457 § 3 KPK. W odniesieniu do tego zarzutu Sąd odwoławczy ograniczył się bowiem jedynie do lakonicznego stwierdzenia, że: „Sąd I instancji, orzekając w tym przedmiocie, uwzględnił całokształt okoliczności ujawnionych na rozprawie, uwzględniając stopień winy oskarżonego, charakter i okoliczności popełnionego czynu oraz jego skutki. W szczególności uwzględnił fakt, że oskarżony dopuścił się zbrodni zabójstwa, a więc jego czyn godził w najwyższe dobro chronione prawem, jakim jest ludzkie życie. Baczył jednocześnie, aby orzeczona kara nie przekroczyła stopnia winy oskarżonego i spełniła pokładane w niej cele zapobiegawcze i wychowawcze. Miał też na uwadze potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Wyeksponował wszystkie okoliczności łagodzące i obciążające. Treść motywacyjna orzeczenia wskazuje, że SO uwzględnił też dotychczasowy sposób życia oskarżonego oraz jego właściwości i warunki osobiste, w tym ustabilizowaną sytuację rodzinną, a więc okoliczności, do których odwołuje się obrońca podnosząc zarzut rażącej niewspółmierności kary. Tak orzeczonej kary nie sposób postrzegać jako rażąco surowej”.
Taki sposób argumentowania Sądu odwoławczego, mający stanowić odpowiedź na konkretny zarzut stawiany w apelacji, przedstawiony w uzasadnieniu zaskarżonego kasacją wyroku, nie przekonuje o rzetelności kontroli odwoławczej. Jest on w ogóle nazbyt lakoniczny, a ponadto pozbawiony wnikliwej analizy dotykającej istoty zarzutu apelacyjnego. Zresztą zawiera stwierdzenia nieprawdziwe. Sąd odwoławczy stwierdza bowiem m.in., że Sąd meriti „wyeksponował wszystkie okoliczności łagodzące i obciążające”. A przecież w apelacji trafnie zarzucono niedostrzeżenie przez Sąd meriti zachowania R.J. po popełnieniu przypisanego mu czynu, a więc zgłoszenia się do prokuratury i złożenia wyczerpujących wyjaśnień, które zostały uznane za wiarygodne i stanowiły podstawę wszystkich ustaleń faktycznych (w tym obciążających współsprawcę), przyjętych w wyroku, a w konsekwencji pozostawienie tych okoliczności bez rozważenia ich wpływu na wymiar orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności. Jest oczywistością, że zgodnie z art. 53 § 2 KK (dyrektywy wymiaru kary), wymierzając karę, sąd ma obowiązek uwzględnić także zachowanie się sprawcy po popełnieniu przestępstwa. Wskazane zaś w zarzucie apelacyjnym zachowanie Skazanego po popełnieniu przestępstwa i jego postawa w procesie (chyba, że Sąd odwoławczy ustali, że postawa skazanego była inna niż opisana w zarzucie apelacyjnym) stanowiły niewątpliwie istotną okoliczność łagodzącą, jak już powiedziano, niedostrzeżoną przez Sąd meriti, a mogącą mieć wpływ na wysokość wymierzonej skazanemu kary pozbawienia wolności.
Z tych powodów SN dopatrzył się naruszenia przez SO standardu rzetelnej kontroli odwoławczej w tym zakresie, co stanowi rażące naruszenie art. 433 § 2 i art. 457 § 3 KPK. Miało ono istotny wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, skutkującego uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy SA w B. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym, z zaleceniem wnikliwego rozważenia czy, i w jakim stopniu wskazane w omawianym zarzucie apelacyjnym okoliczności, odnoszące się do postawy skazanego R.J. po popełnieniu przypisanej mu zbrodni, powinny kształtować wysokość wymierzonej mu kary pozbawienia wolności.
Bezsporne jest, że Sąd odwoławczy nie wziął pod uwagę, iż, stosownie do utrwalonego orzecznictwa SN, właściwe zrealizowanie obowiązków określonych w art. 457 § 3 KPK, świadczące o zachowaniu standardu rzetelnego procesu polega na wyraźnym, niemającym cech swobodnych spekulacji odniesieniu się do argumentacji stron, gwarantującym stronie możliwość stwierdzenia rzeczywistego skorzystania z prawa do apelacji (por. wyrok SN z 11.6.2014 r., III KK 38/14, Legalis). Rację miał obrońca skazanego, że Sąd odwoławczy nie rozważył wnikliwie tego zarzutu apelacyjnego, stwarzając jedynie pozory kontroli odwoławczej. Stawiając ten zarzut, obrońca argumentował ponadto, że zasadnicze kary pozbawienia wolności wobec Skazanych nie zostały w żaden sposób zróżnicowane, mimo że postawa R.J. (dobrowolne zgłoszenie się do prokuratury), a także złożone przez niego wyjaśnienia, stanowiące podstawę ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie, nie zostały dostrzeżone jako okoliczność łagodząca przez Sąd meriti. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku także nie wynika, aby zostały one zauważone i poddane kontroli odwoławczej przez Sąd ad quem. Nie ma wątpliwości, że określone okoliczności zdecydowały o słuszności decyzji SN.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →