Stan faktyczny
Po rozpoznaniu skargi na decyzję Dyrektora Regionalnego Centrum Kultury (dalej odpowiednio: Dyrektor RCK i RDK) w przedmiocie odmowy udostępnienia informacji publicznej, WSA we Wrocławiu uchylił zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję pierwszoinstancyjną.
Na podstawie art. 138 § 1 pkt. KPA w zw. z art. 16 i art. 17 oraz art. 3 ust. 1 pkt. 1 ustawy z 6.9.2001 r o dostępie do informacji publicznej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 902; dalej: DostInfPubU), po rozpatrzeniu wniosku Skarżącego o ponowne rozpatrzenie sprawy w zakresie wniosku o udostępnienie informacji publicznej, tj. o skan wniosku o dotację oraz udzielenie odpowiedzi na poniższe pytania:
- Czy i kiedy w bieżącym roku RCK wystąpiło o dotację w kwocie 125 tys. zł?;
- Na jaki cel (jakie wydatki są z tym związane szczegółowo) zostanie przeznaczona dotacja w kwocie 125 tys. zł przez RCK?
– Dyrektor RCK utrzymał swą poprzednią decyzję w mocy.
Organ odmówił udostępnienia żądanych informacji, argumentując, że zajęłoby to co najmniej 4 godzin pracy (połowę dnia pracy) i musiałoby zaangażować co najmniej 2 pracowników. W sposób istotny zakłóciłoby to funkcjonowanie działalności Organu, realizowania jego podstawowych obowiązków, a to z kolei wiąże się z konstatacją, iż żądana informacja ma status informacji przetworzonej. W konsekwencji Skarżący został wezwany do wykazania szczególnie istotnego interesu publicznego, jednakże nie uzupełnił żądanych w wezwaniu informacji, a jedynie wezwał Organ do wydania decyzji. Wnioskiem z 24.12022 r. zwrócił się zaś o ponowne rozpatrzenie sprawy.
Rozpoznając sprawę ponownie, Organ zauważył, że nie ma wątpliwości, że wnioskodawca wystąpił z żądaniem udostępnienia szeregu informacji prostych. Utworzenie zbioru informacji prostych wymaga takiego nakładu środków i zaangażowania pracowników, które negatywnie wpływa na tok realizacji ustawowych zadań nałożonych na zobowiązanego do udostępnienia informacji publicznej. Gdy wymaga analizowania całego zasobu posiadanych dokumentów w celu wybrania tylko tych, których oczekuje wnioskodawca, to jest to informacja przetworzona. Jest ona jakościowo nową informacją, nieistniejącą dotychczas w przyjętej treści i postaci, chociaż jej źródłem są materiały znajdujące się w posiadaniu zobowiązanego.
Wnioskodawca skierował sprawę ze skargą do WSA.
Stanowisko WSA
Skarga okazała się uzasadniona.
Ustawodawca nie doprecyzował na gruncie DostInfPubU pojęcia „informacja przetworzona”, wobec czego ciężar dookreślenia tego pojęcia został przeniesiony na podmioty stosujące prawo. W rzeczywistości proces ustalania pojęcia „informacja przetworzona” odbywa się na gruncie judykatury. W toku stosowania przepisów DostInfPubU w orzecznictwie sądowoadministracyjnym wykształcił się pogląd, wedle którego informacja przetworzona to taka, na którą składa się określona liczba tzw. informacji prostych, podlegających wyodrębnieniu w sposób dostosowany do żądania wnioskodawcy poprzez konieczność dokonania stosownych analiz, wyciągów bądź zestawień.
Biorąc pod uwagę dotychczasowe orzecznictwo sądowoadministracyjne i poglądy doktryny w tym zakresie, można wyróżnić co najmniej 2 koncepcje i sposoby identyfikacji przesłanek uzasadniających konieczność przetworzenia informacji publicznej.
Z pierwszą z nich, tzw. szeroką koncepcją identyfikacji czynności, które musi podjąć zobowiązany w celu wytworzenia informacji przetworzonej, mamy do czynienia wtedy, gdy kryterium identyfikującym stają się dodatkowe czynności, które musi wykonać podmiot zobowiązany w celu wytworzenia takiej informacji. Zazwyczaj chodzi o te czynności, których celem jest wyodrębnienie określonych informacji prostych (dokumentów) ze zbioru informacji znajdujących się w posiadaniu podmiotu zobowiązanego, i przygotowanie ich do udostępnienia.
Z kolei druga koncepcja, tzw. wąska koncepcja przetworzenia informacji publicznej, opiera się na założeniu, że jest to tylko taka informacja, która w momencie złożenia wniosku nie istnieje, a jej wytworzenie wymaga twórczego i analitycznego działania zobowiązanego (jego pracowników), polegającego na stworzeniu informacji według kryteriów i metod wskazanych przez wnioskodawcę. W takim rozumieniu pojęcie „przetworzenia informacji publicznej” nie może być identyfikowane z sumą wszystkich działań techniczno-organizacyjnych, które musiałby podjąć zobowiązany w celu wyselekcjonowania zbioru dokumentów (informacji) będących podstawą przygotowania informacji przetworzonej. Bierze się pod uwagę tylko to, czy rzeczywiście konieczne byłoby twórcze (analityczne, systemowe, zbiorcze itd.) wytworzenie nowej informacji, nieistniejącej w chwili wystąpienia z wnioskiem.
W konsekwencji wąskie rozumienie przetworzenia informacji publicznej sprowadza się do przyjęcia, że występuje ono jedynie wtedy, gdy po odpowiednim wyselekcjonowaniu dokumentów i ich merytorycznej ocenie – również pod kątem ochrony tajemnic ustawowych i prywatności – nie można ich traktować jako gotowych do udostępnienia, a jedynie jako źródło informacji niezbędnej do wytworzenia tej, której żąda wnioskodawca.
Obok konieczności podjęcia określonych czynności w celu wyodrębnienia materiału źródłowego dla potrzeb stworzenia informacji przetworzonej, szczególnie istotnym czynnikiem będzie wysiłek podmiotu zobowiązanego, a właściwie jego zasobów kadrowych, związany z taką realizacją tych czynności, aby wytworzona informacja publiczna była zgodna z oczekiwaniem wnioskodawcy. Proces przetwarzania informacji prostych prowadzić musi przy tym do wyodrębnienia informacji publicznej o nowej treści, co oznacza, że wytworzona informacja – w momencie złożenia wniosku – jeszcze nie istniała i powstała wyłącznie z inicjatywy osoby domagającej się jej udostępnienia.
WSA uznał, że informacje objęte jego wnioskiem są informacjami prostymi, które podlegają udostępnieniu bez wykazania przez wnioskodawcę jakiegokolwiek interesu w ich pozyskaniu. Wniosek sprowadza się do udostępnienia skanu dokumentu oraz odpowiedzi na dwa nieskomplikowane w swej treści, klarowne pytania.
Informacja w przedmiocie dotacji winna być znana organowi z urzędu, bowiem nie jest to duży organ administracji otrzymujący wiele dotacji rocznie. Informacja jest zatem w posiadaniu organu, a jej udostępnienie w sposób opisany we wniosku nie tworzy nowej jakościowo informacji, zebranej według szczególnych kryteriów. Podmiot zobowiązany do udostępnienia informacji musi podejmować czynności materialno-techniczne, służące realizacji wniosku. Gdyby każdą konieczność odszukania dokumentów tratować jako przetworzenie informacji, prawo do informacji publicznej przestałoby być powszechne, a tym samym nie czyniłoby zadość postanowieniom Konstytucji RP. Takie czynności organu, jak selekcja dokumentów i ich analiza, pod względem treści są zwykłymi czynnościami, które nie mają wpływu i nie dają podstaw do zakwalifikowania żądanych dokumentów jako informacji przetworzonej. Sam fakt czasochłonnego procesu odnajdywania żądanej informacji, czy też jej porządkowania, nie stanowi o przetworzeniu informacji publicznej, ponieważ taka informacja nie jest informacją nową. Podobnie proste zliczenie danych znajdujących się w posiadaniu podmiotu zobowiązanego nie stanowi o przetworzeniu informacji publicznej.
Wyodrębnienie żądanych informacji niezbędnych do przekazania, anonimizacja i usunięcie danych prawnie chronionych oraz przygotowanie informacji zgodnie z wnioskiem (zestawienie) nie wymaga szczególnych intelektualnych wysiłków.
Komentarz
Podmioty zobowiązane do udostępnienia informacji publicznej powinny mieć na uwadze to, że działalność w tym obszarze to także ich normalna działalność. Nie jest zatem uzasadnione prawnie poszukiwanie takich rozwiązań, które pozwolą daną informację publiczną uznać za przetworzoną z uwagi na czasowe zaangażowanie pracowników w przygotowanie odpowiedzi.
WSA wyjaśnił także, że o przetworzeniu informacji nie może być mowy wówczas, gdy przygotowanie informacji nie wymaga szczególnego wysiłku intelektualnego. Nie każda praca nad wnioskiem jest przetworzeniem informacji.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →